Pójść za Jezusem naprawdę. Wolność, która kosztuje

Warto podążać za Jezusem. Fot. depositphotos.com

Naśladowanie Jezusa to nie tylko pobożne deklaracje, ale konkretne decyzje, które wymagają oderwania się od przywiązań do rzeczy, ludzi i własnych wyobrażeń. Ewangelia przypomina dziś, że kto idzie za Panem, nie może oglądać się wstecz. To droga do prawdziwej wolności serca i przebaczenia, które otwiera przyszłość.

Słowo na dziś (Łk 9,57-62)

Z ewangelii wg św. Łukasza: A gdy szli drogą, ktoś powiedział do Niego: «Pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz!» Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki powietrzne - gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł oprzeć».
Do innego rzekł: «Pójdź za Mną!» Ten zaś odpowiedział: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca!» Odparł mu: «Zostaw umarłym grzebanie ich umarłych, a ty idź i głoś królestwo Boże!»
Jeszcze inny rzekł: «Panie, chcę pójść za Tobą, ale pozwól mi najpierw pożegnać się z moimi w domu!» Jezus mu odpowiedział: «Ktokolwiek przykłada rękę do pługa, a wstecz się ogląda, nie nadaje się do królestwa Bożego».

DEON.PL POLECA

 

 

Komentarz do Ewangelii (Środa, 1 października 2025 r.)

Obraz: Jezus rozpoczyna swoją wielką podróż do Jerozolimy. Na tej drodze są uczniowie oraz tłumy naśladowców Pana. Oczyma wyobraźni zobaczę tych ludzi idących za Jezusem. Przyjrzę się ich pragnieniom i wątpliwościom. Z jakimi myślami ja dzisiaj przychodzę do Pana?

Myśl: Jezus nie jest sam na drodze. Towarzyszą Mu tłumy tych, co mają wielkie pragnienia, poszukują, ale i także mają własne trudności, pytania i wyobrażenia. To powoduje, że żyją w ich świecie i nie potrafią wyrwać się z tych kolein myśli, wyobrażeń czy woli. Do Jezusa podchodzą trzej bezimienni naśladowcy. Mają wielkie pragnienia. Wyobrażają każdego z nas, naśladowców Pana. Jesteśmy wezwani do tego, aby zerwać z obrazem matki (świat potrzeb i zabezpieczeń materialnych), z obrazem ojca (świat uczuć, obowiązków, relacji) i z własnymi uwarunkowaniami (bezpieczeństwo wśród tego, co znane i niechęć do utraty własnej tożsamości). Ubóstwo, czystość i posłuszeństwo to nie tylko domena celibatariuszy, ale wymagania stawiane tym, którzy chcą naśladować Pana.

Emocja: Duchowa wolność do miłowania. Jezus nie oczekuje od nas tylko deklaracji intencji i zapewnień o decyzjach woli. Mówi jednak: sprawdzam!, a ono jest czytelne w wyborach, które podejmujemy. By naśladować Pana musimy uwolnić się od pokusy posiadania, władzy i wyglądu. To jest prawdziwa wolność od rzeczy, osób i samego siebie, by kochać tylko Jego.

Wezwanie: Poproszę o łaskę wolności od rzeczy, osób i swojego Ja. Podziękuję Panu, że On czeka na moją wolną decyzję pójścia za Nim.
Jubileusz 2025: Bulla Spes non confundit przypomina: „Takie doświadczenie [uzyskanie i skuteczne praktykowanie jubileuszowego odpustu] ..., pozwala otworzyć serce i umysł na przebaczenie. Przebaczenie nie zmienia przeszłości, nie może zmienić tego, co już się wydarzyło; a mimo to przebaczenie może umożliwić przemianę przyszłości i życie w odmienny sposób, bez urazy, rozgoryczenia i zemsty” (23). Przez chwilę pomyślę o tym z jakim wydarzeniem ze swojej przeszłości chciałbym się pojednać?

DEON.PL POLECA


DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Pójść za Jezusem naprawdę. Wolność, która kosztuje
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.