Religijność a wiara - Mt 23, 23-26

(fot. sxc.hu)
Mieczysław Łusiak SJ

Można być religijnym, a jednocześnie niewierzącym. Faryzeusze byli bardzo religijni: wypełniali skrupulatnie wszystko, co nakazywała religia żydowska. Nie szło to jednak w parze z miłością i wiarą.

Jezus przemówił tymi słowami: "Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dajecie dziesięcinę z mięty, kopru i kminku, lecz pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę. To zaś należało czynić, a tamtego nie opuszczać. Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda.

Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze, obłudnicy! Bo dbacie o czystość zewnętrznej strony kubka i misy, a wewnątrz pełne są zdzierstwa i niepowściągliwości. Faryzeuszu ślepy! Oczyść wpierw wnętrze kubka, żeby i zewnętrzna jego strona stała się czysta".

DEON.PL POLECA

Komentarz do Ewangelii:

Można być religijnym, a jednocześnie niewierzącym. Faryzeusze byli bardzo religijni: wypełniali skrupulatnie wszystko, co nakazywała religia żydowska. Nie szło to jednak w parze z miłością i wiarą. To samo grozi nam, współczesnym chrześcijanom. Wiara wyraża się bowiem religijnością, ale łatwo jest zapomnieć o wierze, gdy jest się religijnym, bo religijność jest łatwiejsza od wiary. Wiara zakłada wewnętrzną przemianę w Miłość. Religijność ma w tym pomóc. Jeśli nie pomaga, to nie ma żadnej wartości.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Religijność a wiara - Mt 23, 23-26
Komentarze (9)
E
ewelina
30 sierpnia 2012, 11:58
Skryta miłość (nie do końca) Wątpiłabym że Bóg jest miłością, Gdyby Syn nie poniósł Krzyża. Myślałabym że Ojciec jest relacją,surowością, Wobec naszych WIN gwałtownością, Gdyby głos serca nie przekonywał: "Aż tak by się nie denerwował gdyby nie miłował". Skryta (nie do końca) W Niebie Miłości, Zmiłuj się nad nami w naszej MARNOŚCI !
FD
faryzeizm dziś
28 sierpnia 2012, 19:25
"Można być religijnym, a jednocześnie niewierzącym. Faryzeusze byli bardzo religijni: wypełniali skrupulatnie wszystko, co nakazywała religia żydowska. Nie szło to jednak w parze z miłością i wiarą". Pełno tego "praktykującego i niewierzącego" tałatajstwa dziś w kościołach. Nawet więcej - to na nich KK zbudował swoje podwaliny po okrągłym stoliku (kult mamony)! A mam uzasadnione podejrzenie (ostatnie pojednanie z KGB), że i pośród hierarchii kościelnej znajdują się takie indywidua A tzw. kolegialność biskupów załatwiła resztę
S
sługa
28 sierpnia 2012, 15:27
Kor1,13,13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest MIŁOŚĆ. ... tej ostatniej brakowało faryzeuszom.  Mt 7,16 Poznacie ich po owocach  ... no i faryzeusze zniknęli w pierwszym wieku po Crystusie.
X
x
28 sierpnia 2012, 14:13
"Można być religijnym, a jednocześnie niewierzącym. Faryzeusze byli bardzo religijni: wypełniali skrupulatnie wszystko, co nakazywała religia żydowska. Nie szło to jednak w parze z miłością i wiarą". Pełno tego "praktykującego i niewierzącego" tałatajstwa dziś w kościołach. Nawet więcej - to na nich KK zbudował swoje podwaliny po okrągłym stoliku (kult mamony)! A mam uzasadnione podejrzenie (ostatnie pojednanie z KGB), że i pośród hierarchii kościelnej znajdują się takie indywidua
B
boz
28 sierpnia 2012, 12:48
Wiara zakłada wewnętrzną przemianę w Miłość. Człowiek wiary " obumiera" i "przemienia sie":)) do X:) nie lubię rozmawiać o szatanie, wolę rozmowę o Panu Bogu
E
ewelina
28 sierpnia 2012, 12:29
Módlmy się nieustannie do Żywego Boga W Niebie (za siebie i naszych bliskich !).Nie ustępujmy !
N
Nika
28 sierpnia 2012, 11:22
Dziękuję za sprostowanie moich skrótów myślowych :-))
LS
le sz
28 sierpnia 2012, 10:12
Tak mi sie zdaje, że wiara jest łaską, której Bóg udziela tym, którzy o nią się starają. Z mojego osobistego doświadczeni wynika, że wiara wymaga nieustannej pracy nad sobą, wymaga pielęgnowania, zmusza do rozwoju, jest trudna ale właśnie tylko wiara ma sens. No strasznie to życie wewnętrzne człowieka pogmatwane, tylko Bóg mógł tak to wszystko pokomplikować ... :-)) Jest trochę inaczej :-) Bóg daje łaskę wiary wszystkim bez wyjątku, tyle że jedynie niektórzy przyjmują ją i podejmują trud nieustannej walki ze swoimi słabościami i ułomnościami. Życie wewnętrzne człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boże było proste póki człowiek nie pozwolił aby szatan mu w nim namieszał i pokomplikował wszystko.
N
Nika
28 sierpnia 2012, 10:07
Tak mi sie zdaje, że wiara jest łaską, której Bóg udziela tym, którzy o nią się starają. Z mojego osobistego doświadczeni wynika, że wiara wymaga nieustannej pracy nad sobą, wymaga pielęgnowania, zmusza do rozwoju, jest trudna ale właśnie tylko wiara ma sens. No strasznie to życie wewnętrzne człowieka pogmatwane, tylko Bóg mógł tak to wszystko pokomplikować ... :-))