Mała Arabka to moja święta na nowy rok! Wylosuj swojego patrona!
Nie było dla niej miejsca w arabskiej rodzinie, bo była sierotą i odmówiła zamążpójścia. Nie było dla niej miejsca również w zakonie, bo była inna - miała stygmaty i wizje. Kiedy wstąpiła do józefitek, te odesłały ją do karmelitanek. 5 lat później karmelitanki wysłały ją do Indii. Jak można przeczytać w jej życiorysie: "do Francji wróciła z tych samych powodów, dla których józefitki oddały ją karmelitankom". Wciąż bez własnego miejsca. Inna, dziwna, obca. Od 1875 roku zaczęła realizować pragnienie stworzenia domu karmelitańskiego w rodzinnej Palestynie, w Betlejem. Zanim przedwcześnie zmarła - miała 32 lata - zdążyła zainicjować powstanie jeszcze drugiego, tym razem w Nazarecie. Poza tymi domami nie zostało po Miriam nic - żadnych listów, wielkich dzieł, traktatów. Ledwo potrafiła czytać i pisać. Do grona świętych włączył ją Franciszek.
Jak napisała o niej Anna Wilczyńska: Na Bliskim Wschodzie, kiedy nie masz rodziny, która wstawi się za tobą w razie kłopotów, nic nie znaczysz. Tylko w grupie masz szansę dać sobie radę. Inaczej będą cię przerzucać z miejsca na miejsce jak niczyją własność. Nigdzie nie przynależysz, wszędzie jesteś obcy. Wydawało się, że Miriam sama odrzuciła ostatnią przyjazną dłoń kogoś, kto chciał stworzyć dla niej dom. A może przeciwnie - chciał tylko pozbyć się zbędnego balastu, kolejnej gęby do wykarmienia? Wuj, który się nią opiekował, chciał wydać ją za mąż. Dziewczyna wybrała dla siebie jeszcze większą samotność - pracę służącej w dalekiej Francji. Możemy tylko sobie wyobrażać, jak wyglądało tam jej życie i praca. Kiedy dotarła do Marsylii w latach 60-tych XIX wieku, świat jeszcze nie wiedział, co to jest paszport, procedura imigracyjna czy pozwolenie na pobyt stały. Ale dobrze znał już zasady wyzysku przyjezdnej biedoty.
Aby wylosować świętego, kliknij w baner:
Modlitwa, której nauczyła Małą Arabkę mistyczna gołębica podczas jednej z wizji: Duchu Święty, natchnij mnie. Miłości Boża, pochłoń mnie. Po prawdziwej drodze prowadź mnie. Maryjo, Matko moja, spójrz na mnie. Z Jezusem błogosław mi. Od wszelkiego zła. Od wszelkiego złudzenia. Od wszelkiego niebezpieczeństwa. Zachowaj mnie! Amen.
Podziel się swoim świętym na Facebooku i zainspiruj innych!
Jeśli potrzebujesz wsparcia lub zmagasz się z trudnościami, mamy dla Ciebie specjalną propozycję. Kto wie, może dzięki patronowi, którego wylosujesz, zmieni się twoje życie? Zachęcamy Cię do wylosowania świętego, który będzie Ci towarzyszył. Możesz modlić się za jego wstawiennictwem i prosić go o pomoc w trudnych chwilach. Losowanie świętych to nasz noworoczny projekt, w którym chcemy zainspirować Was do wejścia w relację ze świętymi, którzy orędują za nami w niebie!
Skomentuj artykuł