Na dobranoc i dzień dobry - Mt 9, 27-31
Według wiary waszej niech wam się stanie…
Uzdrowienie dwóch niewidomych
Gdy Jezus przychodził, szli za Nim dwaj niewidomi którzy wołali głośno: Ulituj się nad nami, Synu Dawida! Gdy wszedł do domu, niewidomi przystąpili do Niego, a Jezus ich zapytał: Wierzycie, że mogę to uczynić? Oni odpowiedzieli Mu: Tak, Panie! Wtedy dotknął ich oczu, mówiąc: Według wiary waszej niech wam się stanie! I otworzyły się ich oczy, a Jezus surowo im przykazał: Uważajcie, niech się nikt o tym nie dowie! Oni jednak, skoro tylko wyszli, roznieśli wieść o Nim po całej tamtejszej okolicy.
Opowiadanie pt. "Poddany Woli Bożej"
Dwa klany rodzinne walczyły intensywnie ze sobą od dłuższego czasu. Do niewoli został w końcu wzięty młody rycerz o imieniu Meffon. Zamknięto go w ciemnym, wilgotnym, podziemnym lochu. Po upływie kilku miesięcy zdawało się, że więzień w końcu oszaleje. Straszny był to widok: rzucał się na żelazne drzwi celi, uderzał pięściami w grube ściany, krzyczał i płakał z żalu za wolnością, za domem rodzinnym, za najbliższymi. Trwało to długo...
Po jakimś czasie z fizycznego wyczerpania w końcu się uspokoił. Cierpliwość, poddanie się woli Bożej usunęły z Jego serca smutek i rozpacz. Poprosił wreszcie strażnika więziennego o dłuto. Dozorca wietrzył podstęp, ale w końcu ulitował się nad nim i przyniósł w końcu dłuto. Odtąd więzień wykorzystywał każdą chwilę, aby rzeźbić. W mozolnej, ciężkiej i wyczerpującej pracy wykuwał w litej skale wizerunek Chrystusa - Ukrzyżowanego Zbawiciela.
Po wielu tygodniach trudu ukończył swoje dzieło. Rzeźba była piękna. Teraz zmęczony jeniec - wpatrzony w twarz swojego Mistrza - godzinami klęczał przed wizerunkiem Chrystusa. Rozpamiętywał cierpienia Jezusa i porównywał je ze swoimi. O ileż więcej - myślał - On wycierpiał ode mnie. Zrozumiał prawdę słów św. Jana Chryzostoma: "Krzyż uczynił z ziemi niebo."
Refleksja
Mówimy często: "Jezu, ufam Tobie". Sentencja s. Faustyny wyryta jest w naszym sercu zwłaszcza wtedy, kiedy jest nam bardzo źle. Tymczasem także i w chwilach radosnych jesteśmy zachęceni do mówienia i zapewnienia Jezusowi o swojej wierności, lojalności i zaufaniu…
Zaufać Jezusowi to nie bać się tego, co do nas mówi. Szczególnie wtedy kiedy intuicyjnie wiemy, że jest to wbrew naszemu myśleniu. Zaufanie jest pierwszym krokiem do przemiany ludzkiego serca i potem, w konsekwencji, także całego życia człowieka…
3 pytania na dobranoc i dzień dobry
1. Czy ufasz Jezusowi?
2. Na czym polega to zaufanie?
3. Czy zaufanie Jezusowi pomogło Ci w życiu?
I tak na koniec...
"Ten, kto nie jest wystarczająco odważny by podjąć ryzyko, niczego w życiu nie osiągnie" (Muhammad Ali)
Skomentuj artykuł