Odrzucamy Jezusa, bo jest ‘inny’ od naszych wyobrażeń

Depositphotos.com (31602611)

Zlekceważenie wśród swoich. Wszyscy tego doświadczamy, wyobrażając sobie i ‘wierząc’ w Boga na naszą modłę. Inaczej sobie wyobrażamy Boga i często chcemy ‘wpasować’ Go, Jego działanie, w nasze wyobrażenia i oczekiwania. Bóg pokory i miłosierdzia jest często przez nas ‘odrzucany’.

Słowo ewangelii na dzisiaj (Mk 6,1-6):

Z ewangelii wg św. Marka: Wyszedł stamtąd i przyszedł do swego rodzinnego miasta. A towarzyszyli Mu Jego uczniowie. Gdy nadszedł szabat, zaczął nauczać w synagodze; a wielu, przysłuchując się, pytało ze zdziwieniem: «Skąd On to ma? I co za mądrość, która Mu jest dana? I takie cuda dzieją się przez Jego ręce! Czy nie jest to cieśla, syn Maryi, a brat Jakuba, Józefa, Judy i Szymona? Czyż nie żyją tu u nas także Jego siostry?» I powątpiewali o Nim. A Jezus mówił im: «Tylko w swojej ojczyźnie, wśród swoich krewnych i w swoim domu może być prorok tak lekceważony». I nie mógł tam zdziałać żadnego cudu, jedynie na kilku chorych położył ręce i uzdrowił ich. Dziwił się też ich niedowiarstwu. Potem obchodził okoliczne wsie i nauczał.

Komentarz do ewangelii z dnia (7 lipca 2024 r.):

Obraz: Jezus wraca do swego rodzinnego miasta, do Nazaretu. Oczyma wyobraźni zobaczę Go wśród swoich krewnych i znajomych. Przysłucham się narzekaniom i odtrąceniu, jakiego doświadcza. Przyjrzę się swoim odczuciom i skojarzeniom.
Myśl: Wiara nie działa w próżni. Boga, który jest ‘duchowy’ poznajemy nie tylko umysłem, filozoficznie, ale i chcemy Go ‘dotknąć’. Wydaje nam się czasami, że takie poznanie byłoby bardziej przekonujące. Ale to jest fałszywe rozumowanie. Rodacy Jezusa odrzucili Go właśnie dlatego, że Go widzieli, dotykali, wręcz wywierali na Niego presję. Wiara nie jest akceptacją obrazu Boga, jaki sobie wymyślamy, jaki jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Jest przyjęciem Boga, którego sobie nie wyobrażamy, który objawił się jako człowiek, Jezus.
Emocja: Zlekceważenie wśród swoich. Wszyscy tego doświadczamy, wyobrażając sobie i ‘wierząc’ w Boga na naszą modłę. Inaczej sobie wyobrażamy Boga i często chcemy ‘wpasować’ Go, Jego działanie, w nasze wyobrażenia i oczekiwania. Bóg pokory i miłosierdzia jest często przez nas ‘odrzucany’.
Wezwanie: Poproszę o to, bym się nie gorszył ‘człowieczeństwem’ Jezusa. Podziękuję za wiarę tych, którzy prowadzili mnie do Pana.
Uczynię jakiś gest uszanowania i uwielbienia.

DEON.PL POLECA

DEON.PL

Wcześniej duszpasterz akademicki w Opolu; duszpasterz polonijny i twórca Jezuickiego Ośrodka Milenijnego w Chicago; współpracownik L’Osservatore Romano, Studia Inigo, Posłańca Serca Jezusa i Radia Deon oraz Koordynator Modlitwy w drodze i jezuici.pl;

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Odrzucamy Jezusa, bo jest ‘inny’ od naszych wyobrażeń
Komentarze (3)
GG
~Gość Gosc
7 lipca 2024, 21:56
Nie odrzucamy Jezusa, ponieważ nie był manipulantem. Jest sprawiedliwy dla wszystkich, także dla narodu " wybranego"
MD
~Marcin Drozd
7 lipca 2024, 02:08
Nie tyle Jezusa ludzie odrzucają, ile tych którzy w jego imieniu mówią... I cały czas mówią tak , jakby wiedzieli lepiej od samego Jezusa... Ludzie bardzo lubią Jezusa , kochają Maryję, są dumni z tego, że są chrześcijanami... Gorzej jest natomiast z identyfikacja z kultem gromiacym, straszącym, głoszącym zamiast Ewangelii czyli dobrej nowiny, piekło i potępienie..
PR
~Ppp Rrr
8 lipca 2024, 14:06
W pełni popieram - miałem napisać to samo. Pozdrawiam.