Głosimy kazania własnym życiem.
Stanisław Biel SJ
Między jezuitami krąży znany żart: "Pokora to bardzo rzadka i bardzo cenna cnota, ale ja na szczęście ją mam!".
Mieczysław Łusiak SJ
Pewien faryzeusz zaprosił Jezusa do siebie na obiad. Poszedł więc i zajął miejsce za stołem. Lecz faryzeusz, widząc to, wyraził zdziwienie, że nie obmył wpierw rąk przed posiłkiem.
To, co na zewnątrz i wewnątrz.
Zdarza się, że ktoś w Kościele został kiedyś przez jakiegoś księdza skrzywdzony, obrażony, poniżony i takie rany się nosi. Co zrobić w takiej sytuacji?
Jeżeli buduję jakąś winnicę z kimś, próbuję wejść w taką relację, która przyniesie słodki owoc, to czy od samego początku szykuję tłocznię? Jak rozumieć to pytanie - tłumaczy Adam Szustak OP.
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy tłumy się gromadziły, Jezus zaczął mówić: "To plemię jest plemieniem przewrotnym. Żąda znaku, ale żaden znak nie będzie mu dany, prócz znaku Jonasza.
Znaki czasu
Co zrobić, gdy uświadamiamy sobie, że zapomnieliśmy wyznać grzech podczas spowiedzi?
Mieczysław Łusiak SJ
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: "Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść.
Paweł Krupa OP
To, że Chrystus zaprasza każdego, sam fakt zaproszenia, to jest pierwszy krok. Nie zapominajmy o tym, że być zaproszonym to nie znaczy naprawdę być godnym balowania na tym wielkim chrystusowym weselu. Trzeba się jeszcze przebrać, a warunkiem tego przebrania jest zauważenie, że tego przebrania, oczyszczenia i uporządkowania po prostu potrzebujemy.
Jezus w przypowieściach mówił do arcykapłanów i starszych ludu: "Królestwo niebieskie podobne jest do króla, który wyprawił ucztę weselną swemu synowi. Posłał więc swoje sługi, żeby zaproszonych zwołali na ucztę, lecz ci nie chcieli przyjść.
Brat Patefon OFMConv
O wybieraniu tego, co fajne, o mniejszej większości (lub odwrotnie) i o radości z całunem na twarzy. Franciszkańskie rozważanie "Daję Słowo" na XXVIII niedzielę - 12 X 2014 r.
Często problem nie leży w tym, czego nie wiemy o Bogu, lecz w tym, co o Nim wiemy.
Gdyby włączył mi się tryb biadolenia nad kondycją współczesnego człowieka, to stwierdziłbym, że dzisiejszemu mężczyźnie lekko na świecie nie jest. Podobnie jak kobiecie.
Mieczysław Łusiak SJ
Faktycznie, Maryja miała wielkie szczęście, że została Matką Boga. Nie ma wśród ludzi osób o większej godności niż Ona. Żadna znana w świecie godność nie dorówna godności Matki Boga. A jednak Jezus zrównuje z Nią tych, którzy "słuchają słowa Bożego i zachowują je".
Wczytując się w Słowo Boga
Sakrament pojednania nie kończy się z chwilą opuszczenia konfesjonału. Można nawet zaryzykować twierdzenie, że dopiero wtedy się zaczyna.
Mieczysław Łusiak SJ
Gdy Jezus wyrzucał złego ducha, niektórzy z tłumu rzekli: "Przez Belzebuba, władcę złych duchów, wyrzuca złe duchy". Inni zaś, chcąc Go wystawić na próbę, domagali się od Niego znaku z nieba.
Wewnętrznie skłócony
{{ article.description }}