Abp Ryś: Bóg przychodzi cię pokrzepić, gdy sam siebie nie możesz znieść

Abp Ryś: Bóg przychodzi cię pokrzepić, gdy sam siebie nie możesz znieść
Abp Grzegorz Ryś podczas rekolekcji wielkopostnych dla Łodzi. Źródło: Archidiecezja Łódzka / YouTube.com
archidiecezja.lodz.pl / mł

- Jaki jest człowiek, któremu Bóg chce przyjść z pomocą? Jest zmęczony pracą, która niczego nie rodzi. Ma takie doświadczenie, że jeśli próbuje się zaangażować, to wychodzi jeszcze gorzej. Jest na granicy rozsypania się, sam siebie nie może znieść, wszystko go w nim samym denerwuje. Do takiego człowieka przychodzi sługa Pana, by go pokrzepić Słowem. Odnajdujecie się w tym? - pytał abp Ryś podczas rekolekcyjnej homilii. 

Łódzki metropolita rozpoczął wczoraj głoszenie rekolekcji wielkopostnych dla Łodzi. Rekolekcje odbywają się od 10 do 13 kwietnia 2022 w kościele oo. Jezuitów w Łodzi. 

- To obfite i wyjątkowe słowo Boga prowadzi nas w Wielki Tydzień, ale także w rekolekcje - mówił abp Ryś. nas tu obecnych prowadzi też w rekolekcje. Jak podkreślił, rekolekcje to czas Słowa, czas, kiedy Pan przychodzi nam z pomocą przez Słowo. Bardzo jasno mówi o tym pierwsze czytanie, które rozpoczyna się od słów z księgi Izajasza: "Pan Bóg mnie obdarzył językiem wymownym, bym umiał pomóc strudzonemu krzepiącym słowem." 

DEON.PL POLECA

Słowo Boże pokazuje cierpiącego sługę Pana, którym jest Jezus, najpierw jako kogoś, kto potrafi przyjść z pomocą przez słowo.

- To niezwykłe, że rekolekcje rozpoczynają się tym tekstem - powiedział metropolita i zaprosił do zastanowienia się, komu to słowo jest potrzebne, do kogo przychodzi z pokrzepieniem cierpiący sługa Pana. Jak pokazują kolejne wersety pierwszego czytania - przychodzi do każdego, kto jest strudzony, ale w dość wyjątkowym sensie. To ktoś zmęczony pracą, która nie owocuje. Ktoś, kto ma takie doświadczenie, że  gdy próbuje się zaangażować, to wychodzi jeszcze gorzej. Jest jak ziemia, która jest coraz bardziej wyjałowiona. Nic się nie rodzi z jego trudu, nie ma żadnych efektów.

- Popatrzyłem do różnych tłumaczeń - mówił abp Ryś. - W Biblii Jerozolimskiej znalazłem tłumaczenie: "znużony, zmęczony, znoszony". Znoszony - tak, jak może być znoszone ubranie. Ubranie, w którym chodzisz, chodzisz i już się dalej w nim nie da chodzić, bo się rozsypie i zostaniesz nagi. Człowiek może być taki, jak to ubranie: że jest na granicy rozsypania się, sam nie może siebie znieść, wszystko w nim go denerwuje, nie ma poczucia, że sam w sobie się czuje dobrze.

Jak wyjaśnił metropolita, taki człowiek nie reaguje nawet na Boże obietnice. Dlatego Bóg ma poczucie, że tacy ludzie mu nie wierzą; nie wierzą, że Bóg może ich jeszcze przygarnąć do siebie.

- Bóg mówi: myślicie, że nie mam siły, żeby was ocalić, że jestem za słaby? i tak właśnie myślą ci, którzy są wyjałowieni, mają poczucie, że przegrali w swoim życiu strasznie dużo. Odnajdujecie się w tym opisie? - pytał arcybiskup. 

Posłuchaj całej rekolekcyjnej homilii arcybiskupa Grzegorza Rysia: 

 

Źródło: Archidiecezja Łódź / YT

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
bp Grzegorz Ryś

Słowo, które ma moc zmienić Twoje życie.

Ta książka może towarzyszyć Ci każdego dnia. Sięgnij po nią, gdy zauważysz, że tempo spraw i obowiązków zasłania Ci to, co naprawdę ważne.

Biskup Grzegorz Ryś, jak mało...

Skomentuj artykuł

Abp Ryś: Bóg przychodzi cię pokrzepić, gdy sam siebie nie możesz znieść
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.