To, co najważniejsze możemy stracić tylko "na własne życzenie"

Fot. Wes Hicks / Unsplash
Mieczysław Łusiak SJ / Wojciech Jędrzejewski OP

Nawet najgorsi ludzie nie są w stanie odebrać nam tego, co jest najważniejsze – życia wiecznego. W Bożej obecności zawsze możemy czuć się bezpiecznie.

Ewangelia na dziś: Mt 10, 26-33

Bądźmy realistami [Komentarz Mieczysława Łusiaka SJ]

Nie powinniśmy bać się ludzi, bo ich zakres działania jest zawsze bardzo ograniczony. Nawet najgorsi ludzie nie są w stanie odebrać nam tego, co jest najważniejsze – życia wiecznego. To możemy stracić tylko „na własne życzenie”.

Bądźmy realistami: to, że czynimy jakieś dobro nie oznacza, że nikomu się nie narazimy. Narażenie się na ludzką nieżyczliwość grozi nam zawsze, niezależnie od naszej woli i od naszego postępowania. Dlatego nie warto oczekiwać, że ludzie będą dla nas zawsze dobrzy. Tylko Bóg jest zawsze dla nas dobry, nawet gdy Go zranimy. Dlatego w Bożej obecności zawsze możemy czuć się bezpiecznie, w odróżnieniu do ludzi, którym tak trudno dogodzić.

"Głosiciele opinii" [Komentarz Wojciecha Jędrzejewskiego OP]

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

To, co najważniejsze możemy stracić tylko "na własne życzenie"
Komentarze (0)
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.