Udana spowiedź zależy od tych trzech ważnych warunków
Benedyktyn o. Piotr Rostworowski pisał o tym, że udana spowiedź nie zawsze musi być długa. „Od rachunku sumienia o wiele ważniejszy jest żal” – zaznaczył w książce „Żyć wiarą w świecie”.
O udanej spowiedzi świadczy zachowanie pewnych warunków i uświadomienie sobie czym jest ten sakrament i czego od nas wymaga.
Rachunek sumienia
Odpowiedni rachunek sumienia to pierwszy warunek udanej spowiedzi. „Rachunek sumienia przed spowiedzią bardzo często robi się tak, że człowiek chce sobie przypomnieć wszystko, a potem wszystko powiedzieć na spowiedzi. Jeśli ktoś chce spowiadać się ze wszystkich grzechów powszednich, to najczęściej jego wyznanie nie będzie wnikliwe. Lepiej więc wymienić dwa, trzy przewinienia, ale bardzo istotne i naprawdę za nie żałować” – zauważa o. Rostworowski.
Postanowienie poprawy
Kolejnym warunkiem udanej spowiedzi jest postanowienie poprawy, które „powinno być mocne”. „Bywa tak, że mamy piękne postanowienie poprawy, które po tygodniu mętnieje, a po dwóch tygodniach już go w ogóle nie ma. Lepsze jest jedno postanowienie trafnie podjęte i realizowane konsekwentnie przez dłuższy czas” – pisze benedyktyn.
Udana spowiedź niekoniecznie musi być długa. Powinna za to być „szczera, ale wyznanie powinno być wypowiadane ze zrozumieniem naszych win”.
Zadośćuczynienie
Ostatnim warunkiem dobrej spowiedzi jest zadośćuczynienie, o którym nierzadko zdarza się zapomnieć – zauważa o. Piotr Rostworowski. Otrzymywana na spowiedzi pokuta jest zwykle lekka, ponieważ Pan Jezus bierze na siebie nasze winy. Niemniej duch zadośćuczynienia jest jedną z sił, które człowieka przemieniają – zaznacza benedyktyn.
Źródło: cspb.pl / tk
Skomentuj artykuł