Wyrzucenie handlarzy ze świątyni było spektakularne, ale wzbudziło kwestię, kto Jezusa upoważnił do takiego działania. Arcykapłani i starsi nie tyle pytają Pana o to, lecz prowadzą "dochodzenie w sprawie", przesłuchują Go. Boją się jednak podjąć osobiste ryzyko opowiedzenia się za Bożą inspiracją, kiedy Jezus zwraca uwagę na Jana Chrzciciela.
Wyrzucenie handlarzy ze świątyni było spektakularne, ale wzbudziło kwestię, kto Jezusa upoważnił do takiego działania. Arcykapłani i starsi nie tyle pytają Pana o to, lecz prowadzą "dochodzenie w sprawie", przesłuchują Go. Boją się jednak podjąć osobiste ryzyko opowiedzenia się za Bożą inspiracją, kiedy Jezus zwraca uwagę na Jana Chrzciciela.
Zwykle nie lubimy być zaskakiwani. To jeden z częstszych ‘strachów’, jakich wolelibyśmy unikać. A jednocześnie jest to jedno z podstawowych doświadczeń człowieka. Dotyka nas ono osobiście. Kto nie poczuł zdziwienia własnymi obawami o różne rzeczy, od relacji z najbliższymi po te sprawy, które dotyczą rzeczy ostatecznych. Boimy się chorób, wypadków, przykrości, niepowodzeń, zaskakujących ‘obrotów zdarzeń’, a najbardziej chyba tego, że to wszystko jest poza naszą kontrolą. Niespodzianki to nader często występujący motyw w naszym życiu.
Zwykle nie lubimy być zaskakiwani. To jeden z częstszych ‘strachów’, jakich wolelibyśmy unikać. A jednocześnie jest to jedno z podstawowych doświadczeń człowieka. Dotyka nas ono osobiście. Kto nie poczuł zdziwienia własnymi obawami o różne rzeczy, od relacji z najbliższymi po te sprawy, które dotyczą rzeczy ostatecznych. Boimy się chorób, wypadków, przykrości, niepowodzeń, zaskakujących ‘obrotów zdarzeń’, a najbardziej chyba tego, że to wszystko jest poza naszą kontrolą. Niespodzianki to nader często występujący motyw w naszym życiu.
„Cóż więc mamy czynić?” To pytanie rozpoczyna proces nawrócenia. Zakłada uznanie błędów, niewiedzę, co robić, ale i gotowość do przyjęcia Bożych wskazań i pójścia za nimi. Jan zachęca do braterstwa, które jest sprawiedliwe i solidarne. Jezus uzupełni je zaproszeniem do postawy miłosierdzia.
„Cóż więc mamy czynić?” To pytanie rozpoczyna proces nawrócenia. Zakłada uznanie błędów, niewiedzę, co robić, ale i gotowość do przyjęcia Bożych wskazań i pójścia za nimi. Jan zachęca do braterstwa, które jest sprawiedliwe i solidarne. Jezus uzupełni je zaproszeniem do postawy miłosierdzia.
Nie wystarczy mówić o nawróceniu, ale się nawracać. Nie wystarczą słowa o miłosierdziu, ale potrzeba miłosierdzia w praktyce.
Nie wystarczy mówić o nawróceniu, ale się nawracać. Nie wystarczą słowa o miłosierdziu, ale potrzeba miłosierdzia w praktyce.
Stany emocjonalne, które pojawiają się w naszym życiu, muszą być rozeznawane. Jest bowiem smutek, który pochodzi od nieprzyjaciela i jest taki, który pochodzi od Boga, jest częścią Jego pedagogiki wobec każdego z nas. Tak samo radość, żałoba, gorliwość czy zapał.
Stany emocjonalne, które pojawiają się w naszym życiu, muszą być rozeznawane. Jest bowiem smutek, który pochodzi od nieprzyjaciela i jest taki, który pochodzi od Boga, jest częścią Jego pedagogiki wobec każdego z nas. Tak samo radość, żałoba, gorliwość czy zapał.
Gwałtem zdobywać niebo. Nie wystarczy być ‘ekspertem od poglądów’, nauczycielem teoretykiem. Mamy szukać prawdy, stawać się jej głosem, prowadząc innych do Chrystusa. Gwałt to przebojowość w odwadze przebaczania, miłosierdzia i służby.
Gwałtem zdobywać niebo. Nie wystarczy być ‘ekspertem od poglądów’, nauczycielem teoretykiem. Mamy szukać prawdy, stawać się jej głosem, prowadząc innych do Chrystusa. Gwałt to przebojowość w odwadze przebaczania, miłosierdzia i służby.
W codziennym zmaganiu z trudami życia często zapominamy, że istnieje przestrzeń ukojenia, gdzie ciężar obowiązków nie przytłacza, a serce odnajduje ciszę. To zaproszenie do przemiany perspektywy – od prawa, które wiąże, ku miłości, która daje skrzydła.
W codziennym zmaganiu z trudami życia często zapominamy, że istnieje przestrzeń ukojenia, gdzie ciężar obowiązków nie przytłacza, a serce odnajduje ciszę. To zaproszenie do przemiany perspektywy – od prawa, które wiąże, ku miłości, która daje skrzydła.
Ewangelia podpowiada dziś trzy sprawy ważne dla naszej wiary. Poproś o pragnienie przygotowania drogi dla Pana. Podziękuj za tych, którzy wskazywali Ci na Pana i prowadzili do Niego. Zaplanuj sobie czas na lekturę Pisma Świętego.
Ewangelia podpowiada dziś trzy sprawy ważne dla naszej wiary. Poproś o pragnienie przygotowania drogi dla Pana. Podziękuj za tych, którzy wskazywali Ci na Pana i prowadzili do Niego. Zaplanuj sobie czas na lekturę Pisma Świętego.
Dzisiaj zło próbuje się raczej usprawiedliwiać i udawać, że ono nie istnieje. To jeszcze bardziej je potęguje. We wspólnocie Kościoła możemy usłyszeć: "wstań i chodź!", doświadczamy odpuszczenia grzechów i zmartwychwstania.
Dzisiaj zło próbuje się raczej usprawiedliwiać i udawać, że ono nie istnieje. To jeszcze bardziej je potęguje. We wspólnocie Kościoła możemy usłyszeć: "wstań i chodź!", doświadczamy odpuszczenia grzechów i zmartwychwstania.
Jedną z ważniejszych rzeczy, jaką posiadamy i możemy jej używać to intelekt, zdolność do uczenia się, racjonalnego myślenia i kształtowania swojego życia w sposób odpowiedzialny i moralny. Nasze instynkty są ukierunkowane na podtrzymanie życia i tu większość rzeczy dzieje się wg ustalonego naturalnego schematu, ale w życiu człowieka wiele spraw zależy od świadomości i jego decyzji.
Jedną z ważniejszych rzeczy, jaką posiadamy i możemy jej używać to intelekt, zdolność do uczenia się, racjonalnego myślenia i kształtowania swojego życia w sposób odpowiedzialny i moralny. Nasze instynkty są ukierunkowane na podtrzymanie życia i tu większość rzeczy dzieje się wg ustalonego naturalnego schematu, ale w życiu człowieka wiele spraw zależy od świadomości i jego decyzji.
‘Jak się to stanie?’ Maryja nie pyta o to, czy to się stanie, ale ‘jak’. Bóg dokonuje w historii ludzi rzeczy niemożliwych. Maryja to wie. Nie wątpi w Bożą interwencję. Ona chce raczej zrozumieć ‘jak’, aby przyjąć i przygotować się na Jego działanie.
‘Jak się to stanie?’ Maryja nie pyta o to, czy to się stanie, ale ‘jak’. Bóg dokonuje w historii ludzi rzeczy niemożliwych. Maryja to wie. Nie wątpi w Bożą interwencję. Ona chce raczej zrozumieć ‘jak’, aby przyjąć i przygotować się na Jego działanie.
„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” Uczniowie są świadkami Pana. Czynią to, co On: uzdrawiają, przywracają do życia, oczyszczają, uwalniają od złego. Mają czynić to za darmo. To przypomnienie jest obecne tylko u ewangelisty Mateusza. Jest to element ‘reguły misyjnej’, która uwiarygadnia uczniów wobec świata.
„Darmo otrzymaliście, darmo dawajcie!” Uczniowie są świadkami Pana. Czynią to, co On: uzdrawiają, przywracają do życia, oczyszczają, uwalniają od złego. Mają czynić to za darmo. To przypomnienie jest obecne tylko u ewangelisty Mateusza. Jest to element ‘reguły misyjnej’, która uwiarygadnia uczniów wobec świata.
Cud jest świadectwem wiary, choć dokonywane przez Jezusa są akceptowane i odrzucane, interpretowane i widziane na różne sposoby. Wzbudzają entuzjazm i sprzeciw oraz przypisywane są im działania sił nieczystych.
Cud jest świadectwem wiary, choć dokonywane przez Jezusa są akceptowane i odrzucane, interpretowane i widziane na różne sposoby. Wzbudzają entuzjazm i sprzeciw oraz przypisywane są im działania sił nieczystych.
W życiu duchowym bardzo potrzebujemy łączności między tym, co w pragnieniach i na ustach a tym, co w rzeczywistości. Od tego zależy wiarygodność naszego świadectwa.
W życiu duchowym bardzo potrzebujemy łączności między tym, co w pragnieniach i na ustach a tym, co w rzeczywistości. Od tego zależy wiarygodność naszego świadectwa.
W chwilach, gdy mierzymy się z ludzkimi słabościami i potrzebami, możemy odkryć nie tylko znaczenie wspólnoty, ale także źródło wewnętrznej obfitości, które napełnia nas wdzięcznością i siłą. To zaproszenie, by każdy dzień uczynić momentem odnowy, otwierając serce na dawanie i przyjmowanie w pełni.
W chwilach, gdy mierzymy się z ludzkimi słabościami i potrzebami, możemy odkryć nie tylko znaczenie wspólnoty, ale także źródło wewnętrznej obfitości, które napełnia nas wdzięcznością i siłą. To zaproszenie, by każdy dzień uczynić momentem odnowy, otwierając serce na dawanie i przyjmowanie w pełni.
Iść i głosić Ewangelię wszędzie. Uczniowie nie są porzuceni, zostawieni samym sobie. Pan współdziała, potwierdza, daje znaki, towarzyszy. Misja to trud, to czasami także niebezpieczeństwo, ale uczniom nie zabraknie wsparcia i łaski.
Iść i głosić Ewangelię wszędzie. Uczniowie nie są porzuceni, zostawieni samym sobie. Pan współdziała, potwierdza, daje znaki, towarzyszy. Misja to trud, to czasami także niebezpieczeństwo, ale uczniom nie zabraknie wsparcia i łaski.
Jezus modli się dziś modlitwą uwielbienia i radości. To jest przesłanie na początek Adwentu: patrzeć i widzieć oraz poddać się Bożemu prowadzeniu.
Jezus modli się dziś modlitwą uwielbienia i radości. To jest przesłanie na początek Adwentu: patrzeć i widzieć oraz poddać się Bożemu prowadzeniu.
Wokół nas dokonuje się wiele ‘cudów’, których nie zauważamy. Często dlatego, że cud to znak naturalny, który ma znaczenie duchowe, a my skoncentrowani jesteśmy na znakach, a nie na ich wymowie.
Wokół nas dokonuje się wiele ‘cudów’, których nie zauważamy. Często dlatego, że cud to znak naturalny, który ma znaczenie duchowe, a my skoncentrowani jesteśmy na znakach, a nie na ich wymowie.
Jedną z cech wyróżniającą chrześcijan była ich więź braterska. „Patrzcie, jak oni się miłują” – zdanie zanotowane przez pisarza wczesnochrześcijańskiego Tertuliana jest niedościgłym ideałem od starożytności. Ale my dzisiaj bardziej jesteśmy skłonni myśleć logiką kultowej komedii „Sami swoi”, którą najlepiej obrazują słowa: „sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.
Jedną z cech wyróżniającą chrześcijan była ich więź braterska. „Patrzcie, jak oni się miłują” – zdanie zanotowane przez pisarza wczesnochrześcijańskiego Tertuliana jest niedościgłym ideałem od starożytności. Ale my dzisiaj bardziej jesteśmy skłonni myśleć logiką kultowej komedii „Sami swoi”, którą najlepiej obrazują słowa: „sąd sądem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie”.
„Uważajcie na siebie”. Jezus nie straszy. Chce nas przestrzec przed tym, co jest niepotrzebnym balastem. Musimy patrzeć na czas obecny przez perspektywę przyszłości. Nie lęku przed nią czy poczuciu zagrożenia, ale w uważności i rozeznaniu obecności Pana.
„Uważajcie na siebie”. Jezus nie straszy. Chce nas przestrzec przed tym, co jest niepotrzebnym balastem. Musimy patrzeć na czas obecny przez perspektywę przyszłości. Nie lęku przed nią czy poczuciu zagrożenia, ale w uważności i rozeznaniu obecności Pana.
{{ article.published_at }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}