Uczniowie proszą Jezusa, by nauczył ich modlitwy. W odpowiedzi otrzymują słowa, które łączą nas wszystkich z Bogiem i między sobą. "Ojcze nasz" to nie tylko prośba o chleb i przebaczenie, ale także zaproszenie do zaufania, do życia w duchu wspólnoty i nadziei silniejszej niż pokusa zwątpienia. W tej modlitwie uczymy się być dziećmi jednego Ojca.
Uczniowie proszą Jezusa, by nauczył ich modlitwy. W odpowiedzi otrzymują słowa, które łączą nas wszystkich z Bogiem i między sobą. "Ojcze nasz" to nie tylko prośba o chleb i przebaczenie, ale także zaproszenie do zaufania, do życia w duchu wspólnoty i nadziei silniejszej niż pokusa zwątpienia. W tej modlitwie uczymy się być dziećmi jednego Ojca.
Marta i Maria. W życiu, także w życiu wiary, przyjmujemy Pana na dwa sposoby. Nie chodzi o to, by je przeciwstawiać sobie. One się wspierają i wzajemnie uzupełniają.
Marta i Maria. W życiu, także w życiu wiary, przyjmujemy Pana na dwa sposoby. Nie chodzi o to, by je przeciwstawiać sobie. One się wspierają i wzajemnie uzupełniają.
Często w zupełnie zaskakujących i niesprzyjających okolicznościach doświadczamy opatrznościowego błysku światła i zrozumienia rzeczy, których w innych okolicznościach nie bylibyśmy w stanie przyjąć. 
Często w zupełnie zaskakujących i niesprzyjających okolicznościach doświadczamy opatrznościowego błysku światła i zrozumienia rzeczy, których w innych okolicznościach nie bylibyśmy w stanie przyjąć. 
W świecie, który coraz głośniej domaga się wyjątkowości i oryginalności, łatwo zapomnieć, że fundamentem życia jest to, co zwyczajne. Codzienność, bez fajerwerków i pościgu za lajkami, nie tylko nas kształtuje, ale też utrzymuje świat w istnieniu. Zwyczajność nie jest bylejakością – to cicha siła, której dziś szczególnie potrzebujemy.
W świecie, który coraz głośniej domaga się wyjątkowości i oryginalności, łatwo zapomnieć, że fundamentem życia jest to, co zwyczajne. Codzienność, bez fajerwerków i pościgu za lajkami, nie tylko nas kształtuje, ale też utrzymuje świat w istnieniu. Zwyczajność nie jest bylejakością – to cicha siła, której dziś szczególnie potrzebujemy.
‘Sługa nieużyteczny’. Polski przekład tego fragmentu używa takiego sformułowania. Nie oddaje ono jednak istoty rzeczy. Sługa czy niewolnik nie są ‘nieużyteczni’, bo spełniają ważną rolę. Robią to jednak bez jakichś własnych korzyści. Właśnie ten aspekt bezinteresowności wydaje się być bardziej właściwy. Jedyną motywacją jest bowiem ‘miłość i poczucie więzi z Panem’.
‘Sługa nieużyteczny’. Polski przekład tego fragmentu używa takiego sformułowania. Nie oddaje ono jednak istoty rzeczy. Sługa czy niewolnik nie są ‘nieużyteczni’, bo spełniają ważną rolę. Robią to jednak bez jakichś własnych korzyści. Właśnie ten aspekt bezinteresowności wydaje się być bardziej właściwy. Jedyną motywacją jest bowiem ‘miłość i poczucie więzi z Panem’.
‘Szczęśliwe oczy’. Uczeń to ten, który ‘patrzy’ na Pana i ‘słucha’ Jego słowa. To nierozłączne działania. Nie wystarczy tylko patrzeć, być biernym świadkiem. Trzeba widzieć i słuchać ze zrozumieniem. To wielki przywilej dla ucznia, dla każdego z nas, że możemy widzieć i być świadkami spełniania się obietnicy Ojca.
‘Szczęśliwe oczy’. Uczeń to ten, który ‘patrzy’ na Pana i ‘słucha’ Jego słowa. To nierozłączne działania. Nie wystarczy tylko patrzeć, być biernym świadkiem. Trzeba widzieć i słuchać ze zrozumieniem. To wielki przywilej dla ucznia, dla każdego z nas, że możemy widzieć i być świadkami spełniania się obietnicy Ojca.
Jesteśmy otoczeni znakami obecności Pana i Jego łaską. Ale ciągle, niemal z uporem, jesteśmy przywiązani do swoich oczekiwań i wyobrażeń. Mamy swoje pomysły na zbawienie. Musimy je jednak porzucić, zdając się na prowadzenie przez Ducha.
Jesteśmy otoczeni znakami obecności Pana i Jego łaską. Ale ciągle, niemal z uporem, jesteśmy przywiązani do swoich oczekiwań i wyobrażeń. Mamy swoje pomysły na zbawienie. Musimy je jednak porzucić, zdając się na prowadzenie przez Ducha.
Naśladowanie Jezusa to nie tylko pobożne deklaracje, ale konkretne decyzje, które wymagają oderwania się od przywiązań do rzeczy, ludzi i własnych wyobrażeń. Ewangelia przypomina dziś, że kto idzie za Panem, nie może oglądać się wstecz. To droga do prawdziwej wolności serca i przebaczenia, które otwiera przyszłość.
Naśladowanie Jezusa to nie tylko pobożne deklaracje, ale konkretne decyzje, które wymagają oderwania się od przywiązań do rzeczy, ludzi i własnych wyobrażeń. Ewangelia przypomina dziś, że kto idzie za Panem, nie może oglądać się wstecz. To droga do prawdziwej wolności serca i przebaczenia, które otwiera przyszłość.
Jezus zabrania uczniom myślenia i działania w kategoriach przemocy, logiki władzy, ‘bycia obsługiwanym’ a nie łagodnym i miłosiernym dla potrzebujących. ‘Pokusa wpływu’ i niechęć do przyjęcia krzyża zagraża każdemu uczniowi Chrystusa.
Jezus zabrania uczniom myślenia i działania w kategoriach przemocy, logiki władzy, ‘bycia obsługiwanym’ a nie łagodnym i miłosiernym dla potrzebujących. ‘Pokusa wpływu’ i niechęć do przyjęcia krzyża zagraża każdemu uczniowi Chrystusa.
Żyjemy w czasach, w których indywidualność i poczucie własnej wartości są hasłami odmienianymi przez wszystkie przypadki. Paradoks polega jednak na tym, że nigdy wcześniej nie byliśmy tak bardzo ujednoliceni, wciągnięci w globalną sieć i poddani bardzo podobnym presjom społecznym. Jak ocalić swoją wrażliwość, niezależność i człowieczeństwo w świecie, który pędzi coraz szybciej i wymaga od nas coraz więcej?
Żyjemy w czasach, w których indywidualność i poczucie własnej wartości są hasłami odmienianymi przez wszystkie przypadki. Paradoks polega jednak na tym, że nigdy wcześniej nie byliśmy tak bardzo ujednoliceni, wciągnięci w globalną sieć i poddani bardzo podobnym presjom społecznym. Jak ocalić swoją wrażliwość, niezależność i człowieczeństwo w świecie, który pędzi coraz szybciej i wymaga od nas coraz więcej?
Memento mori. To nie zachęta do fatalistycznego lęku przed śmiercią. Święty Ignacy w Ćwiczeniach Duchowych proponuje spojrzenie na teraźniejsze wybory z perspektywy końca. To nie jest kwestia lęku przed umieraniem, ani nawet przed sądem lub wieczną karą. Spojrzenie ‘na koniec’ może nam wiele powiedzieć o teraźniejszości i rzucić nowe światło na dzisiejsze wybory.
Memento mori. To nie zachęta do fatalistycznego lęku przed śmiercią. Święty Ignacy w Ćwiczeniach Duchowych proponuje spojrzenie na teraźniejsze wybory z perspektywy końca. To nie jest kwestia lęku przed umieraniem, ani nawet przed sądem lub wieczną karą. Spojrzenie ‘na koniec’ może nam wiele powiedzieć o teraźniejszości i rzucić nowe światło na dzisiejsze wybory.
Chrystusa nie można zrozumieć w pełni bez krzyża, śmierci i zmartwychwstania. Na wszystko jest odpowiedni czas. Uczniowie muszą się także tego nauczyć i dostosować się do logiki Pana.
Chrystusa nie można zrozumieć w pełni bez krzyża, śmierci i zmartwychwstania. Na wszystko jest odpowiedni czas. Uczniowie muszą się także tego nauczyć i dostosować się do logiki Pana.
Herod staje wobec tajemnicy Jezusa, ale nie potrafi wyjść poza własne lęki i schematy. Jego pytanie: „Kim więc jest Ten?” brzmi także w naszych sercach, gdy zamiast przyjąć wezwanie do nawrócenia, wolimy stłumić prawdę i zagłuszyć niewygodne słowo. Ewangelia przypomina, że rozpoznanie Chrystusa wymaga odwagi, pokory i otwartości serca.
Herod staje wobec tajemnicy Jezusa, ale nie potrafi wyjść poza własne lęki i schematy. Jego pytanie: „Kim więc jest Ten?” brzmi także w naszych sercach, gdy zamiast przyjąć wezwanie do nawrócenia, wolimy stłumić prawdę i zagłuszyć niewygodne słowo. Ewangelia przypomina, że rozpoznanie Chrystusa wymaga odwagi, pokory i otwartości serca.
Jezus zwołuje Dwunastu i wysyła ich z misją "głoszenia Królestwa i uzdrawiania". Mają spełnić swoją misję w prostocie, ubóstwie i zaufaniu. Pan przygotowuje ich na przeciwności i na odrzucenie. Jest to dla nich próba wiary i zaufania w działanie Opatrzności.
Jezus zwołuje Dwunastu i wysyła ich z misją "głoszenia Królestwa i uzdrawiania". Mają spełnić swoją misję w prostocie, ubóstwie i zaufaniu. Pan przygotowuje ich na przeciwności i na odrzucenie. Jest to dla nich próba wiary i zaufania w działanie Opatrzności.
Bliskość z Panem. My jesteśmy podobni do ‘stojących na zewnątrz i pragnących zobaczyć Jezusa’. Jesteśmy zaproszeni do większej zażyłości z Nim, do głębszego, duchowego pokrewieństwa. Możemy osiągnąć tę zażyłość tylko poprzez słuchanie Słowa i wprowadzanie go w czyn.
Bliskość z Panem. My jesteśmy podobni do ‘stojących na zewnątrz i pragnących zobaczyć Jezusa’. Jesteśmy zaproszeni do większej zażyłości z Nim, do głębszego, duchowego pokrewieństwa. Możemy osiągnąć tę zażyłość tylko poprzez słuchanie Słowa i wprowadzanie go w czyn.
Uczeń Chrystusa nie żyje tylko dla siebie – jego życie jest misyjne, a każde słowo i czyn mają moc stawania się światłem dla innych. Słowo, które przyjmujemy, ma być widoczne, rozjaśniać mrok i prowadzić innych ku Bogu. Autentyczność życia w prawdzie Ewangelii czyni świadectwo wiary wiarygodnym i skutecznym. To wezwanie, by uważać, jak słuchamy, i by dzielić się światłem, które Pan składa w naszych sercach.
Uczeń Chrystusa nie żyje tylko dla siebie – jego życie jest misyjne, a każde słowo i czyn mają moc stawania się światłem dla innych. Słowo, które przyjmujemy, ma być widoczne, rozjaśniać mrok i prowadzić innych ku Bogu. Autentyczność życia w prawdzie Ewangelii czyni świadectwo wiary wiarygodnym i skutecznym. To wezwanie, by uważać, jak słuchamy, i by dzielić się światłem, które Pan składa w naszych sercach.
Świat mediów zmienił się diametralnie od czasów, gdy marzyliśmy o wolności słowa i żyliśmy nadzieją, że „może być tylko lepiej”. Dziś, w epoce mediów społecznościowych i sztucznej inteligencji, pytanie o granice wolności i odpowiedzialność moralną za słowo powraca z nową siłą – i staje się pilniejsze niż kiedykolwiek.
Świat mediów zmienił się diametralnie od czasów, gdy marzyliśmy o wolności słowa i żyliśmy nadzieją, że „może być tylko lepiej”. Dziś, w epoce mediów społecznościowych i sztucznej inteligencji, pytanie o granice wolności i odpowiedzialność moralną za słowo powraca z nową siłą – i staje się pilniejsze niż kiedykolwiek.
Człowiek przez całe życie staje przed różnymi wyborami. Ma do dyspozycji różnego rodzaju dobra. Musi jednak nauczyć się nimi posługiwać, jak ‘zarządca dobrem powierzonym’, a nie jak ‘właściciel’. Musi mieć na uwadze cel i właściwą hierarchię dóbr.
Człowiek przez całe życie staje przed różnymi wyborami. Ma do dyspozycji różnego rodzaju dobra. Musi jednak nauczyć się nimi posługiwać, jak ‘zarządca dobrem powierzonym’, a nie jak ‘właściciel’. Musi mieć na uwadze cel i właściwą hierarchię dóbr.
Nie wielkie zrywy, ale codzienny wysiłek. Nie tylko wielkie wyzwania, prześladowania, doświadczane tragedie są zagrożeniem dla wiary uczniów. To także zwyczajny codzienny wysiłek, złudzenia, banalna codzienność albo pogoń za przyjemnościami i hedonizm. Jak sobie z tym radzić? Słuchać i zachowywać słowo w sercu dobrym i szlachetnym – to jest ‘recepta’.
Nie wielkie zrywy, ale codzienny wysiłek. Nie tylko wielkie wyzwania, prześladowania, doświadczane tragedie są zagrożeniem dla wiary uczniów. To także zwyczajny codzienny wysiłek, złudzenia, banalna codzienność albo pogoń za przyjemnościami i hedonizm. Jak sobie z tym radzić? Słuchać i zachowywać słowo w sercu dobrym i szlachetnym – to jest ‘recepta’.
Następnie wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.
Następnie wędrował przez miasta i wsie, nauczając i głosząc Ewangelię o królestwie Bożym. A było z Nim Dwunastu oraz kilka kobiet, które uwolnił od złych duchów i od słabości: Maria, zwana Magdaleną, którą opuściło siedem złych duchów; Joanna, żona Chuzy, zarządcy u Heroda; Zuzanna i wiele innych, które im usługiwały ze swego mienia.