Jak przebaczyć krzywdę? Grudniowe "W drodze"
Adwentowo-świąteczny, rozszerzony numer miesięcznika "W drodze" może być prezentem na Świętego Mikołaja albo pod choinkę - tyle w nim ciekawych tekstów do czytania: o krzywdzie i przebaczeniu, Adwencie i Bożym Narodzeniu, Januszu Palikocie i Hance Mostowiak.
Jak chrześcijanin ma sobie radzić z krzywdą? Na czym polega przebaczenie? Redakcja "W drodze" przygotowała całą serię artykułów na ten temat. Jedno z kluczowych zdań w rozmowie z jezuitą o. Jackiem Prusakiem brzmi: Zgoda na krzywdzenie mnie w imię przebaczenia jest usprawiedliwianiem zła. To oznacza, że przebaczenie nie może być zaprzeczaniem krzywdzie. Czym ono jest? Procesem, często długim i bolesnym. Skrzywdzony musi być uczciwy wobec siebie, musi uznać, że i w nim mieszka nienawiść, chęć odwetu. Przebaczyć innemu jest trudno, jeśli nie przebaczyło się sobie, jeśli się siebie źle traktuje, o czym pisze Tomasz Gaj OP. Dominikanin, o. Wojciech Prus w formie listu zamyśla się nad miłosierdziem. Jest ono spojrzeniem, które jak słońce dodaje mocy, by wzrastać. Negatyw miłosierdzia to zapiekłość w nienawiści i nieprzebaczeniu, które - jak pisze o. Stanisław Morgalla SJ - zawęża spojrzenie na świat, powoduje "tunelowe widzenie". Dlatego tak trudno nam przebywać z ludźmi, którzy latami bezowocnie przeżuwają swoją krzywdę. Na łamach wypowiadają się też osoby, które w swoim życiu miały do czynienia z krzywdą i przebaczeniem na wielką skalę. Są to: o. Ludwik Wiśniewski OP - duszpasterz opozycji w PRL, autor słynnego listu do Nuncjusza Apostolskiego w sprawie kryzysu polskiego Kościoła oraz Krystyna Chiger (jedna z bohaterek najnowszego filmu Agnieszki Holland W ciemności), która jako dziecko przetrwała Holokaust w lwowskich kanałach.
Jak czekać na Tego, który się narodzi i przyjdzie w chwale? Nie spać, być uważnym, dyspozycyjnym i tęsknić - proponuje Wilfrid Stinissen OCD. W kontekście walki z ciemnością grzechu widzi Adwent o. Krzysztof Popławski OP. Artykuły o Bożym Narodzeniu są utrzymane w tonie osobistym, wspomnieniowym, a dzielą się nimi: trapista o. Michał Zioło, pisarz Jerzy Sosnowski i italianistka Tessa Capponi-Borawska.
Stały felietonista miesięcznika Marek Magierowski, poza felietonem o komunikacji wirtualnej, pisze też o tym, czy należy się bać antyklerykałów zgromadzonych wokół Palikota. Jego wniosek jest następujący: Kościół musi sobie zdać sprawę, że naprzeciwko niego stanął poważny przeciwnik i powinien być przygotowany na każdą ewentualność. Kolejny aktualny temat podejmuje Zofia Kotlińska pisząc o tym, dlaczego śmierć serialowej Hanki Mostowiak została przez realizatorów "M jak miłość" zmarnowana.
W grudniowym "W drodze" znajdziemy recenzje dobrej i złej książki. Dobra, a raczej dobre to seria bajek o. Marcina Jelenia OP. Pisze o nich Jacek Kowalski z perspektywy ojca, który swoim synom bajki czytał. Natomiast ks. Piotr Kieniewicz MIC suchej nitki nie zostawia na "Dużej książce o aborcji" Katarzyny Bratkowskiej i Kazimiery Szczuki.
Felietonista o. Dariusz Kowalczyk SJ włącza się w dyskusję o ruchach antykatolickich i kondycji Kościoła w Polsce. Polemiki doczekał się jego tekst o "katolikach fair trade". Jezuicie odpowiada Misza Tomaszewski, redaktor naczelny kwartalnika "Kontakt". Felieton o. Jana Góry został poświęcony osobie o. Marcina Babraja, który założył miesięcznik "W drodze".
W kolejnym odcinku cyklu o małżeństwie i rodzinie "W drodze do ołtarza" o. Maciej Soszyński OP mówi o dobrej separacji od rodziców przed wejściem w nowy związek.
Zainteresowani pogłębianiem wiary wiedzy religijnej znajdą coś dla siebie w tekście o. Jacka Salija OP, który pisze jak świat, z którego usuwa się Boga, staje się coraz bardziej nieludzki.
Grudniowy numer zamykają, jak zwykle, rozważania ewangeliczne napisane przez dominikanów: Wojciecha Surówkę, Stanisław Nowaka, Tomasza Gaja, Cypriana Klahsa i Józefa Zborzila.
Skomentuj artykuł