Rozwiązania najprostsze przychodzą nam z największym trudem. Znamy teorie, których głównymi hasłami są: innowacyjność, kreatywność, zwiększenie świadomości, samodzielne działanie, zarządzanie i projektowanie, ale mamy problem z przełożeniem tego na codzienną praktyką szkolną. Dlaczego tak się dzieje? I jak dostosować metody pracy do konkretnego ucznia?
Tragiczna śmierć kogoś bliskiego to jedno z najsmutniejszych wydarzeń w naszym życiu, które wyciska niezatarte piętno na naszej dalszej egzystencji. Jest to doświadczenie porażające i oszałamiające, o którym nie można powiedzieć, że będzie się je miało „z głowy” po paru tygodniach czy miesiącach. Oswajanie się z faktem nagłej śmierci kogoś ukochanego, to proces długi, uzależniony od wielu czynników, bardzo indywidualny.
Naprotechnologia umożliwia dogłębne rozpoznanie przyczyn niepłodności i skuteczne ich leczenie. Daje szanse na poczęcie drogą naturalnego współżycia i urodzenie zdrowego, donoszonego dziecka. Korzysta przy tym z najnowszych osiągnięć wielu gałęzi medycyny, w tym chirurgii, ginekologii, farmakologii i andrologii, we współpracy z naturalnymi funkcjami prokreacyjnymi kobiety.
Któż z nas nie czuł się w jakiejś formie skrzywdzony? Wielu ludzi dorosłych cierpi z powodu krzywdzącego traktowania ich przez rodziców w okresie dzieciństwa. Wiele kobiet czuje się pokrzywdzonych przez ojców, mężów czy braci nadużywających alkoholu. Jakże wiele sytuacji z okresu dojrzewania odbiera się jako raniące. A ludzka miłość? To, co dla młodego człowieka winno być najpiękniejszym wspomnieniem, nieraz przemienia się w istny koszmar z powodu doznanego przy tej okazji upokorzenia i wykorzystania.
W listopadowym „Wzrastaniu” piszemy dlaczego obchodzimy święto Wszystkich Świętych, prezentujemy sylwetki świętych, którzy w szczególny sposób żyli miłością bliźniego oraz przedstawiamy świadectwo cudu bł. Karoliny
W październikowym „Wzrastaniu” członkowie „Arki Noego” opowiadają o 10 latach istnienia zespołu, oraz można znaleźć podpowiedzi jak zorganizować pierwszą randkę
Oto ujrzałem tłum wielki – relacjonuje św. Jan wizję rzesz zbawionych – z wszystkich pokoleń, narodów, ludów oraz języków.
Od kilku dni przebywam na Tajwanie, na konferencji Papieskiej Komisji Cor Unum (związek kościelnych organizacji charytatywnych). Sporo się tu dzieje. 500 uczestników z całej Azji, zaledwie dwu Polaków.
W co ja się ubiorę? Co mam robić? Wiem! Zadzwonię do Tomka, on się na tych sprawach zna.
– Siema, Tomek! Słuchaj, mam do ciebie sprawę.
– Ha ha, siema, Młody! Wal śmiało.
– No bo wiesz, chciałem iść, tzn. zaprosiłem… Ech, dobra – umówiłem się na randkę z fajną dziewczyną i nie wiem, jak się ubrać, czy iść z nią za rękę, czy tak po prostu obok niej, czy pocałować ją na powitanie albo pożegnanie, gdzie moglibyśmy iść – pomóż mi!
Powoli wjeżdżamy do Torunia. Deszcze, od kilku dni spędzające sen z powiek i dające znać o swojej obecności jeszcze w drodze, zostały rozgonione przez piękne słońce. Nie ma już obawy, że zła pogoda zepsuje festiwal organizowany pod gołym niebem. Na dodatek stare miasto olśniewa urodą, dumnie prezentuje swe mury z brzegów Wisły. Zapowiada się piękny dzień – kolejny festiwal Song of Songs i obchodzone na nim 10. urodziny Arki Noego.
Zrozumieć człowieka to znaleźć odpowiedź na pytanie: dlaczego nieszczęśliwi są ci, którzy nie kochają? Człowiekowi łatwiej jest zrozumieć świat wokół siebie niż samego siebie. Dzieje się tak dlatego, że człowiek to ktoś najbardziej niezwykły w widzialnym wszechświecie. Po drugie, gdy człowiek próbuje poznać samego siebie, wtedy staje się sędzią we własnej sprawie, a to utrudnia mu bezstronne i całościowe poznanie prawdy o sobie. Dopóki nie wiemy, kim jesteśmy i skąd (czy od Kogo!) pochodzimy, dopóty nie możemy zrozumieć sensu naszego istnienia ani rozsądnie kierować naszym życiem. Z własną tajemnicą najbardziej borykają się ateiści, gdyż wierzą w to, że są dziećmi przypadku i że nie różnią się istotnie od zwierząt.
Czyż ogromną częścią wychowania nie jest oswajanie dziecku i z dzieckiem świata? Ale świat to zbyt wielkie słowo, bo dla dziecka składają się nań: miejsca, budowle, pomniki, wielkie drzewa, obrazy, postacie. Mogą one bowiem istnieć sobie – nieznane, obce, omijane, nieme i martwe prawie. Ale mogą też nagle ożyć, rozbudzić wyobraźnię, zacząć wiele znaczyć, tchnąć swojskością. A „oswoić znaczy stworzyć więzy” – mówi lis z „Małego Księcia”, któremu łany zboża nic nie mówią, ale: „Jeśli mnie oswoisz… Zboże, które jest złociste, będzie mi przypominało ciebie. I będę kochać szum wiatru w zbożu…”.
To, co nas różni - to temat przewodni najnowszego numeru Posłańca. Autorzy z różnej perspektywy ukazują blaski i cienie współistnienia obok siebie różnych religii; sytuację chrześcijan w świecie; pytają, czy możliwe jest takie zbliżenie ludzi różnych religii, by żyli w pokoju, tolerancji i wolności; wskazują na niektóre aspekty dialogu międzyreligijnego.
Dotychczasowe działania NATO w Afganistanie, mające przywrócić pokój i stworzyć fundamenty demokracji, nie przyniosły żadnego ze spodziewanych efektów. Działania wojsk sojuszniczych w tym kraju to nie ćwiczenia i manewry, to nie akcje humanitarne z dostawą świeżego chleba do domostw Afgańczyków, tylko po prostu wojna.
Dialog międzyreligijny jest istotnym czynnikiem misji ewangelizacyjnej Kościoła. Dobrze rozumiany prowadzi do zgłębiania tajemnicy Bożego planu zbawienia i przyczynia się do budowania pokoju i sprawiedliwości na świecie. Źle rozumiany niesie z sobą pewne niebezpieczeństwa.
W październikowym numerze “Posłańca” autorzy snują refleksję, czym jest zagubione sacrum i ukazują, co w dobie sekularyzacji chrześcijanin powinien odzyskiwać i ochraniać.
Od śmierci Jana Pawła minęły już ponad cztery lata, ale 16 października ciągle pozostaje dla nas datą szczególną. Może w Roku Kapłańskim warto sięgnąć głębiej, poza datę wyboru Polaka na papieża, żeby lepiej zrozumieć istotę powołania.
Msza Święta jest miejscem szczególnej relacji Boga do człowieka. Każde słowo, każdy gest ma sens, coś oznacza. A jednak tak wielu niechętnie w niej uczestniczy, bo “nudzi się” podczas tego misterium ofiary. Nudzi się, bo nie rozumie istoty dokonującego się na ołtarzu cudu. Czy warto chodzić na Mszę świętą?
Wrześniowy numer Posłańca poświęcony jest w znacznej części ukazywaniu źródeł radości. Swoimi doświadczeniami radości dzieli się wiele osób, w tym także ks. kard. Franciszek Macharski. W numerze podejmowany jest również temat ważnych wrześniowych rocznic.
Dzisiejszy świat wkłada bardzo dużo wysiłku i środków w poszukiwanie rozrywki. Ale im bardziej je mnoży, tym bardziej wydaje się smutny. Nawet najbardziej wyszukane zabawy nie przynoszą człowiekowi tej radości, która mogłaby trwale zaspokoić jego pragnienia.
{{ article.description }}