Andrzej Kozioł / slo
Służyły, jak pamięcią sięgam, przede wszystkim do wyglądania. Osobliwie na przedmieściach, na uliczkach małych i obrzeżonych małymi domkami - na Filareckiej, Kasztelańskiej, Królowej Jadwigi, ale także na Kraszewskiego, Słonecznej, czyli Bolesława Prusa, i Kościuszki, gdzie domy wyrosły na tyle, że zwano je kamienicami.
Mama, choć uczyła biologii, była słabą specjalistką od Ziela. Znała nazwy ziół - łacińskie i polskie - ale wszystkich zaczarowanych określeń musiała uczyć się od sąsiadek. Nie wiedziała, gdzie szukać ziół rzadkich. Na dodatek słabo wierzyła w nadzwyczajną moc Ziela, że uleczy chorą krowę albo pomoże na anemię. Epoka była racjonalna, a zabobon w pogardzie.
Od wieków towarzyszyło człowiekowi - od narodzin aż po grób. Stara chrześcijańska legenda mówi, że na początku świata Bóg obdarował ludzi pszenicą i żytem o grubych i długich kłosach...
Co czwartego Polaka nie stać na żaden wakacyjny wyjazd. Jednak nawet urlop spędzony w domu to szansa na rozwijanie pasji czy choćby spędzenie czasu z bliskimi.
"Latem świat petersburski zwykł mieszkać na daczy.
To jest - w pałacach wiejskich. Dacza wioskę znaczy".
Zwierzęta w lasach Warszawy i w terenach zurbanizowanych. Ochrona zwierząt dziko żyjących, zagrożenia i postępowanie w przypadkach kontaktu ze zwierzyną. Lasy Miejskie - Warszawa reprezentować będzie Józef Mierzwiński.
Jak zrewitalizować wizerunek warszawskiej ulicy? Jak zmierzyć się z brudem, żebractwem, chuligaństwem oraz szemraną historią miejsca? Jak przekonać mieszkańców, lokalny biznes i samorząd do faktu, że taka zmiana wszystkim się opłaca?
Działalność społeczna, sąsiedzka to praca której miarą nie jest wysokość miesięcznych dochodów czy innych dóbr materialnych. Jednak jak pokazuje doświadczenia aktywnych mieszkańców w różnych zakątkach świata to wspólne działanie na rzecz społeczności lokalnych ma najwyższy wskaźnik procentowy dla lokaty kapitału społecznego ludzi i miejsca.
PAP / slo
Większość Polaków zachowuje dystans wobec sąsiadów i ogranicza się tylko do kontaktów grzecznościowych - wynika z sondażu CBOS. Najbardziej zażyłe relacje z sąsiadami mają mieszkańcy wsi, co jest rzadsze w wielkich miastach.
Pracownia Duży Pokój. "Prawie każdy (przynajmniej każdy kto mieszka w bloku) pamięta słowa - duży pokój - jeszcze z dzieciństwa, kiedy to duży pokój wydawał się naprawdę duży.
Czy w Internecie tworzony jest cybernetyczny klon, który w przyszłości wyprze naszą prawdziwą tożsamość? Czy to medium zamknie nas w świecie sztucznie podsycanych instynktów?
Pocztą wysyłamy zazwyczaj kartki z gotową, wydrukowaną treścią. To znak czasów, czy wyraz tego, że coraz mniej mamy sobie do powiedzenia?
Kiedyś ludzie często żałowali, że nie mogli utrzymać swoich znajomości ze szkoły średniej czy ze studiów. W pewnym wieku odrywały ich od dawnych przyjaciół praca, rodzina lub inne koleje losu. Dzisiaj dzięki portalom społecznościowym możemy nie tylko podtrzymać znajomości, ale i odświeżyć te stare, jak i zawiązać nowe.
Czy niedzielny czas, tak często dzielony między kościół a supermarket, może stać się źródłem duchowego wzbogacenia - jak pisał o tym Jan Paweł II?
Mikrotrendy biorą się stąd, że jeszcze nigdy każdy z nas nie miał tak wielkiej indywidualnej możliwości wyboru, jak na początku XXI wieku - twierdzi Mark Penny, były doradca Clintona.
Ponieważ znam pewnego człowieka walczącego z bałaganem od początku swego żywota, postanowiłem mu pomóc i zorientować się skąd to piękne słowo pochodzi. Czułem już od dawna nienaukowym węchem, iż "bałagan" pochodzi z Azji. Przecież my, Europejczycy na Zachodzie, nie znamy bałaganu, nie wiemy, co to jest.
Internet 50+. Jakiś czas temu przeprowadzono badania, których celem było określenie sposobu w jaki osoby powyżej 50 roku życia korzystają z sieci. Okazało się, że korzystanie z komputera… wydłuża młodość! Dlaczego tak się dzieje? W jaki sposób i do czego osoby starsze używają komputera?
Radio Warszawa / slo
Księgarnia Bajbuk. Czy Warszawiacy czytają książki? W jaki sposób skutecznie i ciekawie aktywizować czytelnictwo w przestrzeni miejskiej? Jak zmieniają się formy nośników tekstu, źródeł informacji, docierania do czytelnika? Czy księgarnia może być miejscem spotkań dla sąsiadów i alternatywą dla Euro 2012?
Mogę dać wam tylko jedną dobrą radę: nie słuchajcie żadnych rad - poradziła nam szczerze koleżanka w rozmowie o wychowaniu dzieci. Kiedy lawinowo rośnie liczba bezosobowych porad, sztuka udzielania dobrych rad zanika. Trzeba robić wszystko, by nie zniknęła całkiem.
Pasażerowie blokujący drzwi w metrze oraz turyści powoli spacerujący ulicami miasta - to dwie rzeczy, które najbardziej irytują mieszkańców Wielkiego Jabłka.
{{ article.description }}