W książce Pamięć i tożsamość Jan Paweł II pisał: "Siostra Faustyna stała się rzeczniczką przesłania, iż jedną prawdę zdolną zrównoważyć zło tych ideologii [nazizmu i komunizmu] jest ta, że Bóg jest Miłosierdziem, prawda o Chrystusie miłosiernym. I dlatego, powołany na Stolicę Piotrową czułem szczególną potrzebę przekazania tych rodzinnych doświadczeń, które z pewnością należą do skarbca Kościoła powszechnego".
Od samego rana we wtorek w oktawie Wielkanocy media w Polsce donosiły, że Kościół katolicki w Polsce wymyślił nowy zwyczaj i już wkrótce wprowadzi go na terenie całego kraju, a będzie nim "druga komunia święta". W okolicy południa dowiedziałem się z jednej telewizji, że polscy biskupi już wkrótce zatwierdzą nowy sakrament, a generalnie chodzi o to, aby Kościół (czytaj księża) miał nową okazję do wydobywania od wiernych pieniędzy.
Przekleństwem chrześcijan jest dziś doświadczenie oczywistości Zmartwychwstania. Słyszeliśmy o tym tak często, że już nas to ani nie dziwi, ani nie zachwyca. Jezus powstający z grobu spowszedniał.
Święta Zmartwychwstania mają w Polsce charakter rodzinny. Może nie w takim stopniu jak Boże Narodzenie, ale jednak... Wyjazdy do kurortów i w góry (na wzór Zachodu) stały się modne tylko w wąskich kręgach. Nie zagrażają świątecznej "wspólnocie stołu". Z badań przeprowadzanych przez CBOS od kilkunastu lat wynika, że stosunek do wielkanocnych tradycji się nie zmienia. Poza jedną - może nie najistotniejszą, ale godną refleksji.
Wojciech Żmudziński SJ / DEON.pl
Nie przeczytasz - stracisz. Przeczytasz - nic nie zyskasz. Póki nie uchylisz swoich drzwi.
Ignatianum.edu.pl/ ks. Andrzej Sarnacki SJ
Grupa krakowskich studentów zrobiła kilka programów na tematy związane z wiarą w kontekście Wielkiego Postu i Świąt Wielkanocnych. Dziś pierwsza część nt. rekolekcji wielkopostnych, autorstwa Martyny Stefańskiej.
To już trzecia edycja. W tym roku do dyspozycji będzie ponad osiemdziesiąt świątyń w całym kraju. A w tych świątyniach będą czekać kapłani, gotowi sprawować sakrament pokuty i pojednania nie tylko w ciągu dnia, ale również w nocy. Bo to "Noc konfesjonałów".
Trudno dziś prowadzić w Polsce dialog między ludźmi Kościoła a lewicą. Wiele jest uprzedzeń, zarzutów, płaszczyzn sporu. Podnoszone są przede wszystkim sprawy obyczajowe, rzadko kto tłumaczy dziś Katolicką Naukę Społeczną w nurcie myślenia solidarystycznego.
Odnoszę wrażenie, że jeśli ktokolwiek jest w stanie "zabić" to, co zostało po Janie Pawle II, to nie będą to Jego przeciwnicy, tylko właśnie my - wierzący.
"W moim kościele, na krakowskich Dębnikach, w Środę Popielcową było bardzo dużo ludzi. Wszyscy ustawili się do posypania głowy popiołem. Zapewne to dobrzy ludzie - niezawistni, życzliwi, wspomagający bliźniego w razie potrzeby choćby i dobrym słowem. W takim razie, dlaczego ja w tramwaju, autobusie, w sklepie czy w urzędzie spotykam na co dzień ich przeciwieństwo. Mam pecha do ludzi?" - pisała pewna Czytelniczka "GK" na początku Wielkiego Postu (25-26 II 12).
Szkoda, że dla Tomasza Terlikowskiego i ks. Zaleskiego, największym problemem duchownych jest homoseksualizm. Jako świecki w Kościele widzę bardziej palące kwestie.
Tomasz Terlikowski zazwyczaj bije się w cudze piersi. Tak jest i teraz, kiedy wydana i przeprowadzona przez niego rozmowa z ks. Tadeuszem Isakowiczem- Zaleskim ("Chodzi mi tylko o prawdę", Fronda 2012) spotkała się z krytyką. Co ciekawe, pochodzi ona od osób ze środowisk prawicowych, które zazwyczaj sympatyzują zarówno z jego rozmówcą, jak i z nim samym.
Jeżeli chcemy, żeby w Kościele coś drgnęło, żeby coś się w końcu zmieniło, to musimy zakasać rękawy i wziąć się do roboty. Nie księża i zakonnice, ale my - świeccy.
Czy wprowadzenie w jakiejś formie podatku kościelnego w Polsce doprowadziłoby do rewolucyjnych zmian w Kościele katolickim w naszym kraju?
Czy nie powinniśmy bardziej uroczyście i wyraźnie świętować Zwiastowania, właśnie dzisiaj, by podkreślić, że mamy do czynienia z człowiekiem od samego początku?
Majestat śmierci jest dla katolika bardzo ważny. Szacunek dla osoby złożonej z duszy i ciała, jej specjalny status, który wynika z pewności o nadprzyrodzonym powołaniu człowieka, nakazuje nam z szacunkiem odnosić się do ciała zmarłego, do godnego pochówku i modlitewnej pamięci. Tu nie ma upiorności - jest za to tajemnica.
Jakieś 30 lat temu jeden z moich współbraci w dość zaskakujący sposób opisał piękną kaplicę w naszym domu nowicjackim. Zaczął tak: "wyobraźmy sobie, że do tej kaplicy wszedł Japończyk, człowiek, który nigdy wcześniej nie zetknął się z naszą kulturą i religią. I co widzi?"… Po czym nastąpiła barwna opowieść, całkowicie wypruta z wszelkiego sacrum. Do dzisiaj z humorem wspominamy tę historię, choć prawdopodobnie nie jest ona daleka od prawdy.
"Pańska samotność poszerzy swe granice i stanie się jednym mieszkaniem, które omija z daleka hałas czyniony przez innych" (Rainer M. Rilke, Listy do młodego poety).
Nie oceniam całej książki, ale wyłącznie jej wątek dotyczący homoseksualizmu duchownych. Zbyt wiele tu bowiem oskarżeń, uogólnień, uproszczeń - mówi o. Józef Augustyn SJ o książce "Chodzi mi tylko o prawdę".
Angażując się w spory polityczne, o. Rydzyk sam daje miecz do ręki swoim przeciwnikom i w ten sposób umożliwia deprecjonowanie wszystkich dobrych dzieł związanych z jego mediami.
{{ article.description }}