Abp Ryś: Pan pokazuje nam naszą bezpłodność, i te wszystkie czasy kiedy marnowaliśmy Jego miłość
Abp Grzegorz Ryś podczas Mszy św. przy grobie św. Jana Pawła II powiedział, że „kiedy jesteśmy rodzeni z wody i Ducha Świętego to rodzimy się z miłości jaka jest między Bogiem, a jego ludem”.
W homilii metropolita łódzki zwrócił uwagę, że dzisiejsze pierwsze czytanie jest nam wszystkim bardzo potrzebne, ponieważ dzisiaj o Kościele bardzo chętnie, i bardzo wielu ludzi mówi, że jest Matka niepłodna, że jest Matką porzuconą, zawstydzoną, zgnębioną na duchu.
- Pan dzisiaj mówi do nas słowami Izajasza: „poszerzcie te swoje namioty i rozstawcie mocniej te swoje paliki”. Dlaczego miałoby być tak, że będzie was już tylko coraz mniej i mniej? A dlaczego miałoby być już tak, że wszystkie seminaria będziecie już łączyć w metropolitalne, albo w jedno ogólnopolskie? A dlaczego miałoby być tak, że sióstr będzie coraz mniej? A dlaczego miałoby być tak, że małżeństw chrześcijańskich miałoby być coraz mniej? A dlaczego Kościół ma być coraz bardziej niepłodną Matką? – pytał arcybiskup.
Kaznodzieja zaznaczył, że nadzieja adwentowa streszcza się w słowach: "wykrzykuj z radości, któraś nie rodziła". - Pan pokazuje nam naszą bezpłodność, i te wszystkie czasy kiedy marnowaliśmy Jego miłość do nas, ale i pokazuje nam swoją wierną miłość do nas i do Kościoła i mówi, że z tego ludu będą dzieci – będzie nowe potomstwo! Wierzycie w to? – zakończył metropolita łódzki.
W każdy czwartek o godz. 7:00 rano w kaplicy św. Sebastiana w bazylice św. Piotra, gdzie pod ołtarzem znajdują się relikwie św. Jana Pawła II, celebrowana jest Msza św. w języku polskim, która gromadzi na wspólnej modlitwie mieszkańców Watykanu oraz Polaków na stałe mieszkających w Rzymie oraz pielgrzymów do Wiecznego Miasta.
Źródło: KAI / tk
Skomentuj artykuł