Biskup zarządził "zawieszenie" znaku pokoju w swojej diecezji
Diecezjanie zostali poproszeni, by nie przekazywać sobie znaku pokoju podczas Mszy świętej w formie podania ręki.
Jak informuje BBC, jedna z diecezji w Irlandii Północnej (diecezja Down i Connor), wydała specjalne oświadczenie, w której prosi się diecezjan o to, by nie wymieniali się znakiem pokoju podając sobie rękę ze względu na epidemię grypy.
W tekście pojawiła się również prośba do kapłanów, by przed podaniem Komunii świętej, zdezynfekowali dłonie oraz by wierni nie spożywali Najświętszej Krwi bezpośrednio z jednego kielicha.
W komentarzu dla BBC jeden z proboszczów, ks. Martin Magill z Belfastu, powiedział, że parafianie zrozumieją tę decyzję, gdyż powód jest poważny. "Sądzę, że wszyscy jesteśmy świadomi, pod jak wielkim naporem chorych znajdują się obecnie szpitale. Pomysł, by coś zrobić, może coś zmienić" - powiedział ks. Magill.
Jak przypomniał Catholic Herald, podobne oświadczenia wydano w wielu diecezjach w 2009 roku, gdy było duże zagrożenie zarażenia się wirusem grypy H1N1.
Na terenie diecezji mieszka około 300 tysięcy katolików, którzy stanowią ok. 30 procent mieszkańców regionu. Irlandia Północna, w przeciwieństwie do Irlandii (niepodległego państwa) zamieszkana jest w większości przez ludność protestancką.
Skomentuj artykuł