Prawnik: proces kard. Pella był zemstą policji i prokuratury, wiedzieli, że zniszczy jego reputację
System sądownictwa i policja popełniły rażące błędy w sprawie niesłusznie oskarżonego o molestowanie seksualne kard. George'a Pella - taką opinię wyraził Frank Brennan, australijski jezuita i prawnik, który uczestniczył w kluczowych częściach procesu hierarchy oraz miał dostęp do dokumentów sądowych.
Jak informuje angelusnews.com, Frank Brennan, profesor prawa i rektor Newman College na Uniwersytecie w Melbourne, udzielił ekskluzywnego wywiadu The Catholic Weekly, gazecie archidiecezji Sydney.
Kard. George Pell nie powinien stanąć przed sądem
Frank Brennan SJ przyznał, że "nie może wybaczyć" działań policji oraz głównego prokuratora ws. kard. Pella. Jezuita uważa, że postępowanie tych organów było elementem politycznej zemsty wobec hierarchy. Według duchownego przysporzyły one niepotrzebnych cierpień nie tylko samemu kardynałowi, ale również ofiarom nadużyć.
"Wszyscy w Kościele, ale również ofiary nadużyć i osoby walczące z pedofilią, muszą mieć pewność, że system prawny wykonuje swoje zadanie" - powiedział Frank Brennan SJ, cytowany przez angelusnews.com.
Kard. George Pell stał się kozłem ofiarnym
Australijski jezuita zaznaczył, że mimo wprowadzenia przez kard. George’a Pella tzw. Melbourne Response (przełomowych zasad ustanowionych w celu zadośćuczynienia ofiarom wykorzystywania seksualnego w 1996 roku – przyp. red.) nadal panowało przekonanie, że nie dokonał on niezbędnych zmian w Kościele, aby chronić dzieci przed wykorzystywaniem.
W Australii pod koniec 2017 roku Królewska Komisja ds. Odpowiedzi Instytucji na Wykorzystywanie Seksualne Dzieci po 5 latach pracy opublikowała raport o tym, jak różne instytucje, w tym Kościół katolicki, reagowały na przypadki wykorzystania seksualnego małoletnich. W tym raporcie Kościół katolicki wypadł bardzo źle. Dodatkowo prowadzone śledztwo parlamentarne zaowocowało powstaniem "środowiska", któremu mogło zależeć na znalezieniu kozła ofiarnego.
"Kiedy rozpoczął się proces (kard. Pella - przyp. red.), nie było wątpliwości, że wiele osób w Australii, szczególnie w niektórych mediach i policji, szukało zarówno kozła ofiarnego i ofiary" – powiedział Frank Brennan SJ.
Nie było dowodów, aby oskarżyć kard. George'a Pella
Frank Brennan SJ z ramienia Konferencji Episkopatu Australii miał śledzić tok postępowania sądowego w sprawie kard. Pella. O tym, że hierarcha jest niewinny, jezuita przekonał się, kiedy Mark Gibson, "człowiek honorowy i dobry prawnik" na próżno próbował znaleźć "sześć minut", w trakcie których miało dojść do przestępstwa.
Jezuita wspomniał o determinacji policji, która chciała "wrobić" kard. Pella. "Wiedzieli, że postawienie go w stan oskarżenia zniszczy jego reputację" - powiedział Frank Brennan SJ.
Kard. George Pell to "honorowy człowiek"
Frank Brennan SJ zwraca uwagę na to, że proces sądowy i cierpienia, jakim został poddany kard. Pell, nie przysłużyły się nikomu - oskarżonemu, Kościołowi, ofiarom wykorzystywania seksualnego oraz tym, którym zależy na walce z pedofilią.
Jezuita wspomniał również o swoich relacjach z kard. Pellem, które w ostatnich latach stały się "dość przyjazne". Kard. Pell "jest honorowym człowiekiem, a poznawszy go bliżej, nie mam wątpliwości, że nie mógł zrobić tego, o co go oskarżono" - powiedział jezuita.
Źródło: angelusnews.com / pk
Skomentuj artykuł