Chile: papież otrzyma w prezencie... posąg z Wyspy Wielkanocnej. Jego nazwa jest znacząca
Jednym z prezentów, jakie otrzyma papież Franciszek podczas swej styczniowej wizyty w Chile będzie moai - tradycyjny posąg z Wyspy Wielkanocnej (Rapa Nui), położonej na Oceanie Spokojnym, 3601 km od wybrzeży Chile, ale należącej do tego południowoamerykańskiego państwa.
Moai dla papieża jest dziełem lokalnego rzeźbiarza Pau Hereveriego. Ma 160 cm wysokości. Wykonane zostało z dwóch miejscowych rodzajów kamienia.
Rzeźba otrzymała w języku polinezyjskim nazwę "Haumaru o te A’o", czyli "Pokój na świecie".
Franciszek otrzyma moai w czasie Mszy św., jaką we wtorek 16 stycznia odprawi w parku im. O’Higginsa w Santiago de Chile.
Proboszcz wyspy ks. Bernardo Astudillo wyjaśnia, że mieszkańcy Rapa Nui czują się szczęśliwi, mogąc ofiarować moai papieżowi. - To on zdecyduje, co z rzeźbą z robić. Może ją tu zostawić albo zabrać do Watykanu - precyzuje duchowny pracujący na jednej z najbardziej oddalonych od innych wysp i lądów zamieszkanej wyspie na świecie.
Moai to wielkie posągi ze skał wulkanicznych. Na głowach często mają czerwone koki, przypominające kapelusze. Ustawiano je nad brzegiem oceanu. Prawdopodobnie miały związek z lokalnymi wierzeniami pogańskimi. W połowie XIX w. większość moai została przewrócona. Obecnie spośród 887 znanych moai tylko 50 jest ustawionych na swoich miejscach.
Skomentuj artykuł