Franciszek nie zamieszka w Pałacu Apostolskim?

Aby nie izolować się od świata i nie stracić kontaktu z ludźmi, papież Franciszek może zamieszkać na stałe w Domu św. Marty i nie przenieść się do Pałacu Apostolskiego - donosi argentyński dziennik "La Nación".

Zdaniem gazety Ojciec Święty coraz lepiej czuje się w watykańskim Domu św. Marty - w którym przebywa od 12 marca. Sprowadził się tam wraz z innymi kardynałami w dniu rozpoczęcia konklawe.

Jest mu tam tak wygodnie, że "wielu w Watykanie zastanawia się, czy nie zdecyduje się on tu zamieszkać, rezygnując z przeprowadzki do mieszkania papieskiego w Pałacu Apostolskim". - Taka decyzja byłaby kolejnym rewolucyjnym gestem: mieszkali tu bowiem wszyscy papieże od 1903 r., gdy Pius X wprowadził się na trzecie piętro Pałacu Apostolskiego. Poprzedni papieże od XIV w. mieszkali w innych częściach Pałacu i Watykanu, np. tam, gdzie obecnie znajdują się muzea - wyjaśnia dziennik.

Gazeta powołuje się na "źródła watykańskie", według których Franciszek może zerwać z tą tradycją, zgodnie ze swą postawą prostoty. Gdy po raz pierwszy wszedł do odnawianego właśnie mieszkania papieskiego w Pałacu, miał wykrzyknąć: "Ale tu się zmieści ze 300 osób!". Mieszkanie ma dziesięć pomieszczeń, w tym gabinet lekarski, kaplicę, kuchnię i jadalnię, poza tym dekoracyjne salony z marmurowymi posadzkami z XVI w.

Gdyby rzeczywiście papież Franciszek pozostał w Domu św. Marty, mógłby traktować Pałac jako miejsce pracy, tak jak to zrobił w niedzielę 17 marca przy okazji pierwszej modlitwy "Anioł Pański". Mógłby tam przychodzić na piechotę przez Ogrody Watykańskie lub przyjeżdżać samochodem.

Dom św. Marty znajduje się pod drugiej stronie bazyliki św. Piotra, obok auli audiencyjnej, noszącej imię Pawła VI. Pięciopiętrowy, nowoczesny budynek ma ponad 106 mieszkań, 22 pojedyncze pokoje i liczne salony. Papież mógłby tu nadal - w kaplicy, na korytarzu czy przy posiłkach w jadalni - spotykać zatrzymujących się tam kardynałów i biskupów z całego świata.

Na razie się nie wprowadzi

Papieski apartament w Pałacu Apostolskim jest już gotowy, ale Franciszek na razie pozostanie w Domu Świętej Marty - ogłosił we wtorek rzecznik Watykanu ksiądz Federico Lombardi. W apartamencie po abdykacji Benedykta XVI przeprowadzono niezbędne prace.

Ksiądz Lombardi przytoczył słowa papieża, który innym lokatorom watykańskiego hotelu - księżom i zakonnikom - powiedział, że przez "pewien czas" będą razem mieszkać w Domu Świętej Marty. Kardynał Jorge Mario Bergoglio wprowadził się tam tuż przed konklawe.

Franciszek korzysta ze specjalnie przygotowanej dla niego części Domu Świętej Marty, gdzie oprócz sypialni ma do dyspozycji saloniki, w których przyjmuje gości, oraz gabinet.

Z okna apartamentu w Pałacu skorzystał natomiast tylko podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.

"Papież eksperymentuje formę prostego stylu mieszkania, razem z innymi księżmi" - przyznał ks. Lombardi.

Wcześniej nieoficjalnie informowano, że Franciszek wolałby nie mieszkać w papieskim apartamencie, gdyż uważa, że jest zdecydowanie za duży.