Franciszek o relacji Jana Pawła II i Anny Tymienieckiej
W czasie powrotu z Meksyku dziennikarze pytali Franciszka m. in. o nagłośnioną ostatnio przez BBC kwestię relacji Jana Pawła II i Anny Tymienieckiej.
Brytyjska stacja sugerowała, że Tymieniecka była zakochana w Wojtyle, a jego listy do niej miały "rzucać zupełnie nowe światło na jego życie emocjonalne".
Do rewelacji zachodniej stacji odniósł się papież Franciszek.
- Wiedziałem o tym, o tej przyjaźni między św. Janem Pawłem II a tą filozof, kiedy byłem w Buenos Aires. Jest to sprawa znana, również książki tej pani są znane, a Jan Paweł II był człowiekiem niespokojnym... Ponadto powiedziałby, że mężczyzna, który nie potrafi utrzymywać dobrych relacji przyjaźni z kobietą - nie mówię tu o mizoginii, bo to choroba - jest mężczyzną, któremu czegoś brakuje - zauważył.
Stwierdził także, że wie z własnego doświadczenia, jak bardzo często potrzebuje rady od kobiet, które na wiele spraw patrzą z zupełnie innej perspektywy niż mężczyźni. - Dają ci tyle bogactwa! Patrzą na rzeczy inaczej - podsumował.
Podkreślił, że zdrowa, święta przyjaźń między mężczyzną a kobietą nie jest niczym obcym także papieżowi. - Istnieją święci przyjaciele: Franciszek i Klara, Teresa i Jan od Krzyża. Nie bójcie się! Ale kobiety są jeszcze wciąż niedoceniane - powiedział Ojciec Święty. "Papież jest mężczyzną, papież potrzebuje też myśli kobiecej".
- Przyjaźń z kobietą nie jest grzechem, jest przyjaźnią. Relacja miłosna z kobietą, która nie jest twoją żoną, jest grzechem - dodał na zakończenie.
Skomentuj artykuł