Zwracając się na pokładzie samolotu do kilkudziesięciu towarzyszących mu dziennikarzy z całego świata papież podziękował im za to, że pomagają ludziom "zrozumieć tę podróż".
"Ludzie was obserwują, a z tą podróżą wiązane są specjalne oczekiwania" - mówił Franciszek. Podkreślił, że został zaproszony przez prezydenta Egiptu, patriarchów Koptyjskiego Kościoła Ortodoksyjnego i katolickiego Kościoła koptyjskiego, a także przez wielkiego imama.
Skomentuj artykuł