"Gdy widzicie księdza, który utracił radość z posługi, miejcie odwagę, by mu przypomnieć o jego zobowiązaniach wobec Boga"
- Gdy widzicie zagrożonego księdza, który utracił radość ze swej posługi lub domaga się kompensacji emocjonalnej czy obrał mylną drogę, miejcie odwagę, by mu przypomnieć o jego zobowiązaniach wobec Boga i wobec Jego ludu; wy sami głoście Ewangelię i zachęcajcie go do trwania na właściwej drodze - tak brzmi paragraf 100 Adhortacji "Christus Vivit" >>
Franciszek chce duszpasterstwa młodzieżowego nie elitarnego, lecz zdolnego ogarnąć wszystkich, także tych, którzy "mają inne spojrzenie na życie, wyznają inną wiarę albo odrzucają horyzont religijny". Mówiono o tym podczas watykańskiej prezentacji posynodalnej adhortacji apostolskiej "Christus vivit". Jest ona owocem XV Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów nt. "Młodzież, wiara i rozeznawanie powołania", jakie odbyło się w dniach 3-28 października ub.r. w Watykanie.
Sam papież nazywa ten dokument "kamieniem milowym"
Sekretarz generalny Synodu Biskupów kard. Lorenzo Baldisseri podkreślił, że publikacją adhortacji papież Franciszek doprowadza do końca - mocą władzy przysługującej Następcy św. Piotra - "drogę synodalną", którą rozpoczął zwołując zgromadzenie nt. młodzieży. Sam papież nazywa ten dokument "kamieniem milowym" na tej drodze.Zdaniem kardynała adhortacja stanowi "magna charta duszpasterstwa młodzieżowego i powołaniowego".
Jest też ściśle powiązana z synodalnym dokumentem końcowym, który jest w niej cytowany 56 razy, obok tekstów Soboru Watykańskiego II, papieży, kilku konferencji episkopatów, a także autorów - świętych, teologów i poetów - z przeszłości i współczesności.
Jezus Chrystus jest wiecznie żywy
Adhortacja składa się z 299 krótkich paragrafów, zebranych w dziewięciu rozdziałach. Jej tytuł: "Christus vivit" (Chrystus żyje) stanowi "klucz hermeneutyczny" do całego dokumentu. - Podstawowym przesłaniem, jakie Ojciec Święty chce przekazać młodym i nam wszystkim jest to, że Jezus Chrystus nie należy do przeszłości, lecz także do teraźniejszości i do przyszłości, ponieważ jest wiecznie żywy. Każde pokolenie wierzących odkrywa w Chrystusie kogoś sobie współczesnego i towarzysza drogi - zaznaczył kard. Baldisseri.Od młodych papież oczekuje, że w pełni zaangażują się we własne życie bez względu na napotykane trudności, ożywiając z entuzjazmem właściwym ich wiekowi Kościół i świat.
Wzorem dla nich mają być liczni młodzi święci, poczynając od Maryi a kończąc na słudze Bożym Carlo Acutisie, zmarłym w wieku 15 lat "geniuszu informatyki, który z Internetu uczynił narzędzie dawania świadectwa wiary, głoszenia Ewangelii oraz przekazywania wartości i piękna".Podsekretarz generalny Synodu Biskupów bp Fabio Fabene nazwał adhortację "kolejną perłą", którą Franciszek podarował Kościołowi. Dokument ten charakteryzują: chrystocentryzm i "nuta miłości, która wybrzmiewa w każdej jego części". Inspirowany jest zaufaniem, jakie papież pokłada w młodych, których z kolei zachęca, by swą nadzieję opierali na Chrystusie, a wtedy nikt im jej nie odbierze.Franciszek proponuje młodym współpracę w budowaniu lepszej przyszłości, szczególnie w takich dziedzinach, jak: świat cyfrowy, migranci i problem wykorzystywania seksualnego małoletnich.
Sami głoście Ewangelię
- Gdy widzicie zagrożonego księdza, który utracił radość ze swej posługi lub domaga się kompensacji emocjonalnej czy obrał mylną drogę, miejcie odwagę, by mu przypomnieć o jego zobowiązaniach wobec Boga i wobec Jego ludu; wy sami głoście Ewangelię i zachęcajcie go do trwania na właściwej drodze - zacytował hierarcha paragraf 100 adhortacji. Prefekt Dykasterii ds. Komunikacji Paolo Ruffini zwrócił uwagę na te elementy papieskiego dokumentu, które mają związek z tą dziedziną życia.
25-letnia Laphidil Oppong Twumasi z Ghany studiująca we Włoszech podkreśliła zrozumiały dla młodych język adhortacji, która "nie gubi się w archaizmach", lecz posługuje się "młodzieżowymi" słowami, takimi jak: tutorial, zapping i influencer. Podoba jej się to, że nie jest ona jedynie podręcznikiem doktryny, lecz także "przewodnikiem i zbiorem sugestii", do którego możemy się "odwołać, gdy jesteśmy zagubieni". Z kolei 33-letni Alessio Piroddi Lorrai, nauczyciel religii w jednej z rzymskich szkół średnich zauważył, że w duszpasterstwie młodzieży chodzi nie o "efekty specjalne", lecz o "podejmowanie zwyczajnych działań w sposób nadzwyczajny".
Skomentuj artykuł