Papieskie spotkanie z przyjacielem z Urugwaju
Na prywatnej audiencji Papież przyjął także byłego prezydenta Urugwaju José Mujikę Cardano. Z socjalistycznym politykiem, znanym ze skromnego stylu życia i wrażliwości na ubogich, łączy Franciszka przyjaźń. Mujica przyjechał do Rzymu na prezentację włoskiego wydania swojej książki o wymownym tytule "Szczęście przy władzy".
Z Ojcem Świętym, jak sam wyznał, chciał porozmawiać "o wielu rzeczach", w tym o integracji krajów Ameryki Łacińskiej. Wiadomo jednak, że jedną z tych kwestii jest dostęp do morza dla Boliwii, która utraciła go jeszcze w XIX w. wyniku wojny z Chile.
Aktualnie toczy się w tej sprawie spór przed Międzynarodowym Trybunałem Sprawiedliwości między Boliwią a Chile. Choć ten ostatni kraj uważa, że kwestia jest wyłącznie dwustronna, to były prezydent Urugwaju został poproszony przez międzynarodową grupę naukowców o pośrednictwo w tej delikatnej sprawie, w której Stolica Apostolska już kiedyś próbowała mediacji. Jan Paweł II wypowiedział się wówczas za przywróceniem Boliwii dostępu do morza, co byłoby korzystne dla gospodarki tego ubogiego kraju Ameryki Łacińskiej. Kwestia ta z pewnością wróci podczas planowanej 5 czerwca wizyty w Watykanie prezydent Chile Michelle Bachelet.
Skomentuj artykuł