Papież: chrześcijanin jest powołany do angażowania się w sprawy ludzkie
(fot. PAP / EPA / FABIO FRUSTACI)
KAI / ml
Chrześcijanin jest powołany do aktywnego angażowania się w sprawy ludzkie i społeczne, nie przeciwstawiając "Boga" i "cezara", ale oświecając rzeczywistości doczesne światłem, które pochodzi od Boga - powiedział Franciszek podczas dzisiejszej modlitwy Anioł Pański w Watykanie. Papież zaznaczył, że Jezus przypomina nam przede wszystkim, że należymy do Boga, który dał nam wszystko, czym jesteśmy i co mamy.
Publikujemy tekst papieskich rozważań.
Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!
Ewangelia tej niedzieli (Mt 22,15-21) przedstawia nowe spotkanie twarzą w twarz między Jezusem a Jego przeciwnikami. Tematem jest sprawa podatku dla cezara. Jest to kwestia drażliwa, dotycząca godziwości lub niegodziwości płacenia podatku cesarzowi rzymskiemu, któremu była poddana Palestyna w czasach Jezusa. Stanowiska były różne. Dlatego pytanie postawione przez faryzeuszy: "Czy wolno płacić podatek cezarowi, czy nie?" (w. 17) stanowi pułapkę dla Nauczyciela. W zależności od tego, jak by odpowiedział, mógłby zostać oskarżony, że opowiada się za Rzymem lub przeciwko Rzymowi.
Ale także w tym przypadku Jezus reaguje spokojnie i wykorzystuje złośliwe pytanie, aby dać ważną naukę, wznosząc się ponad polemikę i przeciwstawne strony. Mówi faryzeuszom: "Pokażcie Mi monetę podatkową". Przedstawiają jemu denara, a Jezus, patrząc na monetę, pyta: "Czyj jest ten obraz i napis?. Faryzeusze mogą odpowiedzieć jedynie: "Cezara". Wtedy Jezus stwierdza: "Oddajcie więc cezarowi to, co należy do cezara, a Bogu to, co należy do Boga" (por. w. 19-21). Z jednej strony nakazując zwrócenie cezarowi to, co należy do niego Jezus oświadcza, że płacenie podatku nie jest aktem bałwochwalstwa, ale obowiązkiem wobec władzy doczesnej; a z drugiej strony - i tutaj Jezus rzuca iskrę - odnosząc się do prymatu Boga, prosi, aby oddać Jemu to, co do Niego należy jako do Pana życia ludzkiego i historii.
Wzmianka o wizerunku cezara, wyrytym w monecie mówi, że mamy prawo czuć się w pełni z prawami i obowiązkami - obywatelami państwa; ale symbolicznie każe zastanowić się nad innym obrazem, który jest odciśnięty w każdym człowieku: obrazem Boga. On jest Panem wszystkiego, a my, którzy zostaliśmy stworzeni "na Jego obraz" należymy przede wszystkim do Niego, Jezus wydobywa z pytania zadanego mu przez faryzeuszy pytanie bardziej radykalne i żywotne dla każdego z nas: do kogo należę? Do rodziny, miasta, przyjaciół, szkoły, pracy, polityki, państwa? Tak, oczywiście. Ale Jezus przypomina nam: przede wszystkim należysz do Boga. To przynależność fundamentalna. On jest tym, który dał ci to wszystko, czym jesteś i co masz. Zatem możemy i powinniśmy przeżywać nasze życie, dzień po dniu uznając tę naszą podstawową przynależność i z wdzięcznością serca wobec naszego Ojca, który stworzył każdego z nas osobno, niepowtarzalnie, ale zawsze na wzór swego umiłowanego Syna, Jezusa. Jest to wspaniała tajemnica.
Chrześcijanin jest powołany do aktywnego angażowania się w sprawy ludzkie i społeczne, nie przeciwstawiając "Boga" i "cezara" - co byłoby postawą fundamentalistyczną, ale oświecając rzeczywistości doczesne światłem, które pochodzi od Boga. Priorytetowe powierzenie się Bogu i pokładana w Nim nadzieja nie powinny pociągać za sobą ucieczki od rzeczywistości, a raczej pracowite oddanie Bogu tego, co należy do Niego. Dlatego właśnie człowiek wierzący patrzy ku rzeczywistości przyszłej, rzeczywistości Boga, aby przeżywać życie doczesne w pełni i odważnie odpowiadać na jego wyzwania.
Niech Dziewica Maryja pomaga nam zawsze żyć zgodnie z tym obrazem Boga, jaki w sobie nosimy, wnosząc również nasz wkład w budowę porządku doczesnego.
Po modlitwie Anioł Pański.
Drodzy bracia i siostry,
Wczoraj w Barcelonie, zostali beatyfikowani Mateusz Casals, Teofil Casajús i Ferdynand Saperas oraz ich 106 towarzyszy męczenników, należących do zgromadzenia zakonnego Klaretynów a zabitych z nienawiści do wiary w czasie hiszpańskiej wojny domowej. Niech ich bohaterski przykład i wstawiennictwo wspierają chrześcijan, którzy także w naszych czasach, w różnych częściach świata, cierpią z powodu dyskryminacji i prześladowań.
Dzisiaj obchodzony jest Światowy Dzień Misyjny, na temat: "Misja w centrum Kościoła". Zachęcam wszystkich do przeżywania radości misji, świadcząc Ewangelię w środowiskach, w których każdy żyje i działa. Jednocześnie, jesteśmy wezwani do wsparcia miłością, konkretną pomocą i modlitwą misjonarzy, którzy wyruszyli, aby głosić Chrystusa tym, którzy Go jeszcze nie znają. Przypominam też, że mam zamiar promowania Nadzwyczajnego Miesiąca Misyjnego w październiku 2019 roku, aby posilić zapał działalności ewangelizacyjnej Kościoła ad gentes. W dniu, gdy przypada wspomnienie liturgiczne św. Jana Pawła II, papieża-misjonarza powierzamy jego wstawiennictwu misję Kościoła w świecie.
Proszę was, abyście przyłączyli się do mojej modlitwy o pokój na świecie. W tych dniach śledzę ze szczególną uwagą sytuację w Kenii, którą odwiedziłem w roku 2015, i za którą się modlę, aby cały kraj potrafił stawić czoła obecnym trudnościom w duchu konstruktywnego dialogu, mając na sercu dążenie do dobra wspólnego.
A teraz witam was wszystkich, pielgrzymów przybyłych z Włoch i z różnych krajów. W szczególności, wiernych z Luksemburga i z Ibizy, Ruch Rodzina Niepokalanego Serca Maryi z Brazylii, Siostry Matki Bożej Bolesnej. Pozdrawiam i z miłością błogosławię peruwiańską wspólnotę Rzymu, która zebrała się tutaj ze świętym obrazem Señor de los Milagros.
Pozdrawiam grupy wiernych z wielu parafii włoskich i zachęcam ich, aby radośnie kontynuowały swoją drogę wiary.
Życzę wszystkim dobrej niedzieli. I proszę, nie zapominajcie o mnie w modlitwie. Smacznego obiadu i do widzenia!
Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Skomentuj artykuł