Papież: troska Boga o grzeszników nie ma granic
Bóg jest nieskończenie cierpliwy i nieustannie troszczy się o grzeszników, ale jednocześnie konieczne jest nasze nawrócenie się, aby skorzystać z Jego miłosierdzia. Przypomniał o tym 28 lutego Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański.
Po odmówieniu jej i udzieleniu wszystkim zgromadzonym na Placu św. Piotra w Watykanie błogosławieństwa apostolskiego papież wyraził solidarność z uchodźcami i tymi, którzy się nimi zajmują, a także z narodem Fidżi, dotkniętym niszczycielskim cyklonem oraz pozdrowił pielgrzymów polskich z Gdańska i mieszkających we Włoszech.
Nawiązując do czytanego dzisiaj w Kościele katolickim fragmentów biblijnych, mówiących m.in. o wymordowaniu przez Rzymian wielu Żydów w świątyni jerozolimskiej i o śmierci kilkunastu osób pod gruzami wieży, papież zauważył, że Jezus odrzuca pogląd, jakoby była to kara za grzechy tych ludzi. Zachęca swych słuchaczy, którzy głosili takie zabobonne poglądy, aby wyciągnęli wnioski z tych tragedii i nawrócili się.
Dotyczy to również współczesnych ludzi, żyjących w czasach codziennych tragedii, klęsk żywiołowych, wojen i innych nieszczęść. Należy się nawrócić, odrzucić kompromisy ze złem, zakłamanie i wejść na drogę prowadzącą do Boga. "Niestety każdy z nas jest bardzo podobny do drzewa [o którym wspomina dzisiaj Ewangelia - KAI], które przez lata wielokrotnie dawało dowody swojej bezpłodności.
Ale na nasze szczęście Jezus jest podobny do tego rolnika, który z nieograniczoną cierpliwością, kolejny raz uzyskuje odroczenie dla niepłodnej figi" - powiedział Ojciec Święty. Podkreślił w tym kontekście, że cierpliwość Jezusa i Jego nieustanna troska o grzeszników nie mają granic i nigdy nie jest za późno, aby się nawrócić, ale to jest pilne, trzeba to zrobić już teraz.
Przeczytaj pełny tekst papieskiego przemówienia.
Skomentuj artykuł