Papież: wielu obiecuje czas zmian, nowy początek i cudowną odnowę
Papież Franciszek podczas mszy w niedzielę w Watykanie z okazji uroczystości Zesłania Ducha Świętego przestrzegał przed dawanymi przez wielu nieprawdziwymi obietnicami wielkich zmian i nadzwyczajnej odnowy. Prawdziwa przemiana to ta wewnętrzna - mówił.
W homilii w bazylice Świętego Piotra Franciszek powiedział: "Wielu obiecuje czas zmian, nowy początek, cudowną odnowę, ale doświadczenie uczy, że żadna ziemska próba odmiany stanu rzeczy nie satysfakcjonuje w pełni serca człowieka".
Przeczytaj całość papieskiej homilii>>
- Zmiana dokonana przez Ducha Świętego jest inna - dodał papież. Wyjaśnił: "Nie rewolucjonizuje życia wokół nas, ale zmienia nasze serce, nie uwalnia nas od razu od problemów, ale uwalnia w środku, by stawić im czoła, nie daje nam wszystkiego natychmiast, lecz sprawia, że podążamy z ufnością, nie pozwalając na to, by życie nas zmęczyło".
Franciszek wskazywał, że Duch Święty sprawia, że serce pozostaje młode. - Młodość, mimo wszystkich prób jej przedłużenia, wcześniej czy później przemija. Zaś Duch Święty zapobiega jedynemu szkodliwemu starzeniu, temu wewnętrznemu - zauważył.
Jak powiedział, robi to "odnawiając serce, przemieniając je z serca grzesznika w serce tego, komu przebaczono". - To jest wielka przemiana: z winnych czyni nas sprawiedliwymi i w ten sposób wszystko się zmienia, ponieważ z niewolników grzechu stajemy się wolnymi, ze sług - dziećmi, z odrzuconych - cennymi, z rozczarowanych - pełnymi nadziei - wskazywał papież.
Zaznaczył: "Kto z nas nie potrzebuje prawdziwej przemiany, zwłaszcza, gdy jesteśmy uziemieni, gdy jest nam trudno pod ciężarem życia, gdy nasze słabości przygniatają nas, kiedy mamy kłopoty, by iść naprzód, a miłość wydaje się niemożliwa". - Wtedy - dodał - przydałby się silny "środek na pobudzenie". Takim "środkiem", stwierdził Franciszek, jest Bóg, siła Boga.
Papież mówił, że Duch Święty przemienia nie tylko serca, ale również wydarzenia. Przywołując postać diakona Filipa z Dziejów Apostolskich, który wyrusza w drogę z Jerozolimy do Gazy, powiedział: "Jak boleśnie brzmi dzisiaj ta nazwa. Niech Duch Święty przemieni serca oraz wydarzenia i przyniesie pokój Ziemi Świętej".
Franciszek wyraził też przekonanie, że Duch Święty zapewnia młodość Kościołowi i "przypomina mu, że mimo jego wielowiekowej historii jest zawsze dwudziestoletni".
Skomentuj artykuł