Papież zadzwonił do wdowy po byłym biskupie

Papież zadzwonił do wdowy po byłym biskupie
(fot. PAP/EPA/TONY GENTILE / POOL)
KAI / mh

Papież Franciszek nie traci kontaktu ze swymi przyjaciółmi w Argentynie. W ostatnich dniach zadzwonił m.in. do szefa fundacji walczącej z handlem ludźmi, do wdowy po byłym biskupie, który odszedł z kapłaństwa i się ożenił, a także do misjonarza z doliny położonej "na końcu świata".

24 marca o 14.57 na telefonie szefa Fundacji La Alameda, Gustavo Very, papież nagrał wiadomość: "Cześć Gustavo, tu Bergoglio, dzwonię, żeby Cię pozdrowić i złożyć życzenia urodzinowe. Ściskam". Vera, który tego dnia kończył 49 lat, nie usłyszał dzwonka telefonu, gdyż akurat szedł w marszu zorganizowanym w 37. rocznicę wojskowego zamachu stanu z 1976 r. Życzenia od przyszłego papieża otrzymywał co roku. Vega poznał się z ówczesnym kardynałem Jorge Mario Bergoglio przed wielu laty. Arcybiskup Buenos Aires wspierał jego walkę z niewolniczą pracą i handlem ludźmi, m.in. podczas Mszy odprawianych w miejscach publicznych, w tym na stołecznym placu Konstytucji.

Ojciec Święty nie zapomniał także o zwyczajowej, coniedzielnej pogawędce z Celią Luro, wdową po byłym ordynariuszu diecezji Avellaneda, który odszedł z kapłaństwa, żeby się z nią ożenić. Jerónimo Podestá zmarł w 2000 r. po niemal 30 latach małżeństwa, w wieku 80 lat. Ówczesny arcybiskup Buenos Aires udzielił mu przed śmiercią sakramentu namaszczenia chorych i od tej pory utrzymywał kontakt z wdową. Papież zadzwonił 24 marca po południu. Według relacji Luro dla Radia 10, nie rozmawiali o jej walce o zniesienie celibatu w Kościele.

Dzień później telefon od Ojca Świętego odebrał ks. Alejandro Pezet, misjonarz w dolinie Lerma. Jest on proboszczem małej parafii św. Rity z Cascii w Rosario de Lerma, położonej 33 km od miasta Salta. Franciszek chciał mu podziękować za list sprzed kilku dni i zapytać, co słychać w tym "zakątku na końcu świata", do którego zresztą posłał go przed kilku laty obecny papież. Kiedy ks. Pezet pogratulował mu wyboru na papieża, ten odpowiedział z charakterystycznym dla niego humorem: "Zmusili mnie do tego!". Poprosił go też o przekazanie mieszkańcom Rosario błogosławieństwa od papieża i prośby o modlitwę w jego intencji: "Niech nie przestają się modlić!".

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Papież zadzwonił do wdowy po byłym biskupie
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.