Tajwan: prezydent napisała list do papieża
Prezydent Tajwanu Caj Ing-wen (Tsai Ing-wen) podkreśliła w liście do papieża Franciszka, że Tajpej pragnie rozpocząć "nową erę" pokoju z Chinami. Treść listu z datą 5 stycznia opublikowała w piątek jej kancelaria.
Caj zaakcentowała, że "utrzymanie pokoju wymaga dużo dobrej woli oraz komunikowania się". Powołując się na swe doświadczenia dotyczące negocjacji między Pekinem a Tajpej prezydent wyraziła przekonanie, że "akcja militarna nie może rozwiązać problemów".
Podkreśliła, że obecnie ludzie po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej cieszą się stabilizacją i utrzymują normalne kontakty. Zaakcentowała, że Tajwan jest zdecydowany zachować swą demokrację i "pokojowe status quo" i "nie ugnie się pod presją". Wezwała do odrzucenia przez Pekin i Tajpej "bagażu historii" i do zaangażowania się w "pozytywny dialog".
Chiny uważają Tajwan za swą zbuntowaną prowincję i nie wykluczają użycia siły, by przejąć kontrolę nad tą wyspą.
W maju 2016 roku Pekin przestrzegł Caj, zaprzysiężoną wtedy jako prezydent Tajwanu, przed jakimikolwiek dążeniami do niepodległości, ponieważ wówczas pokój będzie - jak podkreśliła strona chińska - "niemożliwy".
W oficjalnym przemówieniu Caj jako nowa prezydent Tajwanu nie wspomniała wtedy o polityce jednych Chin, która według władz ChRL oznacza, że Tajwan jest nieodłączną częścią Chin.
W ramach tej polityki zarówno Pekin, jak i Tajpej utrzymują, że reprezentują jedno państwo chińskie. Taka koncepcja - pozwalająca na zachowanie odmiennej interpretacji przez Chiny i Tajwan, ale wykluczająca uznawanie jednocześnie obu państw chińskich - została zawarta w tzw. konsensusie 1992.
Chiny nalegają, by przywódczyni poparła "cichy konsensus" z 1992 roku. Caj, związana z proniepodległościową Demokratyczną Partią Postępową (DPP), odmawia jego uznania.
W grudniu 2016 roku amerykański prezydent elekt Donald Trump sprowokował napięcie w relacjach Waszyngtonu z Pekinem, rozmawiając przez telefon z prezydent Tajwanu. Chiny sprzeciwiają się wszelkim próbom utrzymywania oficjalnych stosunków z Tajpej przez jakąkolwiek stolicę. Na rozmowę Trumpa z Caj Pekin zareagował oficjalną skargą.
Również w grudniu chińskie MSZ wyrażało "poważne zaniepokojenie" wypowiedziami Trumpa, który zagroził zerwaniem z polityką jednych Chin i nawiązaniem stosunków dyplomatycznych z Tajwanem. W 1979 roku USA zerwały stosunki dyplomatyczne z Tajwanem i uznały ChRL. Równocześnie Waszyngton dał Tajpej gwarancje bezpieczeństwa.
Watykan jest jednym z niewielu państw, które wciąż jeszcze utrzymują stosunki dyplomatyczne z Tajwanem. Zarazem papież stara się zażegnać trwający od dziesięcioleci konflikt z Chinami, gdzie katolicy są podzieleni między tych, którzy są lojalni wobec Stolicy Apostolskiej i tych, którzy są członkami kontrolowanego przez władze oficjalnego Kościoła.
Skomentuj artykuł