USA: lepsze nastawienie do Kościoła po wizycie Papieża
Wizyta Ojca Świętego w USA poprawiła wizerunek Kościoła katolickiego w amerykańskim społeczeństwie. Pod tym względem największy wpływ Franciszek miał wśród liberałów (39 %), elektoratu Partii Demokratycznej (35 %) oraz tych, którzy określają się jako umiarkowani (31 %).
Pozytywną przemianę w postrzeganiu katolicyzmu potwierdza 28 % amerykańskiego społeczeństwa.
Jeśli chodzi o ocenę samego Franciszka to trzeba zaznaczyć, że najlepiej był on oceniany na początku tego roku. Pozytywnie postrzegało go wówczas 70 % Amerykanów. W następnych miesiącach jego popularność spada do 64 %. Autorzy badań nie potrafią podać przyczyn tej tendencji.
Spośród wydarzeń, które mogły mieć wpływ na opinię publiczną w USA wymieć jednak można wizytę Franciszka w Ameryce Południowej oraz ogłoszenie ekologicznej encykliki Laudato si. Niedawna podróż Papieża do USA pozwoliła mu jednak w dużej mierze odzyskać zaufanie Amerykanów. Aktualnie pozytywnie ocenia go 68 % badanych.
Nieco inne są natomiast odczucia katolików. W lutym Franciszek był pozytywnie oceniany przez 90 % badanych, w czerwcu przez 86 %, a bezpośrednio po pielgrzymce przez 81 %. To notowania niższe niż miał Benedykt XVI po swej wizycie w USA w 2008 r. (83 %).
Wówczas Papież Senior w kilka dni zjednał sobie przychylność 9 % katolików, Franciszek natomiast wręcz przeciwnie stracił w oczach swych wyznawców. Jak pokazują badania Pew Research Center największy wpływ na te wyniki mają katolicy praktykujący, czyli ci, którzy przynajmniej raz w tygodniu uczęszczają do kościoła.
W lutym aż 95 % z nich oceniało Franciszka pozytywnie, a po wizycie zaledwie 84 %. Co znamienne jednak, ci którzy przestali Papieża oceniać pozytywnie, nie oceniają go negatywnie. Odpowiadają jedynie, że nie mają wyrobionej opinii na jego temat, co bardziej niż o niechęci może świadczyć o pewnym zakłopotaniu, w które wprawia ich Ojciec Święty.
Badania opinii publicznej potwierdzają też popularność, jaką cieszyła się papieska wizyta w USA. Połowa Amerykanów potwierdza, że poświęcało jej wiele uwagi.
Skomentuj artykuł