Teolog: jeżeli nie chcecie się szczepić, nie mieszajcie do tego Boga

Teolog: jeżeli nie chcecie się szczepić, nie mieszajcie do tego Boga
Fot. GekaSkr/depositphotos.com
KAI/mk

Profesor teologii z Uniwersytetu Duke (USA), przekonuje, że nie ma żadnych podstaw, aby z Biblii czy z teologii wyciągać argumenty rzekomo wspierające stanowiska antyszczepionkowców. Jako fałszywy w tym kontekście wskazuje też przywoływany przez przeciwników szczepień przeciwko COVID-19 lęk przed "naznaczeniem znakiem bestii".

- Nie ma argumentów biblijnych ani teologicznych, aby się nie szczepić, a ci którzy do tego nawołują, opierają się bardziej na nieufności w stosunku do władz niż na religii - stwierdził Curtis Chang, profesor teologii na Uniwersytecie Duke w Północnej Karolinie. Chang jest współżałożycielem organizacji „Chrześcijanie i Szczepienia” (Christians and the Vaccine), a swoje poglądy przedstawił na łamach dziennika „The New York Times”.

Dużą część swojego artykułu autor poświęcił sprawie „cennego przywileju w demokratycznym społeczeństwie, jakim jest «prawo do egzempcji [wyjęcia spod jurysdykcji] z przyczyn religijnych»”. Opiera się ono na Ustawie o Prawach Obywatelskich z 1964, która m.in. wymaga od pracodawców szanowania przekonań religijnych swoich pracowników. Przepisy te mają zastosowanie w życiu. Chang przytoczył w tym kontekście przykład pracodawcy, który zażądał od pracowników udziału w „bezsensownym seminarium nt. «bogini New Age»”. Pracownicy odrzucili to zaproszenie i wygrali sprawę.

Powołując się jednak na tę ustawę jeden z kościołów protestanckich na Brooklynie wysłał ponad tysiąc listów do różnych instytucji, prosząc o „wyłączenie swych wiernych z programu szczepień”, o czym napisała gazeta „New York Daily News”. Zdaniem teologa z Duke doszło tu do nadużycia pojęcia „szczerze wyznawana wiara” (sincerely held religious beliefs), gdyż „w dużych, uznanych nurtach chrześcijaństwa - czy to w katolicyzmie, czy w protestantyzmie - nie ma podstaw religijnych, aby odwoływać się do egzempcji w wypadku szczepień. W tej sprawie istnieje konsensus wśród głównych liderów chrześcijańskich".

DEON.PL POLECA

Rzekome dowody biblijne w rodzaju „ochrona wartości pro-life” i lęk przed „naznaczeniem znakiem bestii” (por. Ap 13, 16), czyli kontrolą rządu nad obywatelami przez szczepienia, zostały obalone - uważa prof. Chang. Według niego ci, którzy powołują się na te argumenty, „opierają się raczej na głębokiej nieufności wobec władz niż na religii”. Teolog przyznał, że nie może się nadziwić obecnej kulturze antyszczepionkowej, skoro wcześniej wszyscy chrześcijanie, których znał, szczepili się przeciw polio (heinemedina), odrze, tężcowi i innym chorobom.

Wspomniane Prawa Obywatelskie z 1964 r. podkreślają „szczerość wiary”, na co powołują się antyszczpionkowcy. Tu także teolog nie zgadza się z takim poglądem: „Nawet jeśli ktoś szczerze (choć błędnie) wierzy, że jego wiara zabrania mu poddania się szczepieniom, to taka «szczerość» nie uzasadnia narażania innych na ryzyko zakażenia. Szczerość moich przekonań religijnych nie usprawiedliwia np. podpalenia czyjegoś domostwo jako «ofiarę całopalną»” - zauważa teolog.

Autor wezwał „braci chrześcijan”: „Jeśli decydujecie się nie szczepić, to macie do tego prawo. Ale proszę, nie mieszajcie do tego Boga. Obawiam się, że czyniąc tak, złamiecie Drugie Przykazanie - nie będziesz wzywał imienia Pana Boga swego nadaremno” – zakończył swe rozważania prof. Curtis Chang.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Jan Paweł II, kard. Stefan Wyszyński

Słowa, które zmieniają świat

Listy dwóch wielkich przywódców – Jana Pawła II i kardynała Stefana Wyszyńskiego – zaskakują swoją mocą i aktualnością. Ich słowa wpłynęły na rozwój wypadków w Polsce i na świecie. W tej...

Skomentuj artykuł

Teolog: jeżeli nie chcecie się szczepić, nie mieszajcie do tego Boga
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.