"To czas modlitwy i odkrywania braterstwa"
Poziom zaangażowania w dialog katolicko-judaistyczny zależy w dużym stopniu od zrozumienia przez każdą i każdego z nas sensu tego dnia w życiu Kościoła - mówi Prymas Polski abp Wojciech Polak, pod którego honorowym patronatem rozpoczęły się dziś w Gnieźnie doroczne Dni Judaizmu.
Dzień Judaizmu obchodzony jest od dziewiętnastu lat, zawsze 17 stycznia, w wigilię Tygodnia Modlitw o Jedność Chrześcijan. W tym roku jego obchody zbiegają się z 50. rocznicą publikacji deklaracji Soboru Watykańskiego II "Nostra aetate", który to dokument - zdaniem abp. Wojciecha Polaka - jest wyjątkowy i przełomowy nie tylko ze względu na swoją treść, lecz również dlatego, że "jest pierwszym urzędowym dokumentem, usankcjonowanym uroczystym aktem Soboru, który mówi o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich".
- Trzeba podkreślić, że stosunek do religii żydowskiej i jej wyznawców został w deklaracji wyróżniony w sposób szczególny - mówił Prymas Polski. - Potwierdził to w późniejszych wypowiedziach Jan Paweł II, który stwierdził m.in., że religia żydowska nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym. Od tej pory Kościół patrzy na judaizm w nowy sposób, ponieważ dostrzega w nim wiele ziaren prawdy, które mogą przyczynić się do lepszego samookreślenia się chrześcijaństwa.
Odnosząc się do gnieźnieńskich obchodów Dnia Judaizmy, które zwykle mają poszerzoną, kilkudniową formułę, abp Wojciech Polak przypomniał, że historia pierwszej stolicy Polski naznaczona jest niemal od samych początków, obecnością Żydów, którzy pojawili się w Gnieźnie za panowania Mieszka Starego i zorganizowali osobną gminę. Źródła podają, że w połowie XIX wieku w Gnieźnie mieszkało 1783 Żydów. W XX wieku nastąpiła wielka emigracja Żydów gnieźnieńskich, w wyniku czego po 1930 roku zostało w mieście już tylko 150 Żydów. W grudniu 1939 roku deportowano ich do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie zginęli. Przez wieki zatem - jak zaznaczył abp Polak - także na tych ziemiach dokonywała się asymilacja i emancypacja Żydów.
- Coroczne obchody Dnia Judaizmu w naszym mieście są okazją do ukazania współczesnego Gniezna jako miejsca, w którym Żydzi i judaizm nie przeszli do historii, lecz stanowią żywy element rzeczywistości. Wprawdzie nie istnieje obecnie w Gnieźnie ani synagoga, ani żadna gmina lub organizacja żydowska, to jednak Żydzi i judaizm są obecni w świadomości społecznej. Wyraża się to zarówno w zbiorowej pamięci o ludziach i miejscach związanych z Żydami gnieźnieńskimi, jak i w podejmowanych inicjatywach, które przywołują i przybliżają wiarę, historię oraz kulturę żydowską - podkreślił Prymas Polski.
Przyznał jednocześnie, że poziom zaangażowania w dialog katolicko-judaistyczny zależy w dużym stopniu od zrozumienia przez każdego z nas sensu Dnia Judaizmu w życiu Kościoła.
- Chodzi o czas refleksji i modlitwy nad tajemnicą duchowej więzi chrześcijaństwa z judaizmem. O radosne odkrywanie duchowego braterstwa istniejącego między Kościołem Chrystusa a Izraelem - Ludem Bożym, ku któremu Bóg, Ojciec całego stworzenia, zwrócił się ze szczególną miłością ze względu na odkupienie całego rodzaju ludzkiego. Chodzi także o pilniejsze zaznajamianie się i przyswajanie sobie słowa objawionego, które odnajdujemy w Biblii. Nade wszystko jednak należy pamiętać o modlitwie, która jest całkowicie niezastąpiona, ponieważ są to sprawy zarazem wielkie i trudne - przyznał Prymas Polski.
Gnieźnieńskie Dni Judaizmu rozpoczęły się dziś projekcją filmu "Fabryka Wielkich Mistrzów" i spotkanie z reżyserem obrazu Dariuszem Grzeszczykiem. Obchody zakończą się 19 stycznia w Instytucie Kultury Europejskiej UAM sympozjum naukowym "Sprawiedliwość i miłosierdzie w judaizmie i chrześcijaństwie".
W ramach Dni Judaizmu odbędzie się także 18 stycznia spotkanie Prymasa Polski z Naczelnym Rabinem Polski Michaelem Schudrichem. Wezmą w nim udział także ambasador Izraela w Polsce Anna Azari, przewodnicząca Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Poznaniu Alicja Kobus oraz władze miasta i powiatu gnieźnieńskiego.
Skomentuj artykuł