Logo źródła: MANDO dm
Rosie dostała szpitalną koszulę. Miękkie pukle zgolonych włosów opadły na podłogę. Środki uspokajające, nosze, sala operacyjna, stół ze stali nierdzewnej. Pasy krępujące ruchy. Jej unieruchomiona głowa. Rozłożone dookoła białe ręczniki i prześcieradła. Jaskrawe światła. Nie widziała, co się dzieje. Rozległ się głośny warkot, poczuła zapach wiertła trącego o kość – ostry, z nutą spalenizny.
Rosie dostała szpitalną koszulę. Miękkie pukle zgolonych włosów opadły na podłogę. Środki uspokajające, nosze, sala operacyjna, stół ze stali nierdzewnej. Pasy krępujące ruchy. Jej unieruchomiona głowa. Rozłożone dookoła białe ręczniki i prześcieradła. Jaskrawe światła. Nie widziała, co się dzieje. Rozległ się głośny warkot, poczuła zapach wiertła trącego o kość – ostry, z nutą spalenizny.
Kazimierz Tischner / Michał Lewandowski
Od tego czasu regularnie się z nim kontaktowali – przychodzili właśnie do mieszkania na ulicę św. Marka czy na parafię, by „porozmawiać o sytuacji”. I choć system był ogólnopolski, to w praktyce nie wszędzie stosowano go jednakowo. Kiedy brat jechał z kazaniem do Gdańska, właściwie nikt się nim tam mocno nie interesował; „byli bardziej zgrani, bo mieli na karku Wałęsę” – taki ironiczny dopisek pojawia się w relacjach Józia. Natomiast gdy tydzień później z takimi samymi rekolekcjami pojechał do Poznania, od razu proboszcz, który go zaprosił, został wezwany i „indagowany” przez SB. Józiu zauważał, że stosowano tam zasadę „napuszczania jednego na drugiego” – zamiast prześwietlać głoszącego rekolekcje, woleli przycisnąć księdza gospodarza.
Od tego czasu regularnie się z nim kontaktowali – przychodzili właśnie do mieszkania na ulicę św. Marka czy na parafię, by „porozmawiać o sytuacji”. I choć system był ogólnopolski, to w praktyce nie wszędzie stosowano go jednakowo. Kiedy brat jechał z kazaniem do Gdańska, właściwie nikt się nim tam mocno nie interesował; „byli bardziej zgrani, bo mieli na karku Wałęsę” – taki ironiczny dopisek pojawia się w relacjach Józia. Natomiast gdy tydzień później z takimi samymi rekolekcjami pojechał do Poznania, od razu proboszcz, który go zaprosił, został wezwany i „indagowany” przez SB. Józiu zauważał, że stosowano tam zasadę „napuszczania jednego na drugiego” – zamiast prześwietlać głoszącego rekolekcje, woleli przycisnąć księdza gospodarza.
Gazeta.pl / jh
14 kwietnia 966 roku – data symboliczna, niemal święta. Uznawana za dzień chrztu Mieszka I, a co za tym idzie – początek polskiej państwowości i chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Ale co by było, gdyby pogański władca Polan wybrał inną drogę? Gdyby postanowił nie przyjmować chrztu, a tym samym nie wprowadzać swojego ludu w orbitę cywilizacji zachodnioeuropejskiej?
14 kwietnia 966 roku – data symboliczna, niemal święta. Uznawana za dzień chrztu Mieszka I, a co za tym idzie – początek polskiej państwowości i chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Ale co by było, gdyby pogański władca Polan wybrał inną drogę? Gdyby postanowił nie przyjmować chrztu, a tym samym nie wprowadzać swojego ludu w orbitę cywilizacji zachodnioeuropejskiej?
edziecko.pl / red
Był czas, gdy rozbrzmiewało na niemal każdym polskim podwórku i w szkolnych ławkach. Dziś należy do rzadkości. Mowa o Grażynie – imieniu, które nie tylko ma piękne znaczenie, ale i wyjątkowe pochodzenie, związane z naszym narodowym wieszczem. Czy czasy jego świetności minęły bezpowrotnie?
Był czas, gdy rozbrzmiewało na niemal każdym polskim podwórku i w szkolnych ławkach. Dziś należy do rzadkości. Mowa o Grażynie – imieniu, które nie tylko ma piękne znaczenie, ale i wyjątkowe pochodzenie, związane z naszym narodowym wieszczem. Czy czasy jego świetności minęły bezpowrotnie?
Muzeum AK/dm
We wtorek 18 marca 2025 r. Muzeum Armii Krajowej zaprasza na kolejne spotkanie historyczne z cyklu „Polska w oczach…”. Gościem będzie prof. Jan Rydel z Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, który odpowie na pytanie „Co Niemcy wiedzieli o polskiej konspiracji?”.
We wtorek 18 marca 2025 r. Muzeum Armii Krajowej zaprasza na kolejne spotkanie historyczne z cyklu „Polska w oczach…”. Gościem będzie prof. Jan Rydel z Uniwersytetu Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie, który odpowie na pytanie „Co Niemcy wiedzieli o polskiej konspiracji?”.
Dominika Miros
(…) na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady – powiedziała w poniedziałek w Krakowie minister edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że pielęgnowanie pamięci historycznej to sygnał dla świata, do czego może prowadzić nienawiść i wykluczenie. We wtorek szefowa MEN-u przeprosiła za wypowiedź.
(…) na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady – powiedziała w poniedziałek w Krakowie minister edukacji Barbara Nowacka. Dodała, że pielęgnowanie pamięci historycznej to sygnał dla świata, do czego może prowadzić nienawiść i wykluczenie. We wtorek szefowa MEN-u przeprosiła za wypowiedź.
PAP / pk
Fast food w dzisiejszych czasach towarzyszy nam na każdym kroku – od ulicznych budek, przez bary i restauracje, po wygodną dostawę pod drzwi. Tymczasem w latach 80., kiedy w Polsce dopiero rodziła się moda na szybkie jedzenie, hitem były bułki z pieczarkowym farszem. Parówki? To była prawdziwa rzadkość, na którą mogli sobie pozwolić nieliczni.
Fast food w dzisiejszych czasach towarzyszy nam na każdym kroku – od ulicznych budek, przez bary i restauracje, po wygodną dostawę pod drzwi. Tymczasem w latach 80., kiedy w Polsce dopiero rodziła się moda na szybkie jedzenie, hitem były bułki z pieczarkowym farszem. Parówki? To była prawdziwa rzadkość, na którą mogli sobie pozwolić nieliczni.
PAP/dm
Akademia Szwedzka odtajniła dokumenty dotyczące wyboru laureata literackiej Nagrody Nobla z 1974 roku. Wśród nominowanych byli wówczas Tadeusz Różewicz oraz Czesław Miłosz.
Akademia Szwedzka odtajniła dokumenty dotyczące wyboru laureata literackiej Nagrody Nobla z 1974 roku. Wśród nominowanych byli wówczas Tadeusz Różewicz oraz Czesław Miłosz.
PAP / pk
Stan wojenny wprowadzony 13 grudnia 1981 roku to jedno z najbardziej przełomowych wydarzeń w historii Polski. Dlaczego gen. Wojciech Jaruzelski zdecydował się na ten krok? Jakie były przyczyny, przebieg i skutki tego trudnego czasu? Sprawdź, co warto wiedzieć o stanie wojennym w PRL.
Stan wojenny wprowadzony 13 grudnia 1981 roku to jedno z najbardziej przełomowych wydarzeń w historii Polski. Dlaczego gen. Wojciech Jaruzelski zdecydował się na ten krok? Jakie były przyczyny, przebieg i skutki tego trudnego czasu? Sprawdź, co warto wiedzieć o stanie wojennym w PRL.
PAP/dm
Muzeum Auschwitz wybrało wykonawcę projektów: remontu i konserwacji poobozowych bloków o numerach 6 i 7 oraz elementów przestrzeni wystawy, która się w nich znajdzie. Ekspozycja ta będzie fragmentem nowej wystawy głównej. Wykonawca otrzyma 2,9 mln zł.
Muzeum Auschwitz wybrało wykonawcę projektów: remontu i konserwacji poobozowych bloków o numerach 6 i 7 oraz elementów przestrzeni wystawy, która się w nich znajdzie. Ekspozycja ta będzie fragmentem nowej wystawy głównej. Wykonawca otrzyma 2,9 mln zł.
PAP/dm
26 października 1879 roku niedaleko Chersonia urodził się Lew Trocki, faktyczny przywódca rewolucji bolszewickiej, wróg, a w końcu ofiara Stalina. Był równie bezwzględny jak on – podkreśla Robert Service, autor nowej biografii Trockiego.
26 października 1879 roku niedaleko Chersonia urodził się Lew Trocki, faktyczny przywódca rewolucji bolszewickiej, wróg, a w końcu ofiara Stalina. Był równie bezwzględny jak on – podkreśla Robert Service, autor nowej biografii Trockiego.
RMF FM24/Deon.pl/dm
Pod Palenicą w Szczawnicy rozpoczął się wielki widowiskowy, jesienny Redyk. To uroczysty powrót pasterzy z wypasu owiec w górskich halach. W tym roku odbywa się w piątek i sobotę 11 i 12 października. To stara góralska tradycja – po półrocznym wypasaniu się na halach, owce wracają do owczarni.
Pod Palenicą w Szczawnicy rozpoczął się wielki widowiskowy, jesienny Redyk. To uroczysty powrót pasterzy z wypasu owiec w górskich halach. W tym roku odbywa się w piątek i sobotę 11 i 12 października. To stara góralska tradycja – po półrocznym wypasaniu się na halach, owce wracają do owczarni.
PAP/dm
85 lat temu, przed świtem 17 września 1939 roku, Armia Czerwona, wypełniając sowieckie zobowiązania zawarte w tajnym protokole dodatkowym do paktu Ribbentrop-Mołotow, zaatakowała Polskę. Sowiecki atak na Polskę zapoczątkował dramat setek tysięcy Polaków, zesłanych przez okupantów na „nieludzką ziemię”. Łącznie siły Armii Czerwonej skierowane w trzech rzutach przeciwko Rzeczypospolitej wynosiły ok. 1,5 miliona żołnierzy, ponad 6 tys. czołgów i ok. 1800 samolotów.
85 lat temu, przed świtem 17 września 1939 roku, Armia Czerwona, wypełniając sowieckie zobowiązania zawarte w tajnym protokole dodatkowym do paktu Ribbentrop-Mołotow, zaatakowała Polskę. Sowiecki atak na Polskę zapoczątkował dramat setek tysięcy Polaków, zesłanych przez okupantów na „nieludzką ziemię”. Łącznie siły Armii Czerwonej skierowane w trzech rzutach przeciwko Rzeczypospolitej wynosiły ok. 1,5 miliona żołnierzy, ponad 6 tys. czołgów i ok. 1800 samolotów.
PAP / jk
Prokuratura będzie musiała ponownie wszcząć śledztwo w sprawie Akcji „Wisła”. Pod względem skali tę akcję da się porównać tylko z masowymi deportacjami w Związku Sowieckim. Spełnia wszystkie warunki do uznania jej za zbrodnię przeciwko ludzkości – powiedział w rozmowie z PAP prof. Grzegorz Motyka.
Prokuratura będzie musiała ponownie wszcząć śledztwo w sprawie Akcji „Wisła”. Pod względem skali tę akcję da się porównać tylko z masowymi deportacjami w Związku Sowieckim. Spełnia wszystkie warunki do uznania jej za zbrodnię przeciwko ludzkości – powiedział w rozmowie z PAP prof. Grzegorz Motyka.
didaskalia/YouTube/dm
Poprawność językowa powinna wziąć po uwagę poprawność polityczną – uważa prof. Jerzy Bralczyk, pytany w programie Patrycjusza Wyżgi „Didaskalia” o to, która z form jest poprawna: „na” czy „w” Ukrainie?
Poprawność językowa powinna wziąć po uwagę poprawność polityczną – uważa prof. Jerzy Bralczyk, pytany w programie Patrycjusza Wyżgi „Didaskalia” o to, która z form jest poprawna: „na” czy „w” Ukrainie?
PAP / jh
Medycyna sądowa to dziedzina pełna tajemnic i wyzwań, gdzie każde ciało niesie ze sobą historię, którą trzeba odszyfrować. Prof. Paweł Krajewski, kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, opowiada o fascynacji procesami zachodzącymi po śmierci, trudach pracy lekarza sądowego oraz o tym, dlaczego rozwiązanie każdej zagadki kryminalnej jest jak układanie skomplikowanej układanki.
Medycyna sądowa to dziedzina pełna tajemnic i wyzwań, gdzie każde ciało niesie ze sobą historię, którą trzeba odszyfrować. Prof. Paweł Krajewski, kierownik Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, opowiada o fascynacji procesami zachodzącymi po śmierci, trudach pracy lekarza sądowego oraz o tym, dlaczego rozwiązanie każdej zagadki kryminalnej jest jak układanie skomplikowanej układanki.
BBC/x.com/dm
Jak podaje BBC, egipscy badacze rozwikłali tajemnice otaczające mumię nazwaną „krzyczącą kobietą”. Artefakt został znaleziony prawie 90 lat temu w Luksorze w Egipcie. Mumia ma około 3,5 tys. lat.
Jak podaje BBC, egipscy badacze rozwikłali tajemnice otaczające mumię nazwaną „krzyczącą kobietą”. Artefakt został znaleziony prawie 90 lat temu w Luksorze w Egipcie. Mumia ma około 3,5 tys. lat.
Wojsko Polskie / Instytut Pamięci Narodowej
Warszawa, 1 sierpnia 1944 roku, godzina 17:00. Cienie spowiły miasto, gdy zegary wybiły godzinę "W". Z piwnic, skrytek i zaułków wyłoniły się sylwetki uzbrojonych powstańców, młodzieńców pełnych nadziei, odważnych mężczyzn i kobiet, gotowych stawić czoła hitlerowskiemu okupantowi. Wkraczali w środek piekła, które miało zdeterminować losy stolicy i narodu polskiego.
Warszawa, 1 sierpnia 1944 roku, godzina 17:00. Cienie spowiły miasto, gdy zegary wybiły godzinę "W". Z piwnic, skrytek i zaułków wyłoniły się sylwetki uzbrojonych powstańców, młodzieńców pełnych nadziei, odważnych mężczyzn i kobiet, gotowych stawić czoła hitlerowskiemu okupantowi. Wkraczali w środek piekła, które miało zdeterminować losy stolicy i narodu polskiego.
PAP/aw
W najbliższy piątek, na wystawie w ramach Dni Kultury Żydowskiej w Chełmie, zobaczyć będzie można biblijne ilustracje znanego malarza Marca Chagalla. Obrazy zostaną zaprezentowane w Muzeum Ziemi Chełmskiej. 
W najbliższy piątek, na wystawie w ramach Dni Kultury Żydowskiej w Chełmie, zobaczyć będzie można biblijne ilustracje znanego malarza Marca Chagalla. Obrazy zostaną zaprezentowane w Muzeum Ziemi Chełmskiej. 
PAP/dm
28 czerwca 1914 r. w Sarajewie serbski zamachowiec zastrzelił następcę tronu austro-węgierskiego, Franciszka Ferdynanda Habsburga i jego żonę Zofię. To wydarzenie uznawane jest za początek I wojny światowej - powiedział PAP historyk Bartosz Zakrzewski.
28 czerwca 1914 r. w Sarajewie serbski zamachowiec zastrzelił następcę tronu austro-węgierskiego, Franciszka Ferdynanda Habsburga i jego żonę Zofię. To wydarzenie uznawane jest za początek I wojny światowej - powiedział PAP historyk Bartosz Zakrzewski.