Opiekunka podarowała dziewczynce coś wyjątkowego
Opiekunka szybko zgłosiła się do szpitala i okazało się, że jest idealnym dawcą dla swojej podopiecznej. Przeczytaj niesamowitą historię młodej niani i małej dziewczynki.
Kiersten Miles pracowała dopiero trzy tygodnie jako opiekunka trojga dzieci. Bardzo związała się z najmłodszym dzieckiem, dziewięciomiesięczną Talią, która zachorowała na poważną chorobę.
Dziewczynka była w poważnym stanie, lekarze widzieli jedyną szansę w przeszczepie wątroby. Rodzice dziewczynki przygotowywali się do długiego oczekiwania na odpowiedniego dawcę i na zabieg. Kiedy nie mogli już dłużej czekać... Kiersten zaproponowała, że odda im część swojej wątroby.
Szybko zgłosiła się do szpitala i okazało się, że jest idealnym dawcą. Rodzice dziewczynki nazywają opiekunkę "bohaterką".
Kiersten napisała na swoim profilu na Facebooku: "trudno mi uwierzyć, że to już 8 miesięcy po transplantacji. Wciąż otrzymuję wiele wiadomości od ludzi z całego świata. Większość z was dziękuje mi za to, co zrobiłam. Wszystkie pozytywne myśli i komentarze znaczą dla mnie bardzo wiele. Przykro mi, że nie mogę każdemu odpowiedzieć indywidualnie".
Uśmiechnięte Kiersten i Talia trzy miesiące po transplantacji. Obie czują się świetnie: "Talia uwielbia tańczyć bawić się ze swoim rodzeństwem". Natomiasta Kiersten wróciła z powrotem do zdrowia, cieszy się czasem z przyjaciółmi i rodziną.
Dziewczynka opuściła szpital zaledwie 9 dni po transplantacji.
Mała Talia i Kirsten przed przeszczepem i trzy miesiące po. Obie zadwolone, uśmiechnięte i pełne nadziei, że wszystko się udało i będzie już tylko lepiej.
Skomentuj artykuł