Przeszedł 1000 km przez Polskę, aby pomóc chorym dziewczynom
Niezwykłego osiągnięcia dokonał Jacek Balcerak, który przeszedł pieszo 1000 km pieszo. Celem tej wędrówki była pomoc dla chorej dziewczyny.
Mężczyzna swój maraton rozpoczął w Przemyślu, a zakończył w Świnoujściu, aby zebrać pieniądze dla Darii, u której zdiagnozowano wadę serca.
Co ciekawe, potrzebną kwotę zebrano błyskawicznie, jeszcze w trakcie długodystansowej wędrówki. Ten fakt nie zniechęcił Jacka Balceraka, który sumiennie dokończył wyprawę.
Dalszą część trasy poświęcił pomocy innej osobie w potrzebie. Justyna, dla której otwarto nową zbiórkę, urodziła się bez stawu biodrowego, co uniemożliwia jej ugięcie nogi w kolanie.
Do tej pory przeszła 26 operacji, a kolejną ma być ta, na którą w trakcie 1000 kilometrowego maratonu Jacek Balcerak zbierał fundusze.
Piechurowi wiernie podczas wędrówki towarzyszył kot Parys. Duet zakończył wyczerpującą wyprawę 18 czerwca w Porcie Jachtowym w Świnoujściu.
Źródło: eska.pl / kb
Skomentuj artykuł