W Broniszewicach siostrom pomagali klerycy. "Ujmowali nas swoją ofiarnością"

W Broniszewicach siostrom pomagali klerycy. "Ujmowali nas swoją ofiarnością"
(fot. facebook.com/dpsbroniszewice)
facebook.com/dpsbroniszewice / jb

Sióstr z Broniszewic nikomu już nie trzeba przedstawiać. Cała Polska wie, że to one zbudowały Dom dla niepełnosprawnych chłopaków i robią tam wszystko, co mogą, by zapewnić im opiekę i miłość.

W te wakacje w Broniszewicach wiele się działo. Chłopcy uczestniczyli w Festiwalu Baniek w Pleszewie. Byli także na Dożynkach w Żegocinie, gdzie starosta powiatu, Maciej Wasilewski, podarował krawat Adrianowi. Odwiedzili Energylandię.

W wakacje do pomocy oprócz wielu wolontariuszy przyjechali także trzej klerycy: Arek, Waldek i Filip. Jak piszą siostry: "Od rana do wieczora organizowali czas wolny Chłopakom: jeżdżenie na gokartach, melexach, spacery, basen, praca na farmie.???????????? Ujmowali nas swoją ofiarnością. ???????? Na koniec dnia, gdy już opiekunowie byli padnięci ???????????? Oni zabierali się za mycie podłóg w mieszkaniach Chłopaków. ????Mają tak dobre i ofiarne serducha, że mamy szansę mieć za 5 lat dobrych księży".

W wakacje do pomocy przyjeżdżali klerycy z seminarium kaliskiego: Kuba ???? Arek???? Waldek ???? Filip ???? Od rana do wieczora...

DEON.PL POLECA

Opublikowany przez Dom Chłopaków w Broniszewicach Piątek, 30 sierpnia 2019

* * *

Siostra Eliza i siostra Tymoteusza podkreślają, że są po to "żeby chłopcy nie cierpieli". Mówiąc o chłopcach, przyznają: "oni świetnie się czują w swoim świecie, chłopcy z zespołem Downa mówią do siebie «ty downie» i to jest czymś normalnym, wszyscy się z tego śmieją, im jest po prostu dobrze". Jak to się dzieje? Posłuchajcie sami:

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Są takie momenty, kiedy brakuje nam tchu.
Są takie chwile, kiedy nie mamy już na nic sił.
Są takie dni, kiedy trudno nam dostrzec nadzieję.

Nadziejnik, który trzymasz w swoich rękach, jest właśnie...

Skomentuj artykuł

W Broniszewicach siostrom pomagali klerycy. "Ujmowali nas swoją ofiarnością"
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.