jesuits.global / tk
W zeszłym roku minęło 500 lat od bolesnego wydarzenia, które nastąpiło w życiu Ignacego Loyoli. Przyszły święty podczas bitwy o Pampelunę został trafiony w nogi kulą armatnią. Ten epizod był początkiem w drodze do nawrócenia św. Ignacego. W filmie „Cannonball Moments” Gavin T. Murphy z Irlandii, opowiada o swoim „Momencie kuli armatniej”, który doprowadził go do Boga.
W zeszłym roku minęło 500 lat od bolesnego wydarzenia, które nastąpiło w życiu Ignacego Loyoli. Przyszły święty podczas bitwy o Pampelunę został trafiony w nogi kulą armatnią. Ten epizod był początkiem w drodze do nawrócenia św. Ignacego. W filmie „Cannonball Moments” Gavin T. Murphy z Irlandii, opowiada o swoim „Momencie kuli armatniej”, który doprowadził go do Boga.
jesuits.global / tk
W zeszłym roku minęło 500 lat od bolesnego wydarzenia, które nastąpiło w życiu Ignacego Loyoli. Przyszły święty podczas bitwy o Pampelunę został trafiony w nogi kulą armatnią. Ten epizod był początkiem w drodze do nawrócenia św. Ignacego. W filmie „Cannonball Moments” Rosario Salazar Ortiz z Kolumbii, opowiada o swoim „Momencie kuli armatniej”, które doprowadziło go do Boga.
W zeszłym roku minęło 500 lat od bolesnego wydarzenia, które nastąpiło w życiu Ignacego Loyoli. Przyszły święty podczas bitwy o Pampelunę został trafiony w nogi kulą armatnią. Ten epizod był początkiem w drodze do nawrócenia św. Ignacego. W filmie „Cannonball Moments” Rosario Salazar Ortiz z Kolumbii, opowiada o swoim „Momencie kuli armatniej”, które doprowadziło go do Boga.
jesuits.global / tk
Arturo Sosa SJ, ojciec generalny zakonu jezuitów podzielił się w filmie do młodych swoimi spostrzeżeniami nt. Roku Ignacjańskiego, który obecnie przeżywamy w Kościele.
Arturo Sosa SJ, ojciec generalny zakonu jezuitów podzielił się w filmie do młodych swoimi spostrzeżeniami nt. Roku Ignacjańskiego, który obecnie przeżywamy w Kościele.
- Najtrudniejszy był pierwszy tydzień wojny i prawie całkowity brak snu. Chciałem zrozumieć rzeczywistość, w której znalazł się mój kraj. Od samego początku starałem się odpowiedzieć na pytanie co ja, będąc tutaj w Rzymie, mogę zrobić, żeby pomóc moim rodakom – opowiada Wiaczesław Okun, ukraiński jezuita studiujący w Rzymie.
- Najtrudniejszy był pierwszy tydzień wojny i prawie całkowity brak snu. Chciałem zrozumieć rzeczywistość, w której znalazł się mój kraj. Od samego początku starałem się odpowiedzieć na pytanie co ja, będąc tutaj w Rzymie, mogę zrobić, żeby pomóc moim rodakom – opowiada Wiaczesław Okun, ukraiński jezuita studiujący w Rzymie.
jezuici.pl / kb
Za zgodą naszych gości dzielimy się zdjęciem ukraińskiej rodziny, która zamieszkała w naszym domu w Toruniu (na zdjęciu powyżej w towarzystwie przełożonego wspólnoty). Inne jezuickie domy także mogły doświadczyć, że „gość w dom”, to rzeczywiście „Bóg w dom”. Zebraliśmy kilka relacji z naszych wspólnot zakonnych, które już przyjęły w swoich domach uchodźców z Ukrainy. Oto one:
Za zgodą naszych gości dzielimy się zdjęciem ukraińskiej rodziny, która zamieszkała w naszym domu w Toruniu (na zdjęciu powyżej w towarzystwie przełożonego wspólnoty). Inne jezuickie domy także mogły doświadczyć, że „gość w dom”, to rzeczywiście „Bóg w dom”. Zebraliśmy kilka relacji z naszych wspólnot zakonnych, które już przyjęły w swoich domach uchodźców z Ukrainy. Oto one:
Krzysztof Dudek SJ
W niedzielę 13 marca organizacja charytatywna Operation White Stork we współpracy z jezuitami zorganizowała transport dla 20 uchodźców z Lwowa do Polski. Akcja odbyła się w porozumieniu z proboszczem z jednej z lwowskich parafii.
W niedzielę 13 marca organizacja charytatywna Operation White Stork we współpracy z jezuitami zorganizowała transport dla 20 uchodźców z Lwowa do Polski. Akcja odbyła się w porozumieniu z proboszczem z jednej z lwowskich parafii.
Krakowscy jezuici oraz całe środowisko akademickie Ignatianum celebrują centralne wydarzenie Jubileuszowego Roku Ignacjańskiego oraz rocznicę powstania Wydziału Filozoficznego, z którego bierze początek dzisiejsza Akademia. Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
Krakowscy jezuici oraz całe środowisko akademickie Ignatianum celebrują centralne wydarzenie Jubileuszowego Roku Ignacjańskiego oraz rocznicę powstania Wydziału Filozoficznego, z którego bierze początek dzisiejsza Akademia. Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Marek Jędraszewski, metropolita krakowski.
jezuici.pl / tk
W parafii św. Andrzeja Boboli w Warszawie przy ul. Rakowieckiej przeprowadzane są nadal zbiórki na pomoc dla Ukraińców. Wolontariusze rozbudowują również bazę danych „Dach nad głową”, czyli listę kontaktów z parafianami gotowymi przyjąć pod swój dach uciekinierów wojennych.
W parafii św. Andrzeja Boboli w Warszawie przy ul. Rakowieckiej przeprowadzane są nadal zbiórki na pomoc dla Ukraińców. Wolontariusze rozbudowują również bazę danych „Dach nad głową”, czyli listę kontaktów z parafianami gotowymi przyjąć pod swój dach uciekinierów wojennych.
AMDG, czyli na większą chwałę Boga. Współczesny człowiek jest bardzo wyczulony na to, co nazwalibyśmy wolnością dokonywania wyborów, zdolnością realizowania własnych pragnień i celów. Nie chcemy, by nam cokolwiek narzucano, by ktokolwiek zmuszał nas do wcielania w życie jego pomysłów i planów. Ale czy jesteśmy tacy wolni, czy rzeczywiście autonomicznie decydujemy o samych sobie? Raczej nie, a narzędzia nacisku, sugestii, podszeptu, czy brutalnej manipulacji są coraz bardziej wyszukane.
AMDG, czyli na większą chwałę Boga. Współczesny człowiek jest bardzo wyczulony na to, co nazwalibyśmy wolnością dokonywania wyborów, zdolnością realizowania własnych pragnień i celów. Nie chcemy, by nam cokolwiek narzucano, by ktokolwiek zmuszał nas do wcielania w życie jego pomysłów i planów. Ale czy jesteśmy tacy wolni, czy rzeczywiście autonomicznie decydujemy o samych sobie? Raczej nie, a narzędzia nacisku, sugestii, podszeptu, czy brutalnej manipulacji są coraz bardziej wyszukane.
YouTube.com / tk
W zeszłym roku minęło 500 lat od bolesnego wydarzenia, które nastąpiło w życiu Ignacego Loyoli. Przyszły święty podczas bitwy o Pampelunę został trafiony w nogi kulą armatnią. Ten epizod był początkiem w drodze do nawrócenia św. Ignacego. W filmie „Cannonball Moments” Eric Nichols, dyrektor Duszpasterstwa Młodzieży w Jezuickim Centrum Duchowym w Milford, opowiada o swoim „Momencie kuli armatniej”, które doprowadziło go do Boga.
W zeszłym roku minęło 500 lat od bolesnego wydarzenia, które nastąpiło w życiu Ignacego Loyoli. Przyszły święty podczas bitwy o Pampelunę został trafiony w nogi kulą armatnią. Ten epizod był początkiem w drodze do nawrócenia św. Ignacego. W filmie „Cannonball Moments” Eric Nichols, dyrektor Duszpasterstwa Młodzieży w Jezuickim Centrum Duchowym w Milford, opowiada o swoim „Momencie kuli armatniej”, które doprowadziło go do Boga.
jezuici.pl / tk
„Przyszli nocą” (Llegaron de noche) to nowy film fabularny Imanola Uribe oparty na wydarzeniach z 1989 roku, jakie miały miejsce w Salwadorze. Premiera filmu jest planowana na 25 marca tego roku.
„Przyszli nocą” (Llegaron de noche) to nowy film fabularny Imanola Uribe oparty na wydarzeniach z 1989 roku, jakie miały miejsce w Salwadorze. Premiera filmu jest planowana na 25 marca tego roku.
„Kościół nie ma wrogów, nawet jeśli niektórzy sami się nimi deklarują” - powiedział oklaskiwany przez wiernych kard. Gregorio Rosa Chávez, który przewodniczył w San Salwadorze uroczystości beatyfikacji czterech męczenników, którym odebrano życie, bo za bardzo kochali.
„Kościół nie ma wrogów, nawet jeśli niektórzy sami się nimi deklarują” - powiedział oklaskiwany przez wiernych kard. Gregorio Rosa Chávez, który przewodniczył w San Salwadorze uroczystości beatyfikacji czterech męczenników, którym odebrano życie, bo za bardzo kochali.
Strapienie duchowe to rzeczywistość, której wielu z nas doświadcza. Zamieszanie, poczucie niepewności, lęk, brak nadziei, chęć ucieczki w to, co łatwiejsze i przyjemne, doświadczanie różnorakich pokus, mogą mieć przyczyny zarówno osobiste, wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Dotykają nas nie tylko indywidualnie, ale i grupowo. W ostatnim czasie wielu boleśnie odczuwa to, że cała wspólnota Kościoła jest w strapieniu. Jak sobie z nim radzić i jak wychodzić z takiego stanu?
Strapienie duchowe to rzeczywistość, której wielu z nas doświadcza. Zamieszanie, poczucie niepewności, lęk, brak nadziei, chęć ucieczki w to, co łatwiejsze i przyjemne, doświadczanie różnorakich pokus, mogą mieć przyczyny zarówno osobiste, wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Dotykają nas nie tylko indywidualnie, ale i grupowo. W ostatnim czasie wielu boleśnie odczuwa to, że cała wspólnota Kościoła jest w strapieniu. Jak sobie z nim radzić i jak wychodzić z takiego stanu?
Wokół problemu sekularyzacji toczy się w najlepsze wojenka ideologiczna a fakty pozostają faktami – jesienią 2021 roku w warszawskich szkołach ponadpodstawowych na lekcje religii zapisał się już tylko co trzeci uczeń... Jako jezuita stawiam sobie pytanie: Czy można o sekularyzacji rozmawiać inaczej? Nie żeby uciekać w strefę komfortu, lecz aby móc dokonać wspólnotowego rozeznawania: Jak odczytywać dziś znaki czasu? Jak organizować duszpasterstwo? Jak owocnie i mądrze ewangelizować w świecie, który się zmienia?
Wokół problemu sekularyzacji toczy się w najlepsze wojenka ideologiczna a fakty pozostają faktami – jesienią 2021 roku w warszawskich szkołach ponadpodstawowych na lekcje religii zapisał się już tylko co trzeci uczeń... Jako jezuita stawiam sobie pytanie: Czy można o sekularyzacji rozmawiać inaczej? Nie żeby uciekać w strefę komfortu, lecz aby móc dokonać wspólnotowego rozeznawania: Jak odczytywać dziś znaki czasu? Jak organizować duszpasterstwo? Jak owocnie i mądrze ewangelizować w świecie, który się zmienia?
Postanowienia, także te noworoczne mają za zadanie rozwijać istniejące w nas dobro.  Nie powinny nas przytłaczać. Wszelka przesada, nadmierne obciążenie, narzucanie sobie zbyt wielkich ciężarów nie doprowadzi mnie do rozwoju, a czasami stanie się pokusą, która wyprowadzi mnie na manowce. Trzeba więc z uważnością rozumieć i smakować życie, by nie stracić z oczu tego, co najważniejsze.
Postanowienia, także te noworoczne mają za zadanie rozwijać istniejące w nas dobro.  Nie powinny nas przytłaczać. Wszelka przesada, nadmierne obciążenie, narzucanie sobie zbyt wielkich ciężarów nie doprowadzi mnie do rozwoju, a czasami stanie się pokusą, która wyprowadzi mnie na manowce. Trzeba więc z uważnością rozumieć i smakować życie, by nie stracić z oczu tego, co najważniejsze.
jezuici.pl / tk
Ksawerjańskim balem rozpoczęły się w Opolu 28. Dni Xaverianum – doroczne święto Jezuickiego Ośrodka Formacji i Kultury „Xaverianum”, które od początku lat 90-tych angażuje jezuitów i świeckich współpracowników w duszpasterstwo akademickie.
Ksawerjańskim balem rozpoczęły się w Opolu 28. Dni Xaverianum – doroczne święto Jezuickiego Ośrodka Formacji i Kultury „Xaverianum”, które od początku lat 90-tych angażuje jezuitów i świeckich współpracowników w duszpasterstwo akademickie.
jezuici.pl / tk
Wydział Teologiczny Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie zapowiedział inaugurację kursu online na temat synodu i synodalności.
Wydział Teologiczny Papieskiego Uniwersytetu Gregoriańskiego w Rzymie zapowiedział inaugurację kursu online na temat synodu i synodalności.
jezuici.pl / tk
Relikwie i ikona św. Ignacego Loyoli przybyły do Parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opolu i pozostaną tam do końca listopada.
Relikwie i ikona św. Ignacego Loyoli przybyły do Parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Opolu i pozostaną tam do końca listopada.
jezuici.pl / tk
Dnia 3 grudnia 2021, w godz. 14:00 – 17:00, odbędzie się spotkanie organizowane przez Archiwum Towarzystwa Jezusowego prezentujące oryginalne dokumenty dotyczące początków Towarzystwa Jezusowego: Ćwiczenia Duchowe, Dziennik Duchowy św. Ignacego i Konstytucje Towarzystwa Jezusowego.
Dnia 3 grudnia 2021, w godz. 14:00 – 17:00, odbędzie się spotkanie organizowane przez Archiwum Towarzystwa Jezusowego prezentujące oryginalne dokumenty dotyczące początków Towarzystwa Jezusowego: Ćwiczenia Duchowe, Dziennik Duchowy św. Ignacego i Konstytucje Towarzystwa Jezusowego.
Pedro de Leturia SJ
O ile nabożeństwo Ignacego Loyoli do św. Piotra jest dobrze znane, niewielu prawdopodobnie wie, że Biedaczyna z Asyżu był w czasie jego nawrócenia najbliższym mu ze wszystkich świętych, i że jego dzieciństwo w Azpeitii (1491-1507?), lata młodzieńcze spędzone na dworze Germaine de Foix w Arévalo (1507-1516) i lata, kiedy to mieszkał u księcia Nájery, wicekróla Navarry (1517-1521), charakteryzują się wieloma doświadczeniami franciszkańskimi.
O ile nabożeństwo Ignacego Loyoli do św. Piotra jest dobrze znane, niewielu prawdopodobnie wie, że Biedaczyna z Asyżu był w czasie jego nawrócenia najbliższym mu ze wszystkich świętych, i że jego dzieciństwo w Azpeitii (1491-1507?), lata młodzieńcze spędzone na dworze Germaine de Foix w Arévalo (1507-1516) i lata, kiedy to mieszkał u księcia Nájery, wicekróla Navarry (1517-1521), charakteryzują się wieloma doświadczeniami franciszkańskimi.