Dziecku stało się coś złego? Należy bez wahania reagować!
- Zawsze - bez wahania, należy reagować na sytuacje, kiedy dziecku stało się coś złego - kiedy mu grożono, zastraszano, okradziono lub pobito. W takiej sytuacji niezwłocznie trzeba powiadomić dyrekcję szkoły, policję - zaznaczyła.
Dodała, że warto rozmawiać z dziećmi o zasadach ruchu drogowego, np. przy okazji spacerów, jazdy autobusem, autem, czy wspólnego wyjścia po zakupy. - Bardzo ważne jest by uczyć dziecko korzystania z przejść dla pieszych. Przed przejściem zatrzymujemy się i rozglądamy: lewa-prawa-lewa. Nie przechodzimy zza samochodu, żywopłotu, na zakręcie, przed wzniesieniem - przypomniała policjanta.
Dziecko na rowerze
Podkreśliła również, że do poruszania się rowerem po drodze publicznej należy mieć ukończone 18 lat i dowód osobisty lub - w sytuacji niepełnoletniego - kartę rowerową. Dzieci poniżej 10 roku życia na rowerze mogą jeździć wyłącznie pod opieką osób starszych - zaznaczyła.
Policja przypomniała także, że jadąc rowerem trzeba pamiętać o obowiązku korzystania z drogi dla rowerów lub dla rowerów i pieszych. - Poza tym rowerzyści są obowiązani poruszać się po poboczu, chyba, że nie nadaje się ono do jazdy lub ruch pojazdu utrudniałby ruch pieszych. Jeśli nie ma drogi rowerowej ani pobocza należy jechać jezdnią, trzymając się jej prawej strony - przekazała.
Dodała, że kierujący rowerem może jechać lewą stroną jezdni na zasadach określonych dla ruchu pieszych, jeżeli opiekuje się on innym rowerzystą w wieku do lat 10. - Poruszanie się chodnikiem jest dozwolone tylko wyjątkowo: gdy rowerzysta opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, gdy panują ekstremalne warunki pogodowe - śnieg, gołoledź, mgła, gdy szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h, wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów - zaznaczyła.
Szubska zauważyła, że choć obowiązujące przepisy prawa nie sankcjonują sytuacji, która określałaby obowiązek każdorazowej obecności rodzica lub opiekuna dla dziecka powyżej 7. roku życia, które np. samodzielnie idzie do szkoły, czy wychodzi z domu na plac zabaw, to rodzic lub opiekun musi mieć wiedzę, gdzie, na jak długo oraz z kim się takie dziecko przebywa.
Policja przytacza tu art. 106 Kodeksu wykroczeń, w którym określono, że "kto, mając obowiązek opieki lub nadzoru nad małoletnim do lat 7 albo nad inną osobą niezdolną rozpoznać lub obronić się przed niebezpieczeństwem, dopuszcza do jej przebywania w okolicznościach niebezpiecznych dla zdrowia człowieka, podlega karze grzywny albo karze nagany".
Policja zwraca też uwagę, że jest to tzw. wykroczenie bezskutkowe, co oznacza, że nie wymaga, aby niebezpieczeństwo to było bezpośrednie. Nie jest również wymagane, aby doszło do uszczerbku na zdrowiu takiego dziecka.
Z kolei zgodnie z art. 160 Kodeksu karnego, kto naraża człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli zaś na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł