Kolejny medal! Anita Włodarczyk zdobyła srebro
Anita Włodarczyk (Skra Warszawa) poprawiła w piątek wieczorem olimpijski dorobek polskiej ekipy, zdobywając srebrny medal w rzucie młotem. To było jedyne tego dnia miejsce na podium wywalczone przez reprezentanta Polski, a dziesiąte w igrzyskach w Londynie.
Polka uzyskała 77,60 m. Konkurs wygrała Rosjanka Tatiana Łysenko rezultatem 78,18, a trzecie miejsce zajęła Chinka Wenxiu Zhang - 76,34.
Wieczorne konkurencje lekkoatletyczne, oprócz rzutu młotem kobiet, nie były udane dla biało-czerwonych. Choć sztafeta 4x100 m mężczyzn wynikiem 38,31 ustanowiła rekord kraju, to jednak nie zdołała się zakwalifikować się do finału. Polacy zostali sklasyfikowani na dziewiątej pozycji, do ósmego miejsca premiowanego awansem zabrakło im 0,02 s.
Biało-czerwoni pobiegli w składzie: Kamil Masztak (WKS Grunwald Poznań), Dariusz Kuć (SL WKS Zawisza Bydgoszcz), Robert Kubaczyk (WKS Śląsk Wrocław) i Kamil Kryński (Podlasie Białystok).
Ich wynik był lepszy o 0,02 s od 32-letniego rekordu kraju, ustanowionego podczas igrzysk w Moskwie w 1980 roku. Srebrny medal wywalczyli wówczas Krzysztof Zwoliński, Zenon Licznerski, Leszek Dulecki i Marian Woronin.
Także sztafecie kobiet 4x400 m nie udało się zakwalifikować do finału. W swojej serii eliminacyjnej Polki zajęły piąte miejsce z czasem 3.30,15. Najszybsze były Amerykanki - 3.22,09. Awans do czołowej ósemki dawał rezultat 3.26,29.
Biało-czerwone biegły w składzie: Iga Baumgart (BKS Bydgoszcz), Justyna Święty (AZS AWF Katowice), Anna Jesień (LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża) i Patrycja Wyciszkiewicz (Olimpia Poznań).
W konkursie skoku o tyczce nie powiodło się Łukaszowi Michalskiemu. Zawodnik SL WKS Zawisza Bydgoszcz zajął dziewiąte miejsce, zaliczając tylko pierwszą wysokość - 5,50 m. Poprzeczkę zawieszoną 15 cm wyżej strącił trzy razy.
Przed południem nastroje w polskiej ekipie poprawiła Marta Walczykiewicz, która awansowała do finału olimpijskiej rywalizacji kajakarskiej K1 na 200 m. Za to spore rozczarowanie sprawił Piotr Siemionowski, który odpadł w półfinale.
Walczykiewicz, trzykrotna wicemistrzyni świata (2009, 2010, 2011), była druga w swojej serii i uzyskała piąty wynik półfinałów. Sobotni finał rozpocznie się o godz. 11.14.
- Kontrolowałam, co się dzieje na torze i na siłę nie walczyłam o pierwsze miejsce. To nie było jeszcze wszystko, na co mnie stać, są jeszcze rezerwy - zapewniła kajakarka. - W sobotnim finale postaram się pomścić Piotrka i tych wszystkich, którym się nie udało na igrzyskach - dodała.
Życiowy sukces odniosła natomiast startująca w wieloboju gimnastyki artystycznej Joanna Mitrosz. Niespełna 24-letnia zawodniczka zajęła w eliminacjach ósme miejsce i awansowała do sobotniego finału. Cztery lata temu w Pekinie uplasowała się na 16. pozycji.
Skomentuj artykuł