Niemowlę pod wpływem narkotyków. Rodzice chłopca aresztowani
Tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy zastosował legnicki sąd wobec rodziców 2,5-miesięcznego niemowlęcia, w którego organizmie stwierdzono obecność środków odurzających. Prokuratura będzie także wnioskować do sądu o pozbawienie obojga rodziców praw rodzicielskich.
Niemowlę pod wpływem narkotyków
2,5-miesięczne niemowlę w piątek wieczorem trafiło do szpitala w Legnicy z objawami zatrucia. Z dzieckiem do legnickiego szpitala zgłosił się ojciec. Przeprowadzone badanie wykazało w organizmie chłopca obecność środków odurzających, o czym policjantów powiadomił lekarz.
25-letnia matka i 30-letni ojciec zostali zatrzymani. - Rodzice dziecka byli pod wpływem narkotyków. Podczas przeszukania ich miejsca zamieszkania policjanci również ujawnili substancje odurzające – informowała w sobotę mł. asp. Anna Tersa z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy.
5 lat więzienia grozi rodzicom niemowlęcia
W niedzielę rodzice dziecka zostali doprowadzeni do Prokuratury Rejonowej w Legnicy. Oboje usłyszeli zarzut narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozić może kara od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Oprócz tego ojciec odpowie za to, że w nieustalony obecnie sposób podał swojemu synowi środek odurzający z grupy amfetaminy/metamfetaminy, co skutkowało u dziecka ciężkim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu. Za ten czyn grozi kara nie krótsza niż 3 lata.
Mężczyźnie przedstawiono również zarzut posiadania środków odurzających w postaci marihuany. Prokuratora wystosowała do sądu wniosek o areszt dla obojga rodziców.
Jak przekazał w poniedziałek Prokurator Rejonowy w Legnicy Radosław Wrębiak, Sąd Rejonowy w Legnicy przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec obojga rodziców tymczasowy areszt na okres trzech miesięcy. - Sąd podzielił pogląd prokuratury, że w sprawie zachodzi wysokie prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanych zarzucanych im czynów, a także zachodzi uzasadniona obawa matactwa z ich strony – wskazał.
Rodzice chłopca nie przyznali się do przestępstwa
Rodzice chłopca nie przyznali się do popełnienia zarzucanych im czynów i złożyli wyjaśnienia. Z uwagi na dobro postępowania w chwili obecnej prokuratura nie informuje o treści tych wyjaśnień.
Obecnie życiu dziecka nie zagraża już niebezpieczeństwo. - Stan zdrowia chłopca jest stabilny, ale w dalszym ciągu dziecko jest niespokojne, płaczące i nie chce przyjmować pokarmów – powiedział prokurator.
Prokuratura Rejonowa w Legnicy będzie także wnioskowała do sądu rodzinnego o pozbawienie obojga rodziców praw rodzicielskich. - W naszej ocenie nie dają oni jakiejkolwiek rękojmi sprawowania prawidłowej opieki nad dzieckiem – zaznaczył prok. Wrębiak.
Dodał, że rodzina nie była objęta procedurą Niebieskiej Karty, ani pomocą z MOPS-u. Mężczyzna był jednak wcześniej karany za przestępstwa przeciwko mieniu i był znany legnickim organom ścigania. Podejrzani nie mają innych dzieci.
Źródło: PAP / tk
Skomentuj artykuł