Ślub kobiety zamienionej po urodzeniu w szpitalu. Do ołtarza odprowadziło ją czworo rodziców
Dwóch ojców i dwie matki odprowadziło do ołtarza mieszkankę Sycylii, która tuż po narodzinach została zamieniona z inną dziewczynką w szpitalu w noc sylwestrową w 1998 roku. Pomyłkę wykryła kilka lat później wychowawczyni z przedszkola. Od tamtego czasu obie rodziny żyły w symbiozie i dlatego razem uczestniczyły w ślubie jednej z nich - podały włoskie media.
O pomyłce, do jakiej doszło 25 lat temu w szpitalu w mieście Mazara del Vallo, głośno było we Włoszech. Historia dwóch dziewczynek została opisana w książce, a w 2021 roku nakręcono o nich film dla telewizji RAI "Siostry na zawsze".
Dziewczynki przyszły na świat w odstępie kwadransa w noc sylwestrową. Z niewyjaśnionych powodów zostały oddane nie swoim matkom.
Odkryła to potem przez przypadek wychowawczyni w przedszkolu, gdy zobaczyła podobieństwo matki jednej z nich i dziecka, które nie było jej.
Wzrastanie we wspólnym otoczeniu rodzinnym
Dzięki jej intuicji przeprowadzono badania DNA, które potwierdziły, że doszło do zamiany dzieci. Po postępowaniu sądowym przed trybunałem dla nieletnich i wysłuchaniu rad psychologów obie pary rodziców postanowiły, że obie dziewczynki będą wzrastały we wspólnym otoczeniu rodzinnym.
Następny rozdział tej historii miał miejsce w tych dniach w bazylice w Mazara del Vallo, gdzie odbył się ślub jednej z nich. Caterina Alagna została odprowadzona do ołtarza przez dwóch ojców; biologicznego i tego, z którym spędziła pierwsze lata swego życia. Obaj mają na imię Francesco.
Źródło: PAP / pk
Skomentuj artykuł