Taki prezent dostała nauczycielka. Młodzieżowy slang na świecy zaskoczył nawet 17-latków

Na TikToku viralowo rozchodzi się nagranie, na którym pokazano oryginalny prezent dla nauczycielki. Uczniowie zamówili świecę z nietypową etykietą pełną młodzieżowego slangu. Nawet nastolatkowie przyznają, że nie wszystkie zwroty są dla nich zrozumiałe.
"Mój mózg się przegrzewa" – tiktokerka o zamówieniu
Na profilu @flossycandle pojawiło się nagranie, które błyskawicznie przyciągnęło uwagę internautów. Tiktokerka pokazała świecę przygotowaną na zamówienie uczniów jako prezent dla nauczycielki. Na etykiecie znalazły się takie określenia jak:
-
poziom essy,
-
niebycie cringe'owym,
-
eliminowanie delulu,
-
legendarny rizz,
-
radzenie sobie z brainrotem.
- Jako osoba przed 40-stką, zdecydowanie potrzebuję wytłumaczenia tego slangu - przyznała autorka filmiku, pakując świecę.
Internauci komentują: „Też nie wszystko ogarniam”
Pod nagraniem szybko pojawiła się lawina komentarzy. Część internautów chwaliła kreatywność uczniów, ale byli i tacy, którzy przyznawali, że sami nie rozumieją wszystkich zwrotów.
- Mam 17 lat i spokojnie, też nie wiem, ogarniam tylko te dwa pierwsze wyrazy - napisała jedna z komentujących.
Inni postanowili pomóc w tłumaczeniu:
-
brainrot – termin odnoszący się do przesytu treściami, często śmiesznymi obrazkami w internecie,
-
delulu – skrót od delusional (urojeniowy, oderwany od rzeczywistości),
-
rizz – określenie na charyzmę i umiejętność flirtowania.
Prezent dla nauczyciela? Trzeba uważać na przepisy
Choć świeca z zabawną etykietą wzbudziła wiele sympatii, w komentarzach pojawiły się również głosy przypominające o przepisach dotyczących prezentów dla nauczycieli.
Zgodnie z polskim prawem, prezent dla nauczyciela powinien być symbolicznym drobiazgiem. Kodeks karny (art. 228 kk) przewiduje odpowiedzialność karną dla osób pełniących funkcje publiczne, które przyjmują korzyści majątkowe przekraczające dozwolone limity.
Skomentuj artykuł