USA mają dość korupcji na Ukrainie. Ważą się losy dalszego wsparcia

USA mają dość korupcji na Ukrainie. Ważą się losy dalszego wsparcia
Fot. depositphotos.com
PAP / tk

Administracja prezydenta USA Joe Bidena martwi się korupcją na Ukrainie bardziej niż przyznaje - wynika z poufnego raportu, do którego dotarł portal Politico. Raport szczegółowo opisuje plany reformy ukraińskich instytucji i ostrzega, że wsparcie Zachodu może zależeć od ograniczenia korupcji - podaje we wtorek portal.

Korupcja na Ukrainie

„Korupcja na wysokim szczeblu może podważyć zaufanie ukraińskiego społeczeństwa i zagranicznych przywódców do rządu w czasie wojny” - ostrzega poufna wersja dokumentu.

Długoterminowy plan Stanów Zjednoczonych wylicza kroki, jakie Waszyngton podejmie, by pomóc Kijowowi wykorzenić nadużycia i zreformować szereg ukraińskich sektorów. Podkreśla, że przez korupcję zachodni sojusznicy porzucą walkę Ukrainy z Rosją, a Kijów nie może zwlekać z podjęciem działań antykorupcyjnych.

Oficjalną "Zintegrowaną strategię" dotyczącą Ukrainy Departament Stanu zamieścił na swojej stronie internetowej około miesiąca temu. Poufna wersja, którą opisuje Politico, jest trzy razy dłuższa i zawiera wiele więcej szczegółów na temat celów USA na Ukrainie, od prywatyzacji banków, przez pomoc większej liczbie szkół w nauczaniu języka angielskiego, do zachęcania armii do przyjęcia procedur NATO.

DEON.PL POLECA


USA chcą ograniczyć korupcję na Ukrainie

"Administracja chce wywrzeć presję na Ukrainę, by ograniczyła łapówkarstwo, między innymi dlatego, że w grę wchodzą amerykańskie dolary. Jednak zbyt głośne poruszanie tej kwestii może ośmielić przeciwników wsparcia USA dla Ukrainy, wśród których jest wielu republikańskich polityków próbujących zablokować taką pomoc" - podkreśla Politico.

Korupcja na Ukrainie od dawna była przedmiotem zainteresowania amerykańskich urzędników, jednak temat ten został usunięty w cień w następstwie rosyjskiej inwazji w lutym 2022 r., którą Biden nazwał bitwą demokracji z autokracją.

Przez wiele miesięcy doradcy Bidena skupiali się na krótkich wzmiankach o korupcji, chcąc okazać solidarność z Kijowem. Ponad rok po rozpoczęciu wojny na pełną skalę urzędnicy amerykańscy bardziej naciskają na tę sprawę zarówno w wypowiedziach publicznych, jak i prywatnych. Doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan spotkał się na początku września z delegacją ukraińskich instytucji antykorupcyjnych.

Amerykański urzędnik zaznajomiony z kontaktami administracji Bidena ze stroną ukraińską przekazał, że ukraińscy przywódcy zostali poinformowani o możliwości uzależnienia przyszłej pomocy gospodarczej od „reform mających na celu walkę z korupcją i uczynienie Ukrainy bardziej atrakcyjnym miejscem dla prywatnych inwestycji” - relacjonuje Politico. Urzędnik podkreślił, że takie warunki nie dotyczą pomocy wojskowej.

Zdaniem byłego ambasadora USA na Ukrainie Williama Taylora wielu zwykłych Ukraińców prawdopodobnie z radością przyjmie tę strategię, ponieważ oni również są zmęczeni endemiczną korupcją w kraju. Zintegrowana strategia krajowa opracowywana jest przez Departament Stanu dla wielu krajów raz na kilka lat.

Źródło: PAP / tk

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Zbigniew Parafianowicz

Pierwszy reportaż z wojny w Ukrainie

„Operacja specjalna” miała skończyć się po trzech dniach – rozpadem ukraińskiego państwa i marionetkowym rządem w Kijowie. Trwa jednak do dziś. Codziennie relacjonują ją gazety i portale internetowe. Ale...

Skomentuj artykuł

USA mają dość korupcji na Ukrainie. Ważą się losy dalszego wsparcia
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.