Konwencja ws. przemocy - o tym za tydzień

Konwencja ws. przemocy - o tym za tydzień
(fot. PAP/Krzysztof Świderski)
PAP / drr

Za tydzień rząd zajmie się wnioskiem o podpisanie konwencji Rady Europy w sprawie zapobiegania i zwalczania przemocy wobec kobiet i przemocy domowej - poinformowała we wtorek pełnomocniczka ds. równego traktowania Agnieszka Kozłowska-Rajewicz.

Jak powiedziała w radiowej Trójce, w piątek wniosek został zgłoszony przez nią do Rady Ministrów, więc normalny termin wypada za tydzień. Dodała, że istnieje procedura pozwalająca w sposób nadzwyczajny wprowadzić pod obrady dodatkowy punkt. Jednak, jak mówiła, nie udało się przekonać premiera, żeby w sposób nadzwyczajny wprowadzić konwencję jako dodatkowy punkt wtorkowych obrad rządu. - Jednak za późno to złożyłam, żeby weszło na wtorek, także wejdzie na następny wtorek z całą pewnością - powiedziała.

Zaznaczyła, że nie udało się dotąd osiągnąć w rządzie pełnego porozumienia co do treści zastrzeżeń, jakie powinna Polska zgłosić do konwencji. Dlatego ostateczne rozstrzygnięcia zapadną na posiedzeniu rządu - zaznaczyła.

Obecnie projektowane są dwa zastrzeżenia. Pierwsze - do artykułu 30 (ust. 2) dotyczącego odszkodowań od państwa, których mogą żądać ofiary przemocy. Polska zastrzega, że będzie stosować ten artykuł wyłącznie w stosunku do pokrzywdzonych będących obywatelami Polski lub Unii Europejskiej oraz "w trybie własnego prawa krajowego".

DEON.PL POLECA


Drugie zastrzeżenie ma być zgłoszone do artykułu 44 (ust. 1 lit. e) ws. przepisów dotyczących ścigania przestępstw, o których mowa w Konwencji. Stanowi ono, że Polska zastrzega, że nie będzie stosować postanowień Konwencji w przypadku, kiedy przestępstwo popełnione zostało przez osobę z miejscem stałego zamieszkania na terytorium Polski.

Uwagi zgłoszone przez resorty zostaną przedstawione przez Kozłowską-Rajewicz podczas posiedzenia Rady Ministrów.

Rząd zdecydował o podpisaniu konwencji we wrześniu. Skutki prawne pociągnie za sobą dopiero ratyfikacja umowy, choć jej podpisanie nie oznacza obowiązku jej ratyfikowania.

Jednak w okresie między jej podpisaniem a ratyfikacją państwo nie powinno podejmować działań sprzecznych z podpisaną umową, ani takich, które uniemożliwią jej ratyfikację w przyszłości.

Konwencja Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej ma chronić kobiety przed wszelkimi formami przemocy oraz dyskryminacji. Nakłada na państwa strony takie obowiązki, jak: zapewnienie oficjalnej infolinii działającej 24 godziny na dobę dla ofiar przemocy oraz portalu z informacjami, a także odpowiedniej liczby schronisk oraz ośrodków wsparcia; przygotowanie procedur przesłuchań policyjnych chroniących przed wtórną wiktymizacją; monitorowanie, zbieranie danych na temat przestępstw z uwzględnieniem płci; prowadzenie akcji informacyjnych w zakresie przeciwdziałania przemocy wobec kobiet, w tym szkoleń i informacji dla chłopców i mężczyzn.

Konwencja została przedstawiona do podpisu w maju 2011 r. w Turcji. Do 10 lipca podpisało ją 25 państw, ostatnio Holandia. Jedno państwo ratyfikowało Konwencję - Turcja.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.

Skomentuj artykuł

Konwencja ws. przemocy - o tym za tydzień
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.