Węgry: rola Rosji w konflikcie syryjskim jest nie do ominięcia
Węgierski minister podkreśla, że rozwiązanie konfliktu jest możliwe tylko przy wpółpracy mocarstw wchodnich i zachodnich.
Rola Rosji w sprawie konfliktu w Syrii jest nie do ominięcia - oświadczył we wtorek minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjarto po poniedziałkowych rozmowach szefów dyplomacji państw unijnych na temat sytuacji w Syrii.
Szijjarto dodał ponadto, że wysiłki na rzecz rozwiązania konfliktu będą skuteczne tylko wówczas, gdy mocarstwa wschodnie i zachodnie będą ze sobą współpracować.
Węgierski minister podkreślił, że celem sobotniego ataku lotniczego USA, Wielkiej Brytanii i Francji na syryjskie obiekty było - oprócz odwetu - zapobieżenie dalszym atakom z użyciem broni chemicznej.
Odnosząc się do poniedziałkowego spotkania szefów dyplomacji krajów UE w Luksemburgu, Szijjarto zaznaczył, że jasno podkreślili oni, iż odrzucają użycie broni chemicznej i uważają je za poważne przestępstwo, a także iż sprawcy nie mogą pozostać bezkarni. Podkreślili również - według jego słów - że celem w Syrii jest znalezienie politycznego, pokojowego rozwiązania, aby uchodźcy mogli powrócić do domów i bezpiecznie żyć.
UE zagroziła w poniedziałek nowymi sankcjami wobec Syrii w związku z wykorzystaniem przez tamtejszy reżim broni chemicznej. Szefowie dyplomacji państw unijnych zgodzili się, że wszyscy odpowiedzialni za łamanie prawa muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności.
Połączone wojska amerykańskie, brytyjskie i francuskie przeprowadziły nad ranem w sobotę serię nalotów w Syrii w ramach akcji odwetowej za użycie broni chemicznej podczas ataku z 7 kwietnia w mieście Duma na wschód od Damaszku; zginęło wówczas ponad 60 osób.
Skomentuj artykuł