Został radnym, by „chronić Zakopane”. Dziś sam chce budować kamienicę na potoku
W sercu Zakopanego, na ulicy Krupówki, narasta kontrowersja wokół planowanej inwestycji budowlanej. Pomysł przykrycia płynącego tam potoku stropem w celu wzniesienia nowoczesnej kamienicy wywołał burzliwą dyskusję wśród mieszkańców, urzędników i aktywistów. Na czele inwestorów stoi Karpiel-Bułecka, miejski radny, co jeszcze bardziej podsyca emocje.
Plany inwestycyjne kontra protesty mieszkańców
Inwestorami projektu są trzej kuzyni: Karpiel-Bułecka, Jakub Habrat oraz Maciej Kułach-Maślany. Ich plan zakłada wyburzenie istniejących budynków na pięciu działkach przy Krupówkach oraz umocnienie i zakrycie potoku płynącego przez ten teren. W miejscu dawnej wody miałaby stanąć nowoczesna kamienica, która według inwestorów będzie harmonizować z góralskim klimatem miasta.
Jednak dla wielu mieszkańców Zakopanego takie plany są nie do przyjęcia.
- W Zakopanem tyle się mówi o konieczności zatrzymania "betonowania" miasta, bo traci ono swój charakter - podkreśla Marian Wróbel, jeden z mieszkańców.
- Krupówki są symbolem Zakopanego, a ingerowanie w ich naturalne otoczenie może tylko zaszkodzić.
Władze miasta pod presją
Burza wywołana tą sprawą dotknęła również lokalnych władz. Samorządowe Kolegium Odwoławcze zmusiło miasto do wydania zgody na inwestycję, mimo początkowego sprzeciwu urzędników. Burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz przyznaje, że sytuacja jest trudna.
- Nie widzę w tym niczego zdrożnego. Radni też mają prawo inwestować - skomentował w rozmowie z Onetem. Jego słowa wywołały falę krytyki ze strony mieszkańców, którzy zarzucają mu brak konsekwencji w walce z nadmiernym rozwojem deweloperskim.
Radny na celowniku
Szczególne oburzenie wzbudza rola Szczepana Karpiela-Bułecki, radnego, który podczas kampanii wyborczej zapowiadał walkę o zachowanie tradycyjnego charakteru Zakopanego. Dziś sam staje się jednym z inicjatorów kontrowersyjnej inwestycji.
- To absurd. Nowe władze miasta obiecywały, że zatrzymają "betonowanie" Zakopanego, a teraz radny chce zabudować nawet potok - mówi Jan Nowak, aktywista lokalny.
Sam Karpiel-Bułecka broni swojej decyzji, twierdząc, że nowa kamienica będzie stylowa i zgodna z charakterem Krupówek.
- Krupówki zawsze miały być zwartą pierzeją kamienic. Chcemy jedynie wprowadzić lepszy porządek przestrzenny - podkreśla.
Źródło: Onet.pl / jh
Skomentuj artykuł