kultura.onet.pl / tk
Aktor Dawid Ogrodnik wcieli się w postać księdza Jana Kaczkowskiego w produkcji pt. „Johnny”. Ukazały się zdjęcia z planu filmowego, na których widać, że podobieństwo aktora do duchownego jest niesamowite.
Aktor Dawid Ogrodnik wcieli się w postać księdza Jana Kaczkowskiego w produkcji pt. „Johnny”. Ukazały się zdjęcia z planu filmowego, na których widać, że podobieństwo aktora do duchownego jest niesamowite.
ks. Jan Kaczkowski
Co ksiądz Jan myślał o przedsoborowej mszy? Znany duchowny miał na ten temat mocno wyrobione zdanie, którego nie bał się bronić.
Co ksiądz Jan myślał o przedsoborowej mszy? Znany duchowny miał na ten temat mocno wyrobione zdanie, którego nie bał się bronić.
KAI / kk
Dokument w reżyserii Aleksandry Kutz, do którego zdjęcia realizowano przez cztery lata w Puckim Hospicjum, założonym przez ks. Jana Kaczkowskiego, po raz pierwszy zostanie zaprezentowany publiczności 5 września 2020 roku w Warszawie, podczas festiwalu Millennium Docs Against Gravity.
Dokument w reżyserii Aleksandry Kutz, do którego zdjęcia realizowano przez cztery lata w Puckim Hospicjum, założonym przez ks. Jana Kaczkowskiego, po raz pierwszy zostanie zaprezentowany publiczności 5 września 2020 roku w Warszawie, podczas festiwalu Millennium Docs Against Gravity.
ks. Jan Kaczkowski / Redakcja DEON.pl
19 lipca 1977 w Gdyni urodził się Jan Kaczkowski. Pamiętajmy dziś o nim w modlitwie. I posłuchajmy jego poruszających słów, które również w tych dniach są tak bardzo aktualne.
19 lipca 1977 w Gdyni urodził się Jan Kaczkowski. Pamiętajmy dziś o nim w modlitwie. I posłuchajmy jego poruszających słów, które również w tych dniach są tak bardzo aktualne.
Zmarł dokładnie 4 lata temu. Był wyjątkowym księdzem. Najbliższa rodzina, przyjaciele, współpracownicy - ci wszyscy, którzy spotkali ks. Jana mówią o nim jasno: "nie spotkaliśmy bardziej autentycznego człowieka". Poznaj ich historie związane z Janem. I przesłanie, jakie po sobie pozostawił.
Zmarł dokładnie 4 lata temu. Był wyjątkowym księdzem. Najbliższa rodzina, przyjaciele, współpracownicy - ci wszyscy, którzy spotkali ks. Jana mówią o nim jasno: "nie spotkaliśmy bardziej autentycznego człowieka". Poznaj ich historie związane z Janem. I przesłanie, jakie po sobie pozostawił.
Aleteia Polska / "„Jego portret. Opowieść o ks. Janie Kaczkowskim” / df
"Siedziałem oparty o łóżko i wtedy znowu płakałem przy nim jak dziecko. Wiedziałem, że to moje ostatnie spotkanie z nim" - opisuje ks. Krystian Krepel.
"Siedziałem oparty o łóżko i wtedy znowu płakałem przy nim jak dziecko. Wiedziałem, że to moje ostatnie spotkanie z nim" - opisuje ks. Krystian Krepel.
"Żona płacze, facet czuje się winny, że umiera, tylko nawiedzona wspólnota modlitewna, z księdzem na czele, czuje się wspaniale. Wyrzuciłem ich wszystkich."
"Żona płacze, facet czuje się winny, że umiera, tylko nawiedzona wspólnota modlitewna, z księdzem na czele, czuje się wspaniale. Wyrzuciłem ich wszystkich."
"Można się zastanowić, czy nie wprowadzić dobrowolności kapłańskiego celibatu. To jest tylko kwestia dyscypliny kościelnej" - zaznacza w rozmowie z Piotrem Żyłką ks. Jan Kaczkowski.
"Można się zastanowić, czy nie wprowadzić dobrowolności kapłańskiego celibatu. To jest tylko kwestia dyscypliny kościelnej" - zaznacza w rozmowie z Piotrem Żyłką ks. Jan Kaczkowski.
"Motłoch zawsze będzie patrzył bardzo jaskrawo. Na innych, na obcych, będzie ich nie rozumiał, będzie ich hejtował" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
"Motłoch zawsze będzie patrzył bardzo jaskrawo. Na innych, na obcych, będzie ich nie rozumiał, będzie ich hejtował" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
W kwestii konfliktu życia matki i płodu takie myślenie zwolenników aborcji pojawia się najczęściej - ale jest błędne. Co mówi o tym ks. Jan Kaczkowski?
W kwestii konfliktu życia matki i płodu takie myślenie zwolenników aborcji pojawia się najczęściej - ale jest błędne. Co mówi o tym ks. Jan Kaczkowski?
Przemysław Wilczyński
Trzech księży wysłanych przez arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia chce między innymi ustalić, czy duchowny nie popełnia kościelnej samowolki, posługując się jako współzałożyciel szkoły przymiotnikiem „katolicka”. [...] Stosują – tak przynajmniej będzie o tym wspominał – „niskie” i „obrzydliwe” metody, a nawet pogróżki w „ubeckim stylu”.
Trzech księży wysłanych przez arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia chce między innymi ustalić, czy duchowny nie popełnia kościelnej samowolki, posługując się jako współzałożyciel szkoły przymiotnikiem „katolicka”. [...] Stosują – tak przynajmniej będzie o tym wspominał – „niskie” i „obrzydliwe” metody, a nawet pogróżki w „ubeckim stylu”.
facebook.com/FundacjaKaczkowskiego/ // kk
Mieszkańcy Sopotu nie chcą zapomnieć o ich rodaku. Upamiętnią go miejscem w mieście.
Mieszkańcy Sopotu nie chcą zapomnieć o ich rodaku. Upamiętnią go miejscem w mieście.
fundacjakaczkowskiego.org / df
Jak budować relacje z pacjentami? Jak komunikować najtrudniejsze diagnozy? Co to znaczy, że lekarz ma być profesjonalnym buntownikiem? Tego wszystkiego nauczysz się na Sopockim Areopagu Etycznym.
Jak budować relacje z pacjentami? Jak komunikować najtrudniejsze diagnozy? Co to znaczy, że lekarz ma być profesjonalnym buntownikiem? Tego wszystkiego nauczysz się na Sopockim Areopagu Etycznym.
Tę niewiarygodną historię opowiada autorka książki "Sztuka czułości", w której po raz pierwszy opisane zostało doświadczenie Barbary Borowieckiej, która w dzieciństwie padła ofiarą prałata Jankowskiego.
Tę niewiarygodną historię opowiada autorka książki "Sztuka czułości", w której po raz pierwszy opisane zostało doświadczenie Barbary Borowieckiej, która w dzieciństwie padła ofiarą prałata Jankowskiego.
"Jak być skutecznym, ale nie sprostytuować się? Jak pozostać nieskazitelnym? Gdzie jest ta granica?" - pyta ks. Jan Kaczkowski.
"Jak być skutecznym, ale nie sprostytuować się? Jak pozostać nieskazitelnym? Gdzie jest ta granica?" - pyta ks. Jan Kaczkowski.
wiez.com.pl / ml
"Gdyby ktoś jeszcze umiał Requiem zaśpiewać po łacinie, byłbym bardzo, bardzo zadowolony" - prosił ks. Kaczkowski.
"Gdyby ktoś jeszcze umiał Requiem zaśpiewać po łacinie, byłbym bardzo, bardzo zadowolony" - prosił ks. Kaczkowski.
"A pieniądze widzi? Widzi. To święcić!" - ks. Jan Kaczkowski opowiada o niełatwych początkach swojego kapłaństwa.
"A pieniądze widzi? Widzi. To święcić!" - ks. Jan Kaczkowski opowiada o niełatwych początkach swojego kapłaństwa.
"Ale nie takie rzodkiewki, czyli z wierzchu czerwony, a w środku biały, tylko takie prawdzie pomidory albo buraki, czerwone aż do szpiku siebie" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
"Ale nie takie rzodkiewki, czyli z wierzchu czerwony, a w środku biały, tylko takie prawdzie pomidory albo buraki, czerwone aż do szpiku siebie" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
ks. Jan Kaczkowski
"W każdym dużym mieście jest taki kościół w którym gromadzi się kapeluszowa inteligencja. Jak rozpoznać kapelusznicę? Tylko proszę się nie obrażać" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
"W każdym dużym mieście jest taki kościół w którym gromadzi się kapeluszowa inteligencja. Jak rozpoznać kapelusznicę? Tylko proszę się nie obrażać" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
"Motłoch zawsze będzie patrzył bardzo jaskrawo. Na innych, na obcych, będzie ich nie rozumiał, będzie ich hejtował" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
"Motłoch zawsze będzie patrzył bardzo jaskrawo. Na innych, na obcych, będzie ich nie rozumiał, będzie ich hejtował" - mówi ks. Jan Kaczkowski.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}