Dzisiaj, kiedy wydaje się, że debatę o przemocy domowej zdominowały ideologiczny spór wokół Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (czyli tzw. konwencji stambulskiej), chcemy mówić o sednie problemu. Dwadzieścia trzy lata po pamiętnej kampanii społecznej przypominamy, że temat się nie skończył. Zupa nadal jest za słona.
Dzisiaj, kiedy wydaje się, że debatę o przemocy domowej zdominowały ideologiczny spór wokół Konwencji o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej (czyli tzw. konwencji stambulskiej), chcemy mówić o sednie problemu. Dwadzieścia trzy lata po pamiętnej kampanii społecznej przypominamy, że temat się nie skończył. Zupa nadal jest za słona.
Czas, który został nam dany nie jest po to, żeby się bać, ale każdego poranka z nadzieją i coraz mniejszym lękiem patrzeć w przyszłość. Mamy narzędzia i wiedzę, żeby zmienić ten świat na gorsze. Ale mamy również takie, które pozwolą nam zbudować go nowym i lepszym.
Czas, który został nam dany nie jest po to, żeby się bać, ale każdego poranka z nadzieją i coraz mniejszym lękiem patrzeć w przyszłość. Mamy narzędzia i wiedzę, żeby zmienić ten świat na gorsze. Ale mamy również takie, które pozwolą nam zbudować go nowym i lepszym.
To nie będzie tekst o dyskryminacji, nierównościach czy braku parytetów w strukturach kościelnych. Będzie jednak jak najbardziej aktualny, bo bez chrześcijan traktujących serio Ewangelię – zarówno kobiet, jak i mężczyzn – nie da się w ogóle mówić o misji Kościoła.
To nie będzie tekst o dyskryminacji, nierównościach czy braku parytetów w strukturach kościelnych. Będzie jednak jak najbardziej aktualny, bo bez chrześcijan traktujących serio Ewangelię – zarówno kobiet, jak i mężczyzn – nie da się w ogóle mówić o misji Kościoła.
Znika jak słońce, pojawia się jak słońce, jeśli jest, to nie cały czas, czasem mam wrażenie, że bardziej rzuca cień na moje okna, a czasem opala mi twarz letnimi promieniami. Ta miłość nigdy nie była łatwa, nadzieja nigdy przesadnie oczywista.
Znika jak słońce, pojawia się jak słońce, jeśli jest, to nie cały czas, czasem mam wrażenie, że bardziej rzuca cień na moje okna, a czasem opala mi twarz letnimi promieniami. Ta miłość nigdy nie była łatwa, nadzieja nigdy przesadnie oczywista.
Pamiętam chwilę, w której zdałem sobie z tego sprawę. To był najbardziej mistyczny moment w moim życiu. Nie zadawałem pytań, a wszystko dookoła było w jakimś sensie odpowiedzią.
Pamiętam chwilę, w której zdałem sobie z tego sprawę. To był najbardziej mistyczny moment w moim życiu. Nie zadawałem pytań, a wszystko dookoła było w jakimś sensie odpowiedzią.
Pytają mnie znajomi: a może czas odejść z tego Kościoła? Skandal za skandalem, niemoc reakcji, podwójne życie duchownych. Pytają inni: dlaczego jeszcze w tym tkwisz? Rzuć legitymację!
Pytają mnie znajomi: a może czas odejść z tego Kościoła? Skandal za skandalem, niemoc reakcji, podwójne życie duchownych. Pytają inni: dlaczego jeszcze w tym tkwisz? Rzuć legitymację!
Nie mogli przytulić swoich dzieci. Nie mają po nich żadnych pamiątek. Widzieli je owinięte w gazy, a ten obraz pozostał z nimi już na zawsze. Kim są rodzice Aniołków i jak możemy im pomóc?
Nie mogli przytulić swoich dzieci. Nie mają po nich żadnych pamiątek. Widzieli je owinięte w gazy, a ten obraz pozostał z nimi już na zawsze. Kim są rodzice Aniołków i jak możemy im pomóc?
Julia Bondyra / Szymon Żyśko
Nie mogli przytulić swoich dzieci. Nie mają po nich żadnych pamiątek. Widzieli je owinięte w gazy, a ten obraz pozostał z nimi już na zawsze. Kim są rodzice Aniołków i jak możemy im pomóc?
Nie mogli przytulić swoich dzieci. Nie mają po nich żadnych pamiątek. Widzieli je owinięte w gazy, a ten obraz pozostał z nimi już na zawsze. Kim są rodzice Aniołków i jak możemy im pomóc?
Grudniowy numer "Czytaj Dalej" to okazja do podsumowania. Kto był dla nas szczególnie bliskim przewodnikiem? Za co powinniśmy się wstydzić i nad czym pracować? Co było dobre w 2018 roku, a co złe?
Grudniowy numer "Czytaj Dalej" to okazja do podsumowania. Kto był dla nas szczególnie bliskim przewodnikiem? Za co powinniśmy się wstydzić i nad czym pracować? Co było dobre w 2018 roku, a co złe?
Termin "singiel" czy "singielka" jest niejasny. Może singielstwo to jakiś wymysł? Nieżyczliwy doda: na osłodzenie sobie samotności. A może mamy do czynienia z ogromnym wyzwaniem duszpasterskim?
Termin "singiel" czy "singielka" jest niejasny. Może singielstwo to jakiś wymysł? Nieżyczliwy doda: na osłodzenie sobie samotności. A może mamy do czynienia z ogromnym wyzwaniem duszpasterskim?
Wiedziony ciekawością, potrzebą skosztowania czegoś nowego i świeżości, ale też poczuciem, że jak sam nie doświadczę, to nie będę wiedział, przyszedłem i czekam w ławce na to, co przede mną.
Wiedziony ciekawością, potrzebą skosztowania czegoś nowego i świeżości, ale też poczuciem, że jak sam nie doświadczę, to nie będę wiedział, przyszedłem i czekam w ławce na to, co przede mną.
ks. dr. hab. Tomasz Szałanda / Maja Sowińska
"Dotarło do mnie, że parafia, w której jestem, duchowo kona. Postanowiłem coś zrobić. Zrozumiałem wtedy, że diabelstwo będzie się uciekać do różnych sztuczek, by mnie zniechęcić" - mówi ks. Szałanda.
"Dotarło do mnie, że parafia, w której jestem, duchowo kona. Postanowiłem coś zrobić. Zrozumiałem wtedy, że diabelstwo będzie się uciekać do różnych sztuczek, by mnie zniechęcić" - mówi ks. Szałanda.
Twoja wiara rodzi się ze słuchania YouTube’a. Wchodzisz na YouTube i spotykasz tam biskupów, liderów, księży, pastorów, teologów, animatorów, psychologów, zakonników, zakonnice i wielu innych ludzi...
Twoja wiara rodzi się ze słuchania YouTube’a. Wchodzisz na YouTube i spotykasz tam biskupów, liderów, księży, pastorów, teologów, animatorów, psychologów, zakonników, zakonnice i wielu innych ludzi...
Roman Groszewski SJ / Piotr Kosiarski
Duch Święty działa w Kościele bardzo szeroko. Jeśli zawęzimy Jego prowadzenie do określonej grupy ludzi, staniemy się zwolennikami "ekskluzywnego" działania Pana Boga w Kościele. Kto tak robi, głęboko błądzi.
Duch Święty działa w Kościele bardzo szeroko. Jeśli zawęzimy Jego prowadzenie do określonej grupy ludzi, staniemy się zwolennikami "ekskluzywnego" działania Pana Boga w Kościele. Kto tak robi, głęboko błądzi.
Edyta Drozdowska / Piotr Żyłka
Mówienie "Aborcja jest OK" to spłycanie problemu. Próbujemy zrozumieć, dlaczego w "katolickim kraju" tak wielu ludzi w dużym stopniu nie zgadza się z kościelnym punktem spojrzenia na sprawę.
Mówienie "Aborcja jest OK" to spłycanie problemu. Próbujemy zrozumieć, dlaczego w "katolickim kraju" tak wielu ludzi w dużym stopniu nie zgadza się z kościelnym punktem spojrzenia na sprawę.
"To był wybór trudny, ale zarazem oczywisty. W projekcie przyszłości nie było miejsca na sytuację, w której się znalazłam" - poruszająca historia kobiety, która przerwała ciążę.
"To był wybór trudny, ale zarazem oczywisty. W projekcie przyszłości nie było miejsca na sytuację, w której się znalazłam" - poruszająca historia kobiety, która przerwała ciążę.
Przetrąciłem jej kręgosłup, wcześniej był złamany i cementowany. Chodziła, a teraz nie może siedzieć. Uszkodziłem ją, przenosząc z toalety, bo zobojętniała i straciła świadomość. Ma Alzheimera.
Przetrąciłem jej kręgosłup, wcześniej był złamany i cementowany. Chodziła, a teraz nie może siedzieć. Uszkodziłem ją, przenosząc z toalety, bo zobojętniała i straciła świadomość. Ma Alzheimera.
Łukasz Głowacki / Piotr Kosiarski / Michał Lewandowski
Kiedy wracałem ze szpitala, po prostu krzyczałem na Boga. Najpierw trzy poronienia, a teraz informacja o niepełnosprawności dziecka - mówi Łukasz Głowacki.
Kiedy wracałem ze szpitala, po prostu krzyczałem na Boga. Najpierw trzy poronienia, a teraz informacja o niepełnosprawności dziecka - mówi Łukasz Głowacki.
Na miesiąc zostaje jej 200 złotych. Porzucona przez rodzinę, właśnie wyszła z kryzysu bezdomności. Za 6 miesięcy ma urodzić. "Chroń życie od poczęcia" - czy to hasło przekona Julię, by porzucić myśli o aborcji?
Na miesiąc zostaje jej 200 złotych. Porzucona przez rodzinę, właśnie wyszła z kryzysu bezdomności. Za 6 miesięcy ma urodzić. "Chroń życie od poczęcia" - czy to hasło przekona Julię, by porzucić myśli o aborcji?
Aborcja jest. Jest przeprowadzana nielegalnie. Jest bardziej powszechna niż chcemy myśleć. Jest faktem. O aborcji trzeba mówić. Ale aborcja nie jest ok i myślę, że większość Polek to wie.
Aborcja jest. Jest przeprowadzana nielegalnie. Jest bardziej powszechna niż chcemy myśleć. Jest faktem. O aborcji trzeba mówić. Ale aborcja nie jest ok i myślę, że większość Polek to wie.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}