KAI / tk
Tysiące młodych ludzi z całej Europy jest w drodze do Santiago de Compostela, gdzie jutro rozpocznie się Europejska Pielgrzymka Młodzieży. Organizowana jest ona zawsze podczas Świętego Roku Kompostelańskiego. Pierwotnie miała odbyć się roku temu, ale z powodu pandemii została przełożona na obecny. W pielgrzymce weźmie udział ok. 12 tys. osób.
Tysiące młodych ludzi z całej Europy jest w drodze do Santiago de Compostela, gdzie jutro rozpocznie się Europejska Pielgrzymka Młodzieży. Organizowana jest ona zawsze podczas Świętego Roku Kompostelańskiego. Pierwotnie miała odbyć się roku temu, ale z powodu pandemii została przełożona na obecny. W pielgrzymce weźmie udział ok. 12 tys. osób.
dominikanie.pl / YouTube.com / mł
- Za pierwszym razem nie towarzyszyło mi żadne przekonanie, że to zmieni moje życie. Nie sądziłem, że to będzie tak niezwykle emocjonujące ani że wrócę tam potem jeszcze kilkanaście razy - mówi o Camino o. Roman Bielecki OP.
- Za pierwszym razem nie towarzyszyło mi żadne przekonanie, że to zmieni moje życie. Nie sądziłem, że to będzie tak niezwykle emocjonujące ani że wrócę tam potem jeszcze kilkanaście razy - mówi o Camino o. Roman Bielecki OP.
KAI / tk
Abp Salvatore Pennacchio nuncjusz apostolski w Polsce otworzył i poświęcił nową odnogę szlaku św. Jakuba w Głogowie. Uroczystość odbyła się w zabytkowym kościele pw. Bożego Ciała.
Abp Salvatore Pennacchio nuncjusz apostolski w Polsce otworzył i poświęcił nową odnogę szlaku św. Jakuba w Głogowie. Uroczystość odbyła się w zabytkowym kościele pw. Bożego Ciała.
KAI / ms
Granitowy obelisk, dar rządu hiszpańskiego regionu Galicja, którego stolicą jest Santiago de Compostela, stanął przy głównym wejściu do bazyliki ojców franciszkanów, naprzeciwko okna papieskiego na Franciszkańskiej 3. To pierwszy taki znacznik w Polsce.
Granitowy obelisk, dar rządu hiszpańskiego regionu Galicja, którego stolicą jest Santiago de Compostela, stanął przy głównym wejściu do bazyliki ojców franciszkanów, naprzeciwko okna papieskiego na Franciszkańskiej 3. To pierwszy taki znacznik w Polsce.
Trzech polskich jezuitów pokonało Camino de Santiago. Skąd taki pomysł i co ich spotkało po drodze? Zobaczcie sami.
Trzech polskich jezuitów pokonało Camino de Santiago. Skąd taki pomysł i co ich spotkało po drodze? Zobaczcie sami.
Tego dnia widzieliśmy się po raz ostatni, ale w moim sercu on i jego świadectwo zostaną do końca życia.
Tego dnia widzieliśmy się po raz ostatni, ale w moim sercu on i jego świadectwo zostaną do końca życia.
stacja7.pl / youtube.com / jb
Kasia zostawiła pracę w banku i otworzyła schronisko na szlaku Camino. "Czuję, że to moje powołanie"
Swoje własne Camino przeszła dzięki innym pielgrzymom. Kiedy chciała zrezygnować, oni przekonywali ją, że da radę. Jest pierwszą Polką, która prowadzi schronisko dla pielgrzymów.
Swoje własne Camino przeszła dzięki innym pielgrzymom. Kiedy chciała zrezygnować, oni przekonywali ją, że da radę. Jest pierwszą Polką, która prowadzi schronisko dla pielgrzymów.
facebook.com/Szmat-drogi / jb
Wyruszył 17 września z Polski, na miejsce dotarł dzisiaj. To niesamowita wiadomość!
Wyruszył 17 września z Polski, na miejsce dotarł dzisiaj. To niesamowita wiadomość!
KAI / facebook.com / jb
- Wierzymy głęboko, że z Bożą pomocą dotrzemy do Jerozolimy szczęśliwie - mówi pani Jolanta.
- Wierzymy głęboko, że z Bożą pomocą dotrzemy do Jerozolimy szczęśliwie - mówi pani Jolanta.
- Przestań! Idziesz sześćset kilometrów z plecakiem na tej nodze, a mi chcesz powiedzieć, że nie możesz iść potańczyć? - nie pozwoliła sobie odmówić.
- Przestań! Idziesz sześćset kilometrów z plecakiem na tej nodze, a mi chcesz powiedzieć, że nie możesz iść potańczyć? - nie pozwoliła sobie odmówić.
leszno24.pl / facebook.com / jp
Ma do przejścia ponad trzy tysiące kilometrów, a w notesie zapisane intencje. Dlaczego to robi?
Ma do przejścia ponad trzy tysiące kilometrów, a w notesie zapisane intencje. Dlaczego to robi?
Julia Płaneta / Przemek Śliwiński
Siadamy, obok nas takie dwa "żuliki". Wypytują nas. Piotrek mówił, że jest byłym więźniem, że idziemy w wędrówce. Mówimy, że w dużej mierze każdy z nas robi to dla siebie. I wtedy zaczęli nas przeklinać.
Siadamy, obok nas takie dwa "żuliki". Wypytują nas. Piotrek mówił, że jest byłym więźniem, że idziemy w wędrówce. Mówimy, że w dużej mierze każdy z nas robi to dla siebie. I wtedy zaczęli nas przeklinać.
{{ article.published_at }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.source.name }}
{{ article.source_text }}
{{ article.description }}
{{ article.description }}