"Gdy pisałem kiedyś tekst o nowennie pompejańskiej - czyli znakomitym narzędziu podarowanym nam przez Kościół, cennym tym bardziej, że jest nauką dziękowania w ciemno, gdy jedynym owocem, jaki widzimy, jest »figa z makiem« - rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy traktowali tę formę modlitwy jako rodzaj wytrychu, by - cytuję - »otworzyć oczy Panu Bogu na to, że syn pije albo mąż zdradza«" - pisze Marcin Jakimowicz w książce "Jesteś wybrany. Jak Bóg powołuje tych, którzy się nie nadają".
"Gdy pisałem kiedyś tekst o nowennie pompejańskiej - czyli znakomitym narzędziu podarowanym nam przez Kościół, cennym tym bardziej, że jest nauką dziękowania w ciemno, gdy jedynym owocem, jaki widzimy, jest »figa z makiem« - rozmawiałem z wieloma ludźmi, którzy traktowali tę formę modlitwy jako rodzaj wytrychu, by - cytuję - »otworzyć oczy Panu Bogu na to, że syn pije albo mąż zdradza«" - pisze Marcin Jakimowicz w książce "Jesteś wybrany. Jak Bóg powołuje tych, którzy się nie nadają".
KAI / pk
W przypadku doktryny Kościół nie może się różnić, nie może być różnych punktów widzenia w różnych częściach świata, na różnych kontynentach. Doktryna katolicka musi być taka sama dla wszystkich - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki podczas briefingu z obrad synodalnych, który odbył się w watykańskim Biurze Prasowym 26 października br.
W przypadku doktryny Kościół nie może się różnić, nie może być różnych punktów widzenia w różnych częściach świata, na różnych kontynentach. Doktryna katolicka musi być taka sama dla wszystkich - powiedział przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki podczas briefingu z obrad synodalnych, który odbył się w watykańskim Biurze Prasowym 26 października br.
KAI / pk
W koszalińskiej katedrze 25 października odbyły się uroczystości 40-lecia poświęcenia tej świątyni. Eucharystii przewodniczył bp Zbigniew Zieliński, a homilię wygłosił bp Krzysztof Zadarko. - Wokół nas jest wiele budynków, często piękniejszych i wybitniejszych. Jednak ta świątynia przypomina nam o wyjątkowości spotkania człowieka z Bogiem – powiedział kaznodzieja, wyrażając żal, że wielu ludziom kościoły przestają być potrzebne.
W koszalińskiej katedrze 25 października odbyły się uroczystości 40-lecia poświęcenia tej świątyni. Eucharystii przewodniczył bp Zbigniew Zieliński, a homilię wygłosił bp Krzysztof Zadarko. - Wokół nas jest wiele budynków, często piękniejszych i wybitniejszych. Jednak ta świątynia przypomina nam o wyjątkowości spotkania człowieka z Bogiem – powiedział kaznodzieja, wyrażając żal, że wielu ludziom kościoły przestają być potrzebne.
ks. Mirosław Maliński, Ks. Krzysztof Grzywocz
Obok mnie pojawił się mały Jonaszek, syn przyjaciół, i po chwili oparł nos na parapecie – czekaliśmy razem w milczeniu. I nagle dwa pioruny, jeden za drugim, trafiły prosto w pobliski kościół. Potężny huk wstrząsnął domem, że mało szyby nie powypadały. Zaczęło się. Kątem oka spojrzałem na chłopca. Ani drgnął. Spytałem: "Jonasz, boisz się?". "Nie" - odparł krótko. "A dlaczego się nie boisz?" - zagadnąłem, przekrzykując szum ulewy. Jego odpowiedź odebrałem jak cios w samo serce.
Obok mnie pojawił się mały Jonaszek, syn przyjaciół, i po chwili oparł nos na parapecie – czekaliśmy razem w milczeniu. I nagle dwa pioruny, jeden za drugim, trafiły prosto w pobliski kościół. Potężny huk wstrząsnął domem, że mało szyby nie powypadały. Zaczęło się. Kątem oka spojrzałem na chłopca. Ani drgnął. Spytałem: "Jonasz, boisz się?". "Nie" - odparł krótko. "A dlaczego się nie boisz?" - zagadnąłem, przekrzykując szum ulewy. Jego odpowiedź odebrałem jak cios w samo serce.
Literatura jako nośnik głębokiej duchowości zazwyczaj wcale nie jest związana z konfesyjnością. I dokładnie tak jest z opus magnum Jona Fossego, którego pierwsze dwie części noszące tytuł "Drugie imię" można już czytać w polskim tłumaczeniu.
Literatura jako nośnik głębokiej duchowości zazwyczaj wcale nie jest związana z konfesyjnością. I dokładnie tak jest z opus magnum Jona Fossego, którego pierwsze dwie części noszące tytuł "Drugie imię" można już czytać w polskim tłumaczeniu.
PAP / pk
Niezwykle rzadki średniowieczny tatuaż religijny odkryli na cmentarzysku w sudańskim Ghazali naukowcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej im. Kazimierza Michałowskiego UW (CAŚ UW). To dopiero drugi przypadek tatuowania ciała znany ze średniowiecznej Nubii.
Niezwykle rzadki średniowieczny tatuaż religijny odkryli na cmentarzysku w sudańskim Ghazali naukowcy z Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej im. Kazimierza Michałowskiego UW (CAŚ UW). To dopiero drugi przypadek tatuowania ciała znany ze średniowiecznej Nubii.
PAP / pk
"Nie możemy przyzwyczaić się do wojny, do żadnej wojny" - to słowa papieża Franciszka opublikowane w tweecie przez Watykan na jego profilu w poniedziałek.
"Nie możemy przyzwyczaić się do wojny, do żadnej wojny" - to słowa papieża Franciszka opublikowane w tweecie przez Watykan na jego profilu w poniedziałek.
KAI / pk
Nie wystarczy, że osoby skrzywdzone w Kościele usłyszą deklarację o gotowości szukania wraz z nimi sprawiedliwości i uleczenia. To za mało, jeśli za tym będzie się kryła bezduszna biurokracja, pozbawiona empatycznej miłości - mówił bp Damian Muskus OFM podczas Mszy św. w intencji zranionych w Kościele, której przewodniczył w bazylice św. Floriana w Krakowie. To kolejne takie spotkanie zorganizowane z inicjatywy osób świeckich.
Nie wystarczy, że osoby skrzywdzone w Kościele usłyszą deklarację o gotowości szukania wraz z nimi sprawiedliwości i uleczenia. To za mało, jeśli za tym będzie się kryła bezduszna biurokracja, pozbawiona empatycznej miłości - mówił bp Damian Muskus OFM podczas Mszy św. w intencji zranionych w Kościele, której przewodniczył w bazylice św. Floriana w Krakowie. To kolejne takie spotkanie zorganizowane z inicjatywy osób świeckich.
"Boga nikt nigdy nie widział; jednorodzony Syn o Nim pouczył (J 1,18). A my, nie widząc sami, wierzymy Synowi. Modlitwa wyrasta z wiary, ale też nawzajem umacnia ją i podtrzymuje, kieruje, nadaje sens. Takie sprzężenie zwrotne" – pisze s. Małgorzata Borkowska OSB w książce "Uwagi o modlitwie".
"Boga nikt nigdy nie widział; jednorodzony Syn o Nim pouczył (J 1,18). A my, nie widząc sami, wierzymy Synowi. Modlitwa wyrasta z wiary, ale też nawzajem umacnia ją i podtrzymuje, kieruje, nadaje sens. Takie sprzężenie zwrotne" – pisze s. Małgorzata Borkowska OSB w książce "Uwagi o modlitwie".
PAP / pk
Łódzka Kuria Metropolitalna określiła jako "obrzydliwą prowokacją wymierzoną w dobre imię kardynała Grzegorza Rysia" wpis na portalu społecznościowym znanego niegdyś specjalisty ds. wizerunku Piotra Tymochowicza. "Wszystkie insynuacje, że ks. kard. Grzegorz Ryś jest osobą niewierzącą, godzą w dobro wspólnoty Kościoła, której przewodzi" - czytamy w komunikacie kurii.
Łódzka Kuria Metropolitalna określiła jako "obrzydliwą prowokacją wymierzoną w dobre imię kardynała Grzegorza Rysia" wpis na portalu społecznościowym znanego niegdyś specjalisty ds. wizerunku Piotra Tymochowicza. "Wszystkie insynuacje, że ks. kard. Grzegorz Ryś jest osobą niewierzącą, godzą w dobro wspólnoty Kościoła, której przewodzi" - czytamy w komunikacie kurii.
acidigital.com/Facebook/dm
W wieku 104 lat José da Silva z Brazylii przyjął chrzest, a krótko potem przyjął pierwszą Eucharystię i bierzmowanie w kaplicy w Paranie.
W wieku 104 lat José da Silva z Brazylii przyjął chrzest, a krótko potem przyjął pierwszą Eucharystię i bierzmowanie w kaplicy w Paranie.
PAP / pk
W przypadającą w poniedziałek 45. rocznicę wyboru św. Jana Pawła II mszy przy jego grobie w bazylice watykańskiej przewodniczył metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski. Obecni byli liczni przedstawiciele polskiego duchowieństwa oraz pielgrzymi.
W przypadającą w poniedziałek 45. rocznicę wyboru św. Jana Pawła II mszy przy jego grobie w bazylice watykańskiej przewodniczył metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski. Obecni byli liczni przedstawiciele polskiego duchowieństwa oraz pielgrzymi.
Choćbyśmy nadal uważali, że racja była nasza, schowajmy ją do kieszeni i w ogóle o niej nie wspominajmy. To może być trudne, bo ludzie na ogół gotowi są mówić: "Przepraszam za swoje słowa, ale…" – i w końcu tylko powtarzają to, za co niby to przyszli przeprosić – pisze s. Małgorzata Borkowska OSB w książce "Uwagi o modlitwie".
Choćbyśmy nadal uważali, że racja była nasza, schowajmy ją do kieszeni i w ogóle o niej nie wspominajmy. To może być trudne, bo ludzie na ogół gotowi są mówić: "Przepraszam za swoje słowa, ale…" – i w końcu tylko powtarzają to, za co niby to przyszli przeprosić – pisze s. Małgorzata Borkowska OSB w książce "Uwagi o modlitwie".
KAI/dm
Dawna letnia rezydencja papieży w Castel Gandolfo pozostaje częściowo zamknięta dla zwiedzających po pożarze. Muzeum jest otwarte, niedostępne są tylko niektóre pokoje - poinformowało 12 października biuro turystyczne „Ville Pontificie”.
Dawna letnia rezydencja papieży w Castel Gandolfo pozostaje częściowo zamknięta dla zwiedzających po pożarze. Muzeum jest otwarte, niedostępne są tylko niektóre pokoje - poinformowało 12 października biuro turystyczne „Ville Pontificie”.
To jedna z najbardziej niesamowitych historii. Szeptyccy. Wnukowie Aleksandra Fredry, potomkowie wielkiego kresowego rodu. Z pięciu braci dwóch zostało grekokatolickimi mnichami i patriotami ukraińskimi, trzeci polskim generałem w sztabie Piłsudskiego. Generał Stanisław i biskup Andrzej do końca swoich dni utrzymywali niezwykle bliskie rodzinne relacje. Jednak pierwszy oddany był Ukrainie, a drugi Rzeczypospolitej. Czy zrobili wystarczająco dużo, by pogodzić zwaśnione narody? Jak zachowali się wobec rosnących nacjonalizmów? Na te i inne pytania odpowiada Tomasz Terlikowski w książce „Rozdzieleni bracia. Szeptyccy, historia Polski i Ukrainy”.
To jedna z najbardziej niesamowitych historii. Szeptyccy. Wnukowie Aleksandra Fredry, potomkowie wielkiego kresowego rodu. Z pięciu braci dwóch zostało grekokatolickimi mnichami i patriotami ukraińskimi, trzeci polskim generałem w sztabie Piłsudskiego. Generał Stanisław i biskup Andrzej do końca swoich dni utrzymywali niezwykle bliskie rodzinne relacje. Jednak pierwszy oddany był Ukrainie, a drugi Rzeczypospolitej. Czy zrobili wystarczająco dużo, by pogodzić zwaśnione narody? Jak zachowali się wobec rosnących nacjonalizmów? Na te i inne pytania odpowiada Tomasz Terlikowski w książce „Rozdzieleni bracia. Szeptyccy, historia Polski i Ukrainy”.
PAP/dm
Świadectwa naszego życia jest najlepszym narzędziem ewangelizacji i katechezy - wskazała Komisja Wychowania Katolickiego KEP z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Zaznaczono, że lekcje religii w szkole są często pierwszym krokiem w przekazywaniu młodemu człowiekowi prawdy o Bogu.
Świadectwa naszego życia jest najlepszym narzędziem ewangelizacji i katechezy - wskazała Komisja Wychowania Katolickiego KEP z okazji Dnia Edukacji Narodowej. Zaznaczono, że lekcje religii w szkole są często pierwszym krokiem w przekazywaniu młodemu człowiekowi prawdy o Bogu.
Dwóch bohaterów o tym samym imieniu, a jakże odmienne jest ich życie. Tan sam świat dookoła, a jakże różne są ich spojrzenia na rzeczywistość. Dlaczego jestem tym, kim jestem, a nie tym drugim, ani też sobą sprzed lat? „Gdyby mnie nie było, nie istniałby Bóg”. Prozę tegorocznego laureata literackiej Nagrody Nobla Jona Fossego charakteryzuje refleksja niewyrażalna w słowach, która rzuca wyzwanie książkowej teologii.
Dwóch bohaterów o tym samym imieniu, a jakże odmienne jest ich życie. Tan sam świat dookoła, a jakże różne są ich spojrzenia na rzeczywistość. Dlaczego jestem tym, kim jestem, a nie tym drugim, ani też sobą sprzed lat? „Gdyby mnie nie było, nie istniałby Bóg”. Prozę tegorocznego laureata literackiej Nagrody Nobla Jona Fossego charakteryzuje refleksja niewyrażalna w słowach, która rzuca wyzwanie książkowej teologii.
Kurs przedmałżeński w parafii, spotkałam się z narzeczonymi by rozmawiać z nimi o komunikacji, konfliktach i kryzysach. Na początku pojawiło się w mojej głowie pytanie, które zadałam im głośno: "Czy macie w swoim otoczeniu jakieś małżeństwo, które uważacie za wzór? Takie, z którego chcielibyście brać przykład? Takie, do którego moglibyście zwrócić się o pomoc, gdyby coś złego działo się w waszym związku? To, które trwa ze sobą, a nie obok siebie, pomimo mijających lat i kolejnych przeciwności?". Na sali panowała głęboka cisza.
Kurs przedmałżeński w parafii, spotkałam się z narzeczonymi by rozmawiać z nimi o komunikacji, konfliktach i kryzysach. Na początku pojawiło się w mojej głowie pytanie, które zadałam im głośno: "Czy macie w swoim otoczeniu jakieś małżeństwo, które uważacie za wzór? Takie, z którego chcielibyście brać przykład? Takie, do którego moglibyście zwrócić się o pomoc, gdyby coś złego działo się w waszym związku? To, które trwa ze sobą, a nie obok siebie, pomimo mijających lat i kolejnych przeciwności?". Na sali panowała głęboka cisza.
Aleteia / Instagram / katiewhiddon / pk
Camden przyszedł na świat z rzadkimi wadami rozwojowymi. "Krzyczałam i wyłam do Boga" - wspomina jego matka, dodając, że zastanawiała się nad przeprowadzeniem aborcji. Uratowała ją szczera modlitwa. Dziś ani trochę nie żałuje swojej decyzji.
Camden przyszedł na świat z rzadkimi wadami rozwojowymi. "Krzyczałam i wyłam do Boga" - wspomina jego matka, dodając, że zastanawiała się nad przeprowadzeniem aborcji. Uratowała ją szczera modlitwa. Dziś ani trochę nie żałuje swojej decyzji.
Świadectwo anonimowe
"Z niechęcią myślałam o swoich słabościach, które przecież inni też musieli zauważyć. Byłam rozczarowana sobą i w gruncie rzeczy uważałam, że nie zasługują na przebaczenie". Przeczytaj świadectwo dotyczące spowiedzi, które wysłał do naszej redakcji jedna z czytelniczek.
"Z niechęcią myślałam o swoich słabościach, które przecież inni też musieli zauważyć. Byłam rozczarowana sobą i w gruncie rzeczy uważałam, że nie zasługują na przebaczenie". Przeczytaj świadectwo dotyczące spowiedzi, które wysłał do naszej redakcji jedna z czytelniczek.